Tillo - szybciej, coraz szybciej! - komentarze

[Przemkurius]

A może wrzucisz szerszą relacje z treningu? Wnioski, założenia, instrukcje? Ogólny zarys? Swoje odczucia?

[Tillo]

Ok, ale to już nie dzisiaj bo nie ogarnę z czasem :D Postaram się to jutro sklecić jakoś w przystępnej formie

[Przemkurius]

Pasuje, bo ciągu ciekawy jestem i Twoich puszystej przemyśleń i trenera

[ZbyszekP]

Paweł na jakiej przerwie robiłeś kilometrówki ?

[Tillo]

O, patrz, zapomniałem dopisać. Po 2 minuty, 30 sekund marsz i 90 sekund trucht. W praktyce wychodziło mi mniej, niż 2 minuty, robiłem 300 m przerwy na bieżni.

[Przemkurius]

Wtorek
10 km BS(4:30) + 8 przebieżek
W nogach trochę gruz, więc biegłem bardzo lekko, tak na regenerację.

hahah lekko na regeneracje po 4'30. Ty to jesteś zgrywus

Niedziela
20 km BD: 15 km BS + 8 x 1'/1' + 1,5 km BS
Pierwsze 15 km lekko po 4:23. Potem 8 x 1' dosyć mocno, tempo się wahało od 2:55 do 3:20.

tempo tych minutek to masz na 5k czy 10k? a może szybciej?

[Tillo]

hahah lekko na regeneracje po 4'30. Ty to jesteś zgrywus

Heh, serio czułem, że spokojnie biegnę tak z nogi na nogę

tempo tych minutek to masz na 5k czy 10k? a może szybciej?

Teoretycznie na 5k, ale często wpadają szybciej, nawet poniżej 3:00.

[sebastian899]

Jak patrze na tempo Twoich B-sów to łapie doła i zastanawiam się czy nie biegam swoich za wolno . Ogólnie mocne te Twoje treningi , chyba będe też musiał przyspieszyć zamiast bezsensownego walenie kilometrów , będe obserwował na pewno , takie pytanko jeszcze sam ustalasz treningi? Jak tak to czy molbyś oś wiecej napisać , jak to wygląda na czym się opierasz.

[Tillo]

Sebastian, od planu mam trenera, Andrzeja Witka Generalnie większość BS robię w tempie 4:20 - 4:25, ale nie ma tu nic na siłę, tak mi noga podaje. Jak mam gorszy dzień, to zwalniam. Jak kiedyś na siłę starałem się biegać je wolniej, to nie dość, że się męczyłem podczas takich biegów, to jeszcze na akcentach nie czułem się zbyt dobrze. Mi akurat te szybkie BS służą, ale to pewnie indywidualna cecha.

[Przemkurius]

a robiłeś kiedyś badania wydolnościowe żeby określić hrmax? albo jaki miałeś max z treningu czy zawodów?

[Tillo]

Badań wydolnościowych nie robiłem. Na zwodach najwięcej wyciągnąłem kiedyś 191, ale dawno już nawet nie zbliżam się do tej wartości. Generalnie na tętno nie biegam, podczas treningu kieruję się tylko tempem i samopoczuciem. Tętno mierzę, ale traktuję to tylko jako dodatkową informację zwrotną po treningu. Ostatnio coś ten mój pomiar jest do dupy, pokazuje jakieś losowe wartości. Wymieniłem w moim H7 baterię i dalej jest do dupy. Nie wiem, czy to kwestia paska czy co tam może nie działać.

[Przemkurius]

Badań wydolnościowych nie robiłem. Na zwodach najwięcej wyciągnąłem kiedyś 191, ale dawno już nawet nie zbliżam się do tej wartości. Generalnie na tętno nie biegam, podczas treningu kieruję się tylko tempem i samopoczuciem. Tętno mierzę, ale traktuję to tylko jako dodatkową informację zwrotną po treningu. Ostatnio coś ten mój pomiar jest do dupy, pokazuje jakieś losowe wartości. Wymieniłem w moim H7 baterię i dalej jest do dupy. Nie wiem, czy to kwestia paska czy co tam może nie działać.

jak h7 to pewnie kwestia pasa, przerabiałem ten problem i ostatecznie skończyło się na nowym pulsometrze
tętno: wiesz co, bardziej w kwestii ciekawostki pytam, bo ja mam np 197 hr max z treningu, a przy interwałach regularnie jestem w stanie się wkręcić na 190 i nie wiem czy np. nie mam więcej niż 197. a jak miałeś sprawny pas to ile miałeś hr przy takim bs-ie?

[Tillo]

a jak miałeś sprawny pas to ile miałeś hr przy takim bs-ie?

Szkoda mi kasy na nowy pulsometr, najwyżej zamówię pas z Ali za 10 zł i zobaczę, czy będzie różnica Przy sprawnym pomiarze i lepszym dniu tętno miałem 130, przy gorszym dniu nawet do 140. Na mocniejszym treningu byłem w stanie doprowadzić do tętna maks 175. Wyższe wartości to już tylko na zawodach i to rzadko.

[infernal]

Paweł, jak robisz tak krótkie przerwy przy takim tempie to 33 siada na wiosne jak nic. Genialnie Ci to idzie i jak napisałeś, bez roboty tylko samym bieganiem jakbyś się zajął to hoho. Zacząłbyś biegać po 2 razy dziennie i latał byś po tych ulicach Pokazujesz, hard work opłaca się. Btw. już kiedyś Ci pisałem - ciekawe co by było, jakbyś wcześniej zaczął swoją karierę biegową. Dzisiaj byś w IT nie siedział

[Tillo]

Kto to wie, co by było No ale skupiam się na tym, co jest tu i teraz i co mogę z tym zrobić No ja wierzę, że ciężką pracą można daleko zajść, więc zasuwam, ile się da Ty też Michał ciężko pracujesz i owoce tego też będą