Alexia no słodycze, słodkości, loooody!!! MNIAM. U mnie sprawa wygląda jak u klasycznego trzeźwiejącego alkoholika. Dopóki nie zacznę sobie pozwalać na słodycze, to mogę tak żyć i tylko czasami ślinotoku dostaję. Ale jak dziubnę chociażby to wpadam w ciąg!

Myślę, że na terapię się spokojnie kwalifikuję.
cafe uśmiałam się z gościa bez butów.

Wiesz co, no cholerka buty tanie nie są.

Ale że co? że na bosaka po chodniku???

Ludzie trochę szaleją z tym powrotem do natury jak dla mnie. Ale niech sobie biega jak lubi. Kurtkę jakąś wiatrówkę mam, nawet z odpinanymi rękawami, więc jest i kamizelka, ale w tym mi jakoś jeszcze bardziej gorąco nieprzewiewnie niż w bluzie. Zimą używałam.
Aśka no właśnie taką cienką bluzkę z długim rękawem mi trzeba, tak sobie myślę.
pardita no niewątpliwie królowa jak w mordę strzelił. Tak im to moje falujące dupsko się podoba.

Mam nadzieję, że biznesmeni, kadra naukowa, przedsiębiorcy i inni menedżerowie, prezesi i kadra zarządzająca też wpadała w zachwyt, tylko kultura osobista nie pozwalała im uzewnętrznić tego zachwytu poprzez trąbienie.

Normalnie głupawa mnie wzięła hehehehehehe.