
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak

Ciiiii... Kachita wypoczywa po Wielkim Biegu

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Odpowiadając na zapotrzebowanie społeczne

Dziś pierwszy raz w życiu przymierzyłem się do treningu interwałowego.
Coś tam próbowałem biegać... ale oczywiście coś pomieszałem, przede wszystkim okazało się, że nie bardzo potrafię posługiwać się Garminem

No więc miałem biegać 5x1 km, jak się później okazało wyszło 6x1km

Najciekawsze jest to, że w sumie przebiegałem i przetruchtałem dziś blisko 14 km... a do domu wróciłem o godz. 00:09


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ja myślę podobnie jak Wolf, ale czekamy na wieści z pierwszej ręki (lub racicy
).

- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
No to ładnie, ładnie. Na zawodach zawsze się jakoś tak szybciej biegnie
Na BN weź poprawkę na dwa wiadukty. To teraz w jaki czas celujesz
? Jak znam Kanas to jak nic pociśnie na 00:55:00, chociaż będzie twierdzić, że nie 



- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No właśnie wiem, że na BN będą wiadukty, dlatego ciężko wyczuć, co z tego wyjdzie. Myślę, że będę celować w godzinę. A co z tego wyjdzie, to nie wiem
----------------
Zoltar, i jak się dzisiaj czujesz po interwałach? Jest moc?

----------------
Zoltar, i jak się dzisiaj czujesz po interwałach? Jest moc?

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Kachita, gratuluję nowej życiówy
a powiedz, w jakich miejscach dokładnie masz te odciski? Ja po każdych zawodach mam jakieś, to chyba efekt ciśnięcia hihi
Dementuję wypowiedź Wolfa- na BN nie mam parcia na bicie życiówki, bo mam kontuzję stopy, biegnę, żeby dobiec. Za to Wolf chce pobić swoją życiówkę na dychę, za co mocno będę trzymać kciuki.
No to Kachita, do zobaczenia przed startem!! Może pobiegniemy razem? Obadamy. Tymczasem delektuj się swoim nowym osiągnięciem



Dementuję wypowiedź Wolfa- na BN nie mam parcia na bicie życiówki, bo mam kontuzję stopy, biegnę, żeby dobiec. Za to Wolf chce pobić swoją życiówkę na dychę, za co mocno będę trzymać kciuki.
No to Kachita, do zobaczenia przed startem!! Może pobiegniemy razem? Obadamy. Tymczasem delektuj się swoim nowym osiągnięciem

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Kanas, dzięki
A odciski już się zasadniczo wchłonęły, ale były takie - na lewej stopie pod dużym paluchem, w tym miejscu, gdzie skóra w ogóle się nie styka z podłożem
A na prawej na małym paluszku od góry i na innym paluszku obok paznokcia - tam mi się zawsze pęcherze robią, może to wina paznokcia. I trochę miałam zaczerwieniony ten inny paluszek, co to ostatnio na treningu mi się zmasakrował. Ale jak mówię - dzisiaj nie ma już po nich prawie śladu.
Co do biegania razem - chętnie, ale nie wiem, czy nie jesteś dla mnie za szybka
Nawet po kontuzji 


Co do biegania razem - chętnie, ale nie wiem, czy nie jesteś dla mnie za szybka


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
Kachita tak myslalam ze Ci dobrze pojdzie
nawet jesli sie okaze ze trasa nie miala tych 10km to jak sama mowisz i tak pobieglas szybciej
bardzo podoba mi sie ze tak pilnowalas zeby za mocno na poczatku nie przypieszyc
teraz tylko te podbiegi do BN
bieglas moze rok temu? mnie wtedy mocno wymeczyly, pamietam ze ubralam sie za cieplo i umieralam juz w polowie z przegrzania

nawet jesli sie okaze ze trasa nie miala tych 10km to jak sama mowisz i tak pobieglas szybciej

bardzo podoba mi sie ze tak pilnowalas zeby za mocno na poczatku nie przypieszyc

teraz tylko te podbiegi do BN

bieglas moze rok temu? mnie wtedy mocno wymeczyly, pamietam ze ubralam sie za cieplo i umieralam juz w polowie z przegrzania

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
ja tez mialam na poczatku problemy z Garminemzoltar7 pisze: _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Odpowiadając na zapotrzebowanie społecznekontynuuję trolobloga.
Dziś pierwszy raz w życiu przymierzyłem się do treningu interwałowego.
Coś tam próbowałem biegać... ale oczywiście coś pomieszałem, przede wszystkim okazało się, że nie bardzo potrafię posługiwać się Garminem![]()
No więc miałem biegać 5x1 km, jak się później okazało wyszło 6x1km. Tempo wyszło ok. 4:30-4:40... (teraz wiem, że powinienem biegać chyba trochę szybciej) ale przerwy wyszły mi za długie, wynikało to z tego, że w przerwach truchtałem, a że chciałem wrócić do miejsca startu odcinka interwału, to truchtałem ponad 7 min., a powinienem truchtać 4-5 min. No ale pierwsze koty za płoty...
Najciekawsze jest to, że w sumie przebiegałem i przetruchtałem dziś blisko 14 km... a do domu wróciłem o godz. 00:09![]()


no i podziwiam tak od razu rzucic sie na kilometr. ja ledwo ciagnelam na 400m

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No tak, medal... Cóż, medali nie było.wolf1971 pisze:A ja jeszcze poproszę o zaprezentowanie medalu na bloguŁadny?





DziękiLadyE pisze:Kachita tak myslalam ze Ci dobrze pojdzie![]()
nawet jesli sie okaze ze trasa nie miala tych 10km to jak sama mowisz i tak pobieglas szybciej
bardzo podoba mi sie ze tak pilnowalas zeby za mocno na poczatku nie przypieszyc
teraz tylko te podbiegi do BN![]()
bieglas moze rok temu? mnie wtedy mocno wymeczyly, pamietam ze ubralam sie za cieplo i umieralam juz w polowie z przegrzania![]()






[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Kachita,
gratuluje!!!
I musze sie sprezac, bo mnie przegonisz
Choc akurat przegonienie mnie nie jest nadwyczajnym wyczynem...
gratuluje!!!
I musze sie sprezac, bo mnie przegonisz

- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Upsssss... W PL też są takie bezmedalowe biegi. Szkoda, bo to zawsze pamiątka i mozna wnukom pokazac
Na BN zawsze jest medal i zawsze jest oryginalny i ciekawy.
