Bezuszny - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Ja odkąd mam dzieci, to alko to jest na poziomie 1, max 2 browarów w weekend (zamiennie na hołmmejd driny), i ten max to jak mnie przyciśnie po 2-3 tygodniach posuchy. Albo flaszka wina do filmu.

Za to słodyczy muszę pilnować - tzn. jak mam w zasięgu ręki - jak nie, to jakby nie istniały. Za to koleżanka z biura co chwila coś przynosi. I są te cholery węglowodany w zasięgu ręki :ojnie:

Tak jak się czyta Twoje, Sosika wpisy - taka nostalgia człowieka ogarnia :hejhej:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Jasne, raz czy dwa w tygodniu na pewno nie zaszkodzi. ;) Ja mam jednak dosc zerojedynkowy mozg i jak raz sie zlamie, to potem po takim precedensie zaczynam sobie tworzyc zbyt wiele wyjatkow, "nagrod" itd., wiec wole obciac to do zera - po maratonie sobie poszaleje znowu. :)

Co do slodyczy - nauczylem sie juz odmawiac ludziom w pracy, co nie jest latwe. :bum: ("Michal, przeciez za chwile i tak to spalisz"). A jesli ktos ma urodziny, lomatko...
W domu mam mnostwo slodyczy i w ogole mnie nie ciagnie do nich, przestalem je zauwazac. :hej :Gorzej mam ze slonymi przekaskami, bardzo trudno mi sie tu powstrzymac, dlatego tutaj nie ograniczylem sie do zera i od czasu do czasu cos zjem, nie jestem kompletnym asceta. :D
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9085
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Dokręć dziś te 7 km :bum:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Dokręć dziś te 7 km :bum:
+1 :hahaha:

Ja mam ledwie 230. Przy Twoich prawie 300 to przepaść. Jakby tydzień biegania mi uciekł. Pięknie przepracowane i TAK TRZYMAJ! :hahaha:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Troche mnie korci... :bum:
Ale to i tak sporo jak na mnie, mam nadzieje, ze wystarczy na Rotterdam. ;)

Za to poszczegolne treningi - oj tak, musi byc dokrecone. :bum: Pewnie czasem sasiedzi maja darmowy ubaw. ;)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Fajnie, ja dobijam w okolice 40/tydzień, Ty 66 i "kilometrów mniej" :hahaha:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Taa, maratonu mi sie zachcialo. :bum: Kazdy orze jak moze, kazdy ma swoj krzyz - nie ma co sie porownywac. ;) Z rodzina na glowie na pewno duzo trudniej ogarnac tyle treningow.
W tym tygodniu bedzie wyjdzie jeszcze mniej. :hej: Ciekawe, ze czuje sie poki co bardzo dobrze jak na ten tygodniowy kilometraz 65-70, mysle ze to tez zasluga codziennej gimnastyki i regularnych cwiczen core.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Dobra mocna 5tka. 20:3x a 20:4x też jest dobrze. Nie marudź, to moja rola! :bleble: :hejhej:
Średnio 178 to i tak chyba miałeś niskie? Cisnąłeś na maksa? A może ja nie jestem wytrenowany? Tętno to kwestia indywidualna(wiadomo), ale myślę że z perspektywy czasu miałbym o wiele wyższe w minioną sobotę. Patrze na ten aspekt z punktu ciekawostki - ja i tak mam przykazane co mam biegać, jakie tempa i no pain no gain czy serce szybciej zapuka czy nie. Dla porównania wczoraj (już pas założyłem i spokojnie wystartowałem) robiłem 8km@4:20 tempem to miałem 170 średnie.
Ten bieg 10k to Noord-Aa Polderloop? :oczko: Opowiesz Nam jaki tam poziom panuje za granicą Polszy :bleble:
dobrze jak na ten tygodniowy kilometraz 65-70, mysle ze to tez zasluga codziennej gimnastyki i regularnych cwiczen core.
Plus, to już nie pierwszy Twój raz na takiej objętości i przygotowań do maratonu. Za jakiś czas to Ty chyba będziesz musiał jeszcze wincyj biegać :ble:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Tak, jasne ze na maksa. ;) Moze przy odrobinie biegu do porzygu urwalbym maks kilka sekund, moze gdybym mial z kim pobiec w koncowce, ale nie wiecej.
Ogolnie tak - zazwyczaj na zawodach na dyche mam srednie tetno ok. 178-180, na piatke ok. 182, wiec nie az taki duzy rozstrzal.
Co do maksa na finiszu, to najwyzsze odnotowalem 202 w ubieglym roku na finiszu upalnego Biegu Ursynowa. Ze 2-3 razy widzialem tez juz 200 na finiszu, szczegolnie na parkrunie Ursynow, gdzie jest lekko pod gore na koniec. 193-195 na mecie widywalem bardzo czesto.
Tym razem nie mialem juz sily na taki bardzo mocny finisz, wiec i tetno nie weszlo wyzej zapewne. ;)
Noord-Aa Polderloop?
Tak, akurat mam w miare blisko jakas dyche, jest tez dystans 5 i 15 km. Bieg mial swoja strone internetowa, wiec uznalem, ze mimo ze raczej kameralny, to wiarygodny. :bum: Polmaraton w Hadze i Maraton w Rotterdamie to juz duze miedzynarodowe wydarzenia, wiec tam dopiero bedzie sie dzialo. Tutaj nastawiam sie na walke z wiatrem (i wiatrakami). ;)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Czyli dobrze się wstrzeliłeś, dobrze czujesz swój organizm :taktak: Maratończyk, nie ma co :bleble:
To jak kameralny, to może coś wyłapiesz jeszcze Holenderskiego w nagrodę :hejhej:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
ZbyszekP
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 206
Rejestracja: 02 cze 2017, 10:16

