Nazywa się to to : "os tibiale externum" i wygląda +- tak (to nie mój rentgen - tego wygooglałem):rushatek pisze:trochę mnie to zapalenie zastanawia - bo nie wiem czym to się objawia, skąd przychodzi i jakie może nieść skutki.. - poszukam, poczytam..
U mnie się wzięło na 100% z biegu po zmarzniętym lesie. Moja tibiale externum, jest wieksza od tej z obrazka i się obiła od twardeych nierównych terenów. Do lasu wlazłem po ociepleniu, po którym nastąpił gwałtowny spadek temperatur. Ścieżki rozjeżdżone przez quady, poryte kopytami koników gwałtownie przymarzły. Jako, że dodatkowo pronuję, to stopę skręcałem do wewnątrz i obijałem o nierówności tę nadprogramową kostkę.
Potem biegałem jeszcze jakiś czas - po biegu bolało, ale w miarę szybko przechodziło po rozchodzeniu/rozbieganiu, poza tym skutki uboczne wynikające z instynktownego oszczędzania tego miejsca (lewy achilles i prawe biodro) były dla mnie bardziej odczuwalne i jakoś zamaskowały prawdziwą przyczynę problemów. Dopiero po wstępnym wyleczeniu achillesa i bioderka zrozumiałem, że pozostało coś co przedtem traktowałem jako reakcję na dolegliwości główne.
W ogóle samo os tibiale externum bierze się z nadmiaru albo niedoboru czegoś (ciekawie by było jakby student medycyny odpowiedział w ten sposób na egzaminie) w okresie dojrzewania.