mihumor .com

[cichy70]

83km nie zaszkodzi, ale rozumiem, ze buty kazałeś dla siebie wybrać ?
myślałem, że tylko ja dziś człapię

[Krzychu M]

Gratki dla żony.Ładnie ją wciągnąłeś w rywalizację.Nie wspomne o trenerze

[mihumor]

Buty bym chętnie przytulił - X Talon 212 - ale nie przejdzie

[panucci10]

no żonke wytrenowałeś lux! I Tobie i Jej wróże zdobycie Wiednia jak nic !

[cichy70]

trening komentarza nie wymaga, natomiast z jaklaudiusza będziesz zadowolony, bardzo zadowolony - świetna pozycja
potem trzeba tylko dokupić klaudiusza i messalinę
z tego typu to polecam jeszcze książki stone`a chyba najbardziej znana to udręka i ekstaza.

[mihumor]

Ciekaw jestem odbioru tej książki bo czytałem ja ponad 20 lat temu, przez to bieganie z mp3 bardzo często wracam do starych lektur i odkrywam je na nowo, w zasadzie stwierdzam, że prawie nic nie pamiętam, może ogólny zarys, często te książki zupełnie inaczej smakują niż dawniej.

[Krzychu M]

Kolejny "lekki" trening kolega nam funduje.W sumie 8km po 4:10/km toż to lajcik jest Nieźle...czekam do środy na Twój kolejny "truchcik"

[cichy70]

michał, zrobiłeś taki kawał dobrej roboty, że po prostu szczena opada, tak samo Ty, jak i krzysiek, woytek i marjas. pomijam na pewno x osób ale
w waszych przypadkach, to będzie największy skok "jakościowy" przynajmniej z mojego punktu widzenia/biegania

[Sylw3g]

Dla mnie to ta dzisiejsza Twoja jednostka to typowy przykład "jak na siłę wpierniczyć dwa treningi w jeden"

[mihumor]

Cichy - Przyganiał kocioł ... Ty też w tej kwestii masz nieźle nagrabione i zaiste nie odstajesz bynajmniej na milimetr . Przeglądam regularnie tylko kilka blogów bo czasu brak , do kilku zaglądam od czasu do czasu ale jest tu sporo osób, które do tematu podchodzą bardzo sumiennie i mają z tego fajne i wymierne efekty. W sumie fajna sprawa a i można sobie pokibicować przy okazji. Już czekam na sezon bo będzie można kciuki potrzymać, poczytać relacje, wrażenia i wnioski, dużo ciekawych biegów przed nami; to mnie jakoś trzyma bo mówiąc szczerze to już tym cyklem jestem mocno zmęczony mentalnie, marzę już o tym by się zluzować, nie mieć w planie latania po 20 parę czy od biedy po 15km, przed startem w maratonie poznańskim też tak miałem, niby mocniejsze ciało ale duch to miał już na końcówce dosyć

Sylwek - u Danielsa pod maraton czy pod HM jest bardzo dużo takich jednostek łączących szybkość z objętością, to sprytnie zbudowane jednostki imitujące, ta i tak była w miarę delikatna bo podobne robione na objętościach 25-27km są naprawdę bardzo ciężkie. Niestety autor planu nie uwzględnia tego jako dwa treningi czy dwa akcenty i nie daje to żadnej taryfy ulgowej ani dodatkowych dni wolnego.

[cichy70]

Niestety autor planu nie uwzględnia tego jako dwa treningi czy dwa akcenty i nie daje to żadnej taryfy ulgowej ani dodatkowych dni wolnego.

na 39 km w maratonie, będziesz za to hosanny na cześć danielsa śpiewał

[panucci10]

No Michał szacunken! Kolejny łatwy trening zaliczony in plus Jak sam piszesz od jakiegoś tygodnia że to już ostatni lekki trening to aż gęsią skórke mam na ciele co szykujesz na następny tydzień <lub jeszcze na ten> bo znowu napisałeś ze to "ten ostatni z tych lekkich" masz pare w płucach i moc w nogach, pomijając marzanne bo podchodzisz na luzie i 1:30 nabiegasz to Wiedeń... ehh bedzie BARDZO DOBRZE!!!

michał, zrobiłeś taki kawał dobrej roboty, że po prostu szczena opada, tak samo Ty, jak i krzysiek, woytek i marjas. pomijam na pewno x osób ale
w waszych przypadkach, to będzie największy skok "jakościowy" przynajmniej z mojego punktu widzenia/biegania

a w Twoim przypadku to nie ? heh w krótkim czasie osiągnąłeś super forme i wyniki do których ja sie nawet nie zbliże latami ! Więc jak Michał napisał..."przyganiał kocioł garnkowi" maniacka = złamanie 38min !

[Krzychu M]

szczerze to już tym cyklem jestem mocno zmęczony mentalnie, marzę już o tym by się zluzować, nie mieć w planie latania po 20 parę czy od biedy po 15km, przed startem w maratonie poznańskim też tak miałem, niby mocniejsze ciało ale duch to miał już na końcówce dosyć

Myślałem,że tylko ja tak mam,że im blizej końca tym trudniej mentalnie.Przed Koszycami też mniej więcej 2 tyg przed odczuwałem to psychiczne zmęczenie.Ale co się dziwić,jestem już w 20tyg przygotowań pod tylko jedne zawody!No,może nie całkiem...bo mam nadzieję,że nabiegam z tego planu jeszcze mocną życiówkę na 10km

[panucci10]

No,może nie całkiem...bo mam nadzieję,że nabiegam z tego planu jeszcze mocną życiówkę na 10km

i świetny wynik na maratonie

[Krzychu M]

No,może nie całkiem...bo mam nadzieję,że nabiegam z tego planu jeszcze mocną życiówkę na 10km

i świetny wynik na maratonie

I właśnie CM najbardziej się boję...żeby nie przegiąć.Na początku na lajcie chciałem pobiec w 4h,potem 3:30h,a teraz 3:20h.
Oby mi nie przyszły do głowy jeszcze głupsze pomysły Dojechany i tak będe,tydzień wcześniej dyszką w Lublinie,a 2 tyg wcześniej startem w połówce leśnej