LadyE pisze:
jablka? uff czyli to jednak nie byl moj przepis
znaczy sie z efektu zadowolony nie jestes???
No to właściwie był twój przepis... do czasu dodania jabłek
Ja jestem bardzo zadowolony, tylko, że miały być ciasteczka owsiane, a wyszło... hmm... wyszło COŚ innego
LadyE pisze:bywa ze nie lapie kiedy Wy sie ze mnie nabijacie
cyborg? chyba taki ktorego ktos zapomnial naoliwic
Ja się z ciebie nie nabijam, cyborg to połączenie człowieka z maszyną. Nazywając cię cyborgiem chciałem wyrazić najwyższe uznanie w zabawny sposób. Ktoś kto biega 50 km z było nie było kontuzją biodra, nie może być zwykłym człowiekiem. Dodam tylko, że bywają dobre i złe cyborgi.
kachita pisze:
zoltar7 pisze:ale jak to mówi Kachita: Stay tuned!
Ćwiczenie czyni mistrza, czekam na kolejne relacje z kuchni
Oczywiście, przecież nie chodzi o to aby złapać króliczka tylko o to aby go gonić, nie zapominajmy o tym
Następna relacja będzie miejmy taką nadzieję, jeszcze w tym tygodniu.
pardita pisze:
No to moze jak juz dopracuje te ciasteczka, to najpierw jakas fotka, a potem degustacja...hm...?
Czuj się zaproszona na degustację
Chociaż podziwiam cię za odwagę... albowiem ja się dopiero uczę... a jak wiadomo od lat, nauka wymaga ofiar...
Mam nadzieję, że bierzesz to pod uwagę ?!