Nieprzeczytany post

też miałem pobiec parkrun na Pradze ale się nie wyrobiłem, tam gps zawsze ścina dystans gdy masz zegarek od wewnętrznej, gdybyś założył na prawą rekę zliczyłby ponad 5km.
5 km 18:07 10 km 38:40 HM 1.22.41 M 3.09.37
komentarze
viewtopic.php?f=28&t=59245

blog
viewtopic.php?f=27&t=59239
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Piękne interwały! :taktak:
Co do skoków formy, to zależy co przez to rozumiesz. Kiedyś bodajże czytałem o super kompensacji. U mnie nie ma skoków formy, ciągle beznadziejna :echech: :bum: :hahaha:
Trzymam kciuki i daj czadu! 43:00 to zdecydowanie wynik nie dla Ciebie. Tym bardziej jak interwały trzaskasz po 3:5x a tutaj chcesz ciągły pobiec po 4:18 :niewiem: C'mon! 42:xx Łapaj się choćby burza była :bleble:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1548
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Oho znowu marudzisz. :bum:

Skok formy w takim sensie, ze biega mi sie dosc topornie, a nagle z dnia na dzien rezultaty treningow sa o niebo lepsze, na przyklad szybsze tempo albo nizszy puls, a przy tym biega sie luzniej.
Nie dzieje sie to tak plynnie, tylko jakby ktos odblokowal mi opcje "wyzszego poziomu" :bum: - to jest chyba wlasnie ta superkompensacja o ktorej mowisz. ;)
Przynajmniej takie jest moje wrazenie. :)

Co do tempa, to bylbym spokojny i zaryzykowal cos w okolicach 42 minut gdyby nie ten ostatni wynik z Parkrunu. Moze zaczne po 4:15 i zobacze co z tego wyjdzie. :)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

It's meeeeeeeeeeeee :bum:

To zdecydowanie super kompensacja :taktak: Jeśli to dobrze wyczuwasz, to wykorzystaj to pod zawody.

Ten parkrun to był dopiero wstępny comeback. 4:15 zacznij i walcz. 42 to jest minimum dla Ciebie brah.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9085
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Powodzenia na ile pogoda pozwoli. :taktak:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
ODPOWIEDZ