Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
jakies trollowiadomosci?
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zoltar zającował Ice, koleżance biegowej, która spisała się bardzo ładnie!
A ja dałam niestety ciała, przegrałam z podbiegami - odcięło mi prąd jakoś koło 7-8 km, a wróciło dopiero koło 14 km. I pod koniec jeszcze mnie ścięło
Generalnie najwolniejszy półmaraton ever, w sumie średnie tempo wyszło takie, jakim ostatnio biegam izi
No ale doturlałam się do mety jakoś, więc chociaż tyle...



[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Raczej było odwrotnie...kachita pisze:Zoltar zającował Ice, koleżance biegowej, która spisała się bardzo ładnie!![]()


A trzeba przyznać, że ona ma charakter do biegów długodystansowych. Jak dla mnie to murowana kandydatka na maratończyka.
A kiedy i komukachita pisze:A ja dałam niestety ciała



A tak serio to Kaczita nie przegrała z podbiegiem tylko z pogodą. Co prawda temperatura wynosiła "tylko" ok. 22 st C, ale było bardzo parno. Wystarczyło spojrzeć na biegnącą czołówkę... nie wyglądali na mocarzy, im też duchota i wilgotność dała do wiwatu.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
A tak w ogóle to mam nogi w biało-brązowe pasy 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Zazdroszczę, bo ja tam w ogóle nóg nie czujękachita pisze:A tak w ogóle to mam nogi w biało-brązowe pasy


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Pani twoje życzenie jest dla mnie rozkazemGryzzelda pisze:jakies trollowiadomosci?


trolowiadomości
I. Półmaraton Radomskiego Czerwca 1976 r.
Organizacja nawet niezła, chociaż początkowo panował bałagan przy wydawaniu pakietów startowych. Przed samym biegiem spadł ulewny deszcz i to wystarczyło, aby organizatorzy poczuli się zaskoczeni.
Start z powodu skutków ulewy opóźniono o 1h. Ale tak poza tym to OK. Trasa przechodziła przez środek Radomia tak więc nie była nudna. Kilometry dobrze poznaczono. Jedynie jeden odcinek na obrzeżach miasta biegł drogą asfaltową, która zasługuje na miano trejlowej (chciałbym widzieć miny najszybszych biegaczy jak to zobaczyli przed sobą

Generalnie bieg zasługuje na mocne 4 w 6 stopniowej skali Zoltara

A jeszcze chciałbym dodać, że w pakiecie startowym była bardzo przyzwoitej jakości koszulka marki Newline... nie jakaś taniocha jak z Orlen Maraton, że o bawełnianych szmatkach z FMW nie wspomnę.
Ostatnio zmieniony 23 cze 2013, 18:57 przez zoltar7, łącznie zmieniany 2 razy.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Ale po jakim czasie Zoltar zameldowales sie na mecie
Bo ufam ze Kachita porzadna relacje wieczorem wysmaruje

Bo ufam ze Kachita porzadna relacje wieczorem wysmaruje
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Jak to po jakim? Po takim jak Ica... to przecież oczywista oczywistośćGryzzelda pisze:Ale po jakim czasie Zoltar zameldowales sie na mecie![]()
Bo ufam ze Kachita porzadna relacje wieczorem wysmaruje

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Koszulka spoko....tylko moje sutki lekko ucierpiałyzoltar7 pisze:A jeszcze chciałbym dodać, że w pakiecie startowym była bardzo przyzwoitej jakości koszulka marki Newline... nie jakaś taniocha jak z Orlen Maraton, że o bawełnianych szmatkach z FMW nie wspomnę.[/size]Gryzzelda pisze:jakies trollowiadomosci?


- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ale tak działa prawie każda poliestrowa koszulka w niesprzyjających okolicznościach przyrody.wypass pisze: Koszulka spoko....tylko moje sutki lekko ucierpiały![]()
Ja miałem ten sam problem, a biegłem w koszulce z orlenowskiej dychy.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Kachita. Graty za bieg!
Jak tam pogoda. Bo we Wrocku mimo nocy byl noezly zaduch. W dodatku chyba ten kogut chyba dal w kosc i zmeczenie sie ciagnie.
Jak tam pogoda. Bo we Wrocku mimo nocy byl noezly zaduch. W dodatku chyba ten kogut chyba dal w kosc i zmeczenie sie ciagnie.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Cieszę się, że już meta i koniec udręki 

Ika pomyka z Zoltarem


Ika pomyka z Zoltarem
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
hej, a co te zdjecia takie niewyrazne
Kachita, ty to jeszcze jeszcze, nawet cie mzna rozpoznac, ale Ika i Zoltar?

Kachita, ty to jeszcze jeszcze, nawet cie mzna rozpoznac, ale Ika i Zoltar?
