Kapan - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kasia, to dopiero początek przygotowań ;-)
Wiem, wiesz o treningu dużo więcej ode mnie, wiem, że co innego zakładałaś, ale tam się łatwo nie biegło. Za miesiąc-dwa będziesz wymiatała jak złoto :)
New Balance but biegowy
truchcik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna

Nieprzeczytany post

Kasiu,moje gratulacje!!! Jesteś super babką i świetnie pobiegłaś :usmiech:


Pozdrawiam,
Anka:)
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratulacje Kasiu! Za cholerę nie pobiegłbym w takich warunkach 15 km w takim czasie. Dziś nieco ponad 12 km zajęło mi parę minut więcej.

W ogóle, Twoje treningi są imponujące. Jestem fanem!

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla Ciebie Kasiu i dla Wszystkich którzy brali udział w tej imprezie! Szczerze nie znam się jakie można, albo powinno się uzyskiwać osiągi na takim biegu... Tym niemniej dla mnie amatora, taki wynik to marzenie.. Poza tym, albo przede wszystkim pełen respekt dla Twoich treningów Kasiu. Dla mnie początkującego to jest coś, patrzeć i obserwować Twoje zmagania.. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Bardzo wszystkim dziękuje! Beata, co do przełykania porażek- już się nauczyłam połykać je tak na raz -w całości. Tyle ich było w życiu! Te biegowe to drobiazg. Porażki przeżywam (przeżuwam?) krótko choć intensywnie. Po prostu pobiegłam z 3-5 min gorzej od tego co się spodziewałam (wariant optymistyczny, pesymistyczny) po poprawce pogodowej itd.. Nie ma o czym gadać. Mam następne plany, będą następne starty. Masz rację Beauty to dopiero początek sezonu i wszyscy się rozkręcamy. Mimik ja też nie mam pojęcia ile się powinno biegać. A Patatajec- niedługo będzie kończył swoją koronę i śmigał,że cho cho! Aniu-truchcik do zobaczenia w niedzielę!
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Czas rzeczywiście nie najlepszy, ale pytanie czy na tym etapie powinno być lepiej.
Obserwując wyniki z tego roku jest mi niezmiernie ciężko wyciągnąć ogólne wnioski- bo niektórzy poradzili sobie świetnie (osiągając wyniki na ich przeciętnym poziomie), inni znowu pobiegli dużo słabiej. Co ciekawe duże rozbieżności są także w ścisłej męskiej czołówce. Sądzę, że przy zimie, którą mamy powinno być trochę gorzej niż w roku poprzednim, gdy tejże zimy nie było. Inna sprawa to indywidualne predyspozycje do biegania na mrozie (wiem, że niektórzy podświadomie biegną wolniej).
Niemniej gratuluję startu, rób swoje, a będzie dobrze. Biegłaś akurat w tempie zaplanowanego czasu na maraton :) A przecież na przygotowania masz jeszcze bardzo dużo czasu.
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
truchcik
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna

Nieprzeczytany post

Kasiu trzymaj się,będzie dobrze. Wierzę w Ciebie i wiem,że dasz radę :usmiech:

Pozdrawiam ciepło:)
Bieganie mnie uszczęśliwia:))
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Dziękuje. Może ten tydzień lenistwa był potrzebny. W tym tygodniu zabieram się za bieganie.
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czasami lenistwo wychodzi na zdrowie :) Ja też w zeszlym tygodniu lajtowo :)
Awatar użytkownika
Ulaa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kasiu, powinnaś pisać felietony. Bardzo fajnie się Ciebie czyta.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6518
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kasia - jak zwykle, fajny tekścik.

Dobrze, że napisałaś coś, bo martwiłam się, co z Tobą - ale tak myślałam, ze może trochę pauzujesz.

Natomiast bardziej merytorycznie - wydaje mi się, że właśnie przyszło to, czego się obawiałam patrząc na twoje wybryki treningowe - przetrenowanie ... to jest wlasnie niebezpieczeństwo powrotów: organizm wypoczęty, biega się fajnie, nogi niosą, itp., a dosłownie za chwilę przychodzi coś wręcz odwrotnego. I załamka.
Przetrenowanie jest tym, o czym nie wiemy, zanim się nie zdarzy ;).

Zatem, korzystając z siarczystych mrozów musisz trochę odpocząć i potem zacząć już spokojnie, nie ulegając pokusom "noszenie". Wiem z autopsji, że to nie łatwe - sama nie umiem zwolnić, gdy biega się dobrze, czego skutkiem jest u mnie notoryczne przetrenowanie ...
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Dzięki Dziewczyny.
Dzisiaj było już ok, wróciłam do swoich prędkości (tych zimowych oczywiście) i znowu cieszyłam się bieganiem. Różnica prędkości była duża bo tam gdzie zwykle mam 10 min w zeszłym tygodniu tuptałam 12-13min. (Nie kontroluje prędkości tylko tak orientacyjnie zerkam na zegarek). Może faktycznie lepiej jeszcze w tym tygodniu spokojnie.
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Postarzejesz się trochę, to zrozumiesz ;-)
Ja już doszłam do tego, że nawet jak w lazience jest trochę brudno, a ja jestem po tygodniu intensywnej pracy, to nie widzę tego brudno. Uciekam do pokoju z kieliszkiem wina i książką... Wszystkiego się nie da.
A te pierogi czasami są dobre. Byle nie z mrożonki ;-)
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Beauty&Beast pisze:Postarzejesz się trochę, to zrozumiesz ;-)
Ja już doszłam do tego, że nawet jak w lazience jest trochę brudno, a ja jestem po tygodniu intensywnej pracy, to nie widzę tego brudno. Uciekam do pokoju z kieliszkiem wina i książką... Wszystkiego się nie da.
A te pierogi czasami są dobre. Byle nie z mrożonki ;-)
Ja jak wracam do domu jest już ciemno wiec brudu też nie widzę. Za to w sobotę rano jest masakra - szczególnie jak jeszcez słońce świeci.

Kasia, chyba rzeczywiscie jesteś przemeczona bo od wczoraj jesteś z datami o jeden dzień do przodu :oczko:
Byle do weekendu :lalala:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Beauty&Beast pisze:Postarzejesz się trochę, to zrozumiesz ;-)
Można by pomyśleć, że z Ciebie jakaś nestorka...
A "niezauważanie" pewnych rzeczy bierze się najczęściej z lenistwa ;) Wiem coś o tym, ale tłumaczę to dobrym planowaniem (po co sprzątać codziennie, można raz na dwa dni, skoro i tak się pobrudzi...). Dobrą wymówką jest też zima (cały czas jest tak ciemno, że brudu nie widać...)
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
ODPOWIEDZ