Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:I ja w sumie buta trailowego nowego bym kupiła, ale chyba na odmianę bez płytki za to z super trakcją na błocie.
Strasb widzę, że twój wzrok coraz częściej kieruje się w stronę inowejtów...
np. TAKICH :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
strasb pisze:I ja w sumie buta trailowego nowego bym kupiła, ale chyba na odmianę bez płytki za to z super trakcją na błocie.
Strasb widzę, że twój wzrok coraz częściej kieruje się w stronę inowejtów...
np. TAKICH :bum:
Też mi łażą po głowie. Strasbikowi na bank przypasują bo na mnie ogromne wrażenie wywarły. Problem w tym, że ja mam wszystko ubite i prędzej te kołki połamię. Ale inov ma przecież fajne traile bez kołków jeszcze z zerowym dropem :) To już coś dla mnie :hej:

Kasiusiusiunia, Cioć dobry rad dla Ciebie:
Wchodzisz w Garmiaku w interwały i wciskasz wymagany czas, dystans itd, na końcu powinnaś mieć do zahaczenia rozgrzewka. Start garmina i lecisz swoją rozgrzewkę, wciskasz stop i robisz rozciąganie itd, potem znów start i lap, którym zaznaczasz pierwszy interwał. Reszta sama wg wskazań się włączy i da sygnał, aż do wciśnięcia stop. U mnie w Garminie po każdym wciśnięciu lapu wyskakuje informacja do celu i jest np 1 km lub 2 min, jesli ostatnie powtórzenie z przejściem do wystudzenia, to wyświetla BRAK CELU, tj biegniesz aż wciśniesz stop (rozciąganie), a startem wznawiasz wystudzenie aż do wciśnięcia stopu i zakończenia treningu.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki, Gifuniu :bum: Jak ustawić trening w zegarku to nawet rozkminiłam, ale potem jak go włączyłam, to mi nie działał i przestawił się na normalny, pewnie źle coś wcisnęłam. Przetestuję Twoją metodę na jakiś przebieżkach :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Fajny trening, szkoda, że nie mogę biegać z wami :sss:
Czeka mnie coś dłuższego w niedzielę w samotności i już muszę łeb ustawiać, żeby nie pocisnąć za szybko na początku :lalala:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Dzięki, Gifuniu :bum: Jak ustawić trening w zegarku to nawet rozkminiłam, ale potem jak go włączyłam, to mi nie działał i przestawił się na normalny, pewnie źle coś wcisnęłam. Przetestuję Twoją metodę na jakiś przebieżkach :taktak:
No bez żart. Trening wgrywasz z programu, czy ręcznie wklepujesz? Ja ręcznie za każdym razem i wsio gro. Tylko, że nie mam wszystkiego na głównym okienku, a podzielonym na 3 (tempo średnie, dystans odcinka i czas odcinka). Wtedy wszystko jest czytelniejsze. Na głównym nie pokazuje takich danych.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Trening wgrywasz z programu, czy ręcznie wklepujesz?
Zrobiłam i tak, i tak. Ale spoko, rozkminię, tylko muszę się temu wreszcie porządnie przyjrzeć ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
Gife pisze:Trening wgrywasz z programu, czy ręcznie wklepujesz?
Zrobiłam i tak, i tak. Ale spoko, rozkminię, tylko muszę się temu wreszcie porządnie przyjrzeć ;)
Ja po to zegarek mam żeby nie mieć z interwałami problemów, a niektórzy to widzę, że w ogóle możliwości zegarków nie sprawdzają :tonieja: i to za taką kasę :hejhej:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ej, ale zegarek mi się przydaje, bo mi rysuje ładne mapki i brzęczy, jak mija kilometr ;) To bardzo pomaga i tego mi brakowało w poprzednim. A interwały ogarnę, nie takie rzeczy ogarniałam :spoczko:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Ej, ale zegarek mi się przydaje, bo mi rysuje ładne mapki i brzęczy, jak mija kilometr ;)
I jeszcze mierzy czas. :ojoj: Może to i nie jest najistotniejsza funkcja zegarka... ale czasami się przydaje... :jatylko: chyba... tak mi się przynajmniej wydaje...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dżiz, zoltar, to oczywista oczywistość jest, no... Napisałam o dodatkowych funkcjach, których nie miał mój poprzedni Polar... Garmin też przydaje mi się do interwałów, bo zerkam sobie na średnie tempo lapa i dzięki temu latam w plus minus założonym tempie, bo generalnie mam tendencję do zaczynania zbyt szybko tempowego odcinka i puchnięcia na końcu ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Dżiz, zoltar, to oczywista oczywistość jest, no...
