sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Zawsze myślałam, że rano to ja jestem zdolna co najwyżej tylko do wybiegań po jurajskich pagórkach - a tu proszę - więcej energii niż po całym dniu.
Porównaj tętno, ja rano nawet przy truchcie mam tętno o dobrych kilka uderzeń wyższe.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z ciekawości porównałam dwa identyczne strukturą treningi: 3 km rozgrzewki + 8x1 km i dwa treningi: 6 km rozgrzewki + 10x400m. W obu przypadkach podczas odcinków hr nieznacznie niższe rano (identyczne tempo i przerwy). Natomiast z rana - rozgrzewkowe kilometry zdecydowanie wolniejsze za to więcej ćwiczeń dogrzewających.
Ale i tak odcinki wolę biegać wieczorem.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja mam rano tętno wyraźnie niższe niż jak próbowałem biegać po pracy.
Co do wyspania o 3:35, to ja mam budzik na 3:50. Czasem się budzę ok 2 w nocy i wtedy od razu staram się zasnąć. Jednak gdy się budzę ok 3:40, to wiem że nie ma sensu się "usypiać" na te 10 minut. Automat działa bardzo sprawnie i z tego korzystam. Czasami "budzę" się na 3-4 km beesa i to jest fajne :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

squarePants pisze:Dobrze znosisz brak wody. Wczoraj rano biegłem na 30, miałem pół litra wody, które skończyłem około 20km, oszczędzając. Przed oczami miałem już tylko kran z zimną wodą. Pod koniec było ponad 28st.C. Jaką miałeś temp?
Na termometrze było ok 24 stopnie na początku. Na końcu nie sprawdzałem. Jednak dzisiaj wiatr robił robotę. Ładnie wysuszał pot. Na końcu miałem kryształki soli na ciele.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie to wygląda, szczególnie widzę, że problem wagi przestał istnieć i do startu będziesz miał jeszcze mniej.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Kilometraż siedzi!
Zacznij pracować więcej nad tempem około maratońskim. Przy takim treningu bym sie zastanowił nad dodatkowym dniem odpoczynku.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:Fajnie to wygląda, szczególnie widzę, że problem wagi przestał istnieć i do startu będziesz miał jeszcze mniej.
Myślę, że to jednak kilometry robią robotę, bo w sumie niczego sobie nie odmawiam, a waga powoli, ale jednak spada.
Rolli pisze:Kilometraż siedzi!
Zacznij pracować więcej nad tempem około maratońskim. Przy takim treningu bym sie zastanowił nad dodatkowym dniem odpoczynku.
W tamtym tygodniu było 4 dni wolnego. W tym tygodniu chciałem zrobić 4 * LOW i 2 * HI, a w przyszłym po trzy razy LOW i HI i potem znów tydzień z 4 dniami wolnymi.

Co do tempa maratońskiego, to myślałem, aby jedną trzydziestkę zamienić na 10 km BS + 10 km TM w tym tygodniu i 10 km BS + 12 km w przyszłym - w sumie można to podciągnąć pod trening LOW
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tu raczej musisz sie pożegnać z treningiem HI/LOW. Teraz juz Hi/Middel... i zamiast lekkie wybieganie, po prostu wolne.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ten tydzień jeszcze dokończę POL. Potem się zastanowię, bo w sumie maraton mam 8 października. Niby baza jest, więc można coś pokombinować.
Na pewno po POL wracam do 5 treningów w tygodniu.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Na końcu, po trzech godzinach biegania czułem, że dzisiaj spokojnie maraton mógłbym machnąć. Zważywszy, że to leciałem na czczo i bez jedzenia i picia w trakcie, to na prawdę fajnie to poszło.
Na prawdę nie wiem jak ty to robisz. 3h bez wody.

Rolli, dlaczego pożegnać się z LOW?
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

Dobra, chyba jednak wymyśliłem. Po prostu nie wiesz, że się nie da. Zawsze biorę wodę na bieganie, bo najgorsze moje wspomnienia z biegania, to umieranie z pragnienia.
Możesz pod koniec takiego biegu myśleć o czymś innym niż szklanka zimnej wody?
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jej, Paweł, niedługo będziesz ważył tyle co ja.
Co do wody - zdarzało mi się nie zabierać na ok. 20-kilometrowe wybiegania i w sumie nawet nie bardzo mi to przeszkadzało. Pod warunkiem, że było chłodno. Można nie pić podczas dłuższych treningów, jeśli na co dzień dieta jest odpowiednia (woda + sole) i ciało dobrze nawodnione.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Ja biegam kompletnie bez picia do 25° i do 35km. To jest dodatkowa stymulacja, jak sie człowiek przyzwyczai.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

squarePants pisze:
Rolli, dlaczego pożegnać się z LOW?
Dlatego ze 30km LOW u sosika siedzi z zamkniętymi oczami. Teraz czas na MRT i wtedy lepiej dien LOW lepiej wykorzystać do regeneracji albo jako dodatkowa jednostka kombinowana (np. sobota 20km MRT + niedziela 30km LOW ale bez jedzenia i zelikow)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tez nie pije w trakcie treningow i generalnie nawet jak jest goraco to nie mam problemu z umieraniem z pragnienia.
ODPOWIEDZ