rolin' - breaking 3 - komentarze
Moderator: infernal
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Waga zawsze najgorsza Cały czas coś w tym temacie działam, ale wychodzi średnio. Około 75 kg wagi startowej to jest mus na wiosnę. Jakoś to zrobię
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Niezły ten listopad, nie jest to chyba do końca normalne...
Na północnych wystawach też sucho? Honoratka sucha?
Jak Ci wyszło czasowo Zawrat - Skrajny Granat? Szedłeś na czas czy czysto rekreacyjnie?
Na północnych wystawach też sucho? Honoratka sucha?
Jak Ci wyszło czasowo Zawrat - Skrajny Granat? Szedłeś na czas czy czysto rekreacyjnie?
37:52 1:25:24 3:12:11
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
W honoratce 3 kroki po śniegu, a tak to sucho wszędzie. Do skrajnego z 3.5 godziny około. Rekreacja z ziomeczkiem
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiesz, krabul, gdy w ub. roku śnieg spadł 1-go września i do wiosny już nie zszedł, to też nie było do końca normalne, więc trudno powiedzieć, co jest bardziej normalne . Jest, jak jest, trzeba korzystać - kto może. Ja tam pamiętam takie ciepłe i suche listopady, i w tym roku też mam zamiar jeszcze skorzystać. Mam nadzieję, że zdążę .krabul pisze:Niezły ten listopad, nie jest to chyba do końca normalne..
rolin', fajna wycieczka - takie treningi to lubię!
Ja w październiku od Koziego do przeł. Krzyżne - 2'45, ale nie biegłam , szłam z dość ciężkim worem.
Ale teraz to chyba jednak dosyć mocno wiało? Przynajmniej tak to wyglądało na prognozach ...
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ja swoim tempem też dużo szybciej bym pokonał ten szlak, ale szliśmy spokojnie. Kolega odkąd sturlał się zimą batyżowieckim żlebem, na szczęście poniżej próby, to czujnie się porusza W przyszłe lato będę biegać Orlą - ciekawe czy w 2 godzinach się zmieszczę
Wiatr wiał, ale nie jakoś mocno. Nie przeszkadzał w każdym razie w długich popasach
Teraz jest ostatni tydzień jesieni podobno, więc też liczę, że w nadchodzący długi weekend uda się jeszcze coś zrobić
Wiatr wiał, ale nie jakoś mocno. Nie przeszkadzał w każdym razie w długich popasach
Teraz jest ostatni tydzień jesieni podobno, więc też liczę, że w nadchodzący długi weekend uda się jeszcze coś zrobić
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Byłem w lipcu w Gorcach pierwszy raz w życiu. Kończyłem Koronę Gór Polski.
Zrobilem 2 trasy w weekend. Ochotnica - Lubań - Turbacz - Gorc Ochotnica i Rzeki - Kudłoń - Turbacz - Rzeki.
Przepiękne pasmo. Jedno z najładniejszych w Polsce. Wrócę na pewno i to nie raz.
Miłej wycieczki.
Zrobilem 2 trasy w weekend. Ochotnica - Lubań - Turbacz - Gorc Ochotnica i Rzeki - Kudłoń - Turbacz - Rzeki.
Przepiękne pasmo. Jedno z najładniejszych w Polsce. Wrócę na pewno i to nie raz.
Miłej wycieczki.
37:52 1:25:24 3:12:11
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ja też będę pierwszy raz. Mam nadzieję, że będą widoczki
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zazdroszczę ci tych widoków.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ha mam ostatnie 3 tyg. to samo Ale ja jadę dalej, jedynie dołożyłem co drugi dzień rolowanie i co drugi dzień (jak nei zapomnę) maść. Samo zanika.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ja zrobię kilka dni przerwy. W sobotę na parkrun zobaczę czy coś będzie lepiej. Nie chciałbym pogłębić tej kontuzji, a też podświadomie odciążając nogę mogę przeciążać drugą... Rolowanie i rozciąganie stosuję po każdym treningu od dawna, także pozostaje smarować i chłodzić. Akurat teraz jak siłę chcę robić
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Jak ci idzie pilnowanie miski ?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
A jak mocno daje Ci się we znaki? Bo u mnie to tak jakbym nabił siniaka o kant stołu. Skala bólu to 1/10 bez pogłębiania się w trakcie. A nawet zapominam o tym. Więc u mnie dosyć lekkie to jest.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Nie boli. Coś tam się tli na początku, szczególnie przy biegu pod górkę i przechodzi w trakcie treningu. Ale nie chciałbym żeby to się przerodziło w coś więcej.
ŚrednioSiedlak1975 pisze:Jak ci idzie pilnowanie miski ?
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Zima idzie. Mnie też ciągnie do miski ale zapycham się ryżem brązowym i kaszami, szczególnie burgul i jakoś daję radę. Goloneczka na piwie to śni mi się co noc
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ja jem zdrowo raczej, ale zapotrzebowanie mam niskie Przy 2500 kcal waga mi stoi i muszę trochę uciąć, żeby zaczęła lecieć co wydaje mi się mało przy 70 km w tygodniu. Ale może mi się tylko wydaje.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)