A gdzie tam schudłfrelka pisze:Dlaczego zmniejszałeś obwód paska do tętna? Czyżbyś schudł?:uuusmiech:
Dzień się zakończył miło..., mam nadzieję, że i "życiowo" lepiej się zrobiło


Moderator: infernal
A gdzie tam schudłfrelka pisze:Dlaczego zmniejszałeś obwód paska do tętna? Czyżbyś schudł?:uuusmiech:
Dzień się zakończył miło..., mam nadzieję, że i "życiowo" lepiej się zrobiło
Żart jakiś!!! Usuń tę część wypowiedzi, proszę.roberturbanski pisze:...może trza trochę od biegania odpocząć...
Szczuplej wtedy wyglądamfrelka pisze:Życie ze spiętymi pośladami na dłuższą metę musi być strasznie nudneWyluzuj i ...zwyczajnie działaj. Wszystko ma swój czas.
Właśnie!frelka pisze:Życie ze spiętymi pośladami na dłuższą metę musi być strasznie nudneWyluzuj i ...zwyczajnie działaj. Wszystko ma swój czas.
Żart jakiś!!! Usuń tę część wypowiedzi, proszę.roberturbanski pisze:...może trza trochę od biegania odpocząć...
Spokojnie, bardzo dobrze, że dałeś spokój! Gdzieś w głębi siebie pewnie, się gotujesz dlaczego się tak stało...?roberturbanski pisze:I co...? I ... krzesełko, jak to zwykłem ostatnio mawiać. Dzisiaj w planie był i BS, i "Majakowe" 2 km (przepraszam Łukaszku, ale nie dzisiaj) i przebieżki na koniec. Wszedł tylko BS, nogi "drewniane", w głowie "siano", tylko płuca normalnie podawały. Po BS zwyczajnie dałem spokój
Właśnei spadłem z krzesłahotmas pisze:Jak mawia klasy "najważniejszy jest luz w gaciach" i tego się trzymaj. Poślady rozluźnij, fujarę jako wskaźnik kierunku i do przodu
Dzięki, mam nadzieję, że to nie jednorazowy wybryk...Skoor pisze:Ładne masz Pan Panie tętno przy takich prędkościach
Czyli jeżeli progi będę robił w tym tempie, to odpoczynek wydłużam do 1,5 minuty. Dziękisosik pisze:Robert jak robisz progi wg Danielsa to pamiętaj, że 5 minut progu = 1 minuta odpoczynku. U Ciebie 1,6 km P to dużo dłużej niż 5 minut i jak nie będziesz miał dnia konia to może być ciężko domknąć. Mimo wszystko trzymam kciuki, bo trening super poszedł.