A bo wiesz to nie jest takie oczywiste :jatylko: , że w zegarku sportowym funkcja pokazywania aktualnej godziny jest najważniejsza. Kiedyś jak Kachita była jeszcze małą Kachitką, i nie było satelitów GPS, to trenerzy używali nie zegarków a stoperów (dzisiaj pewnie też to robią), a stopery raczej nie mierzyły godziny (przynajmniej te mechaniczne), tylko odliczały czas. Co więcej taki współczesny zegarek sportowy z GPS, to ma akumulator starczający góra na kilka dni, i w związku z tym, jako zwykły zegarek raczej się słabo sprawdza... Takiemu zegarkowi to każda byle licha komórka robi konkurencję. :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Dzięki, Gifuniu :bum: Jak ustawić trening w zegarku to nawet rozkminiłam, ale potem jak go włączyłam, to mi nie działał i przestawił się na normalny, pewnie źle coś wcisnęłam. Przetestuję Twoją metodę na jakiś przebieżkach :taktak:
hihi, to jeszcze zostało rozkminić, jak się rzeczony zegarek włącza :oczko: ;
nie przejmuj się Kachitko, ja mam taką przypadość, że rzadko kiedy udaje mi się sensownie zapisać trening ze stadionu, zawsze coś pochrzanię :taktak:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Troloblog

No ten tego :ojoj: Chciałem po pierwsze primo przyznać się, że od powrotu z Bukowiny... to biegam 2x w tygodniu :jatylko: Ale przynajmniej kolano przestało mnie napier... znaczy się boleć. Na razie siedzi cicho. :usmiech:
Po drugie primo znów wziąłem udział w biegu na 10k pod nazwą Legionowska Dycha... czyli Zoltar zdycha... :trup:
No nie wiem Kachita jak to będzie w tym Radomiu...
Ale od początku. Podczas wspomnianego na wstępie biegu była bardzo ciekawa pogoda, pierwsze 5km w pełnym słońcu w duchocie i temp. ok. 24-26 st. C w cieniu :trup: Podczas drugiej połowy zaczął padać deszczyk, aby pod koniec znów wyleźć słońce. A po biegu... rozpętał się Armagedon :sss: Lało, temp. spadła do 16 st. a dekorację zwycięzców przeniesiono do okazałego holu Areny Legionowa.
Generalnie bieg dobrze zorganizowany (były kurtyny wodne oficjalne i nieoficjalna, a po biegu prysznice były... i zupka i kluseczki i kawa pod tytułem darmym) i bardzo dobrze zabezpieczony... co niestety się przydała bo gdzieś koło chyba 6km zasłabł chłopak... Wyglądało to dość poważnie, bo leżał w otoczeniu służb wyraźnie nieprzytomny. Mam nadzieję, że nic mu się nie stało. Upał zebrał żniwo.
Wracając do biegu, to mój wynik pominę milczeniem, wystarczy powiedzieć, że podczas Mińskiej Piętnastki, pierwsze 10km pobiegłem szybciej niż teraz :jatylko: Z drugiej strony finiszowałem w tempie (wg Garmina) max. 3:15... (
tako rzecze Garmin, bo SportTracks mówi 4:09... ale ST często się z Garminem kłóci :ojoj: ) powiem wam, że nie wiedziałem, że ja tak szybko potrafię biegać :hahaha: :ojoj: W sumie łyknąłem z 7 biegaczy na ostatnich może 150m, ale żaden nie podjął walki. Chyba jednak trochę się oszczędzałem podczas tego biegu. Ale i tak reasumując UPAŁ mnie rozwala (podczas takich biegów na 10k nigdy nie korzystam z wodopoju... dziś korzystałem z każdego :jatylko: ).
Powiem ci Kachita, że upał obnaża słabeuszy... bo jakoś Jarkowi (Yaredowi) Shegumo nie przeszkodził wygrać. Tak więc nie wiem jak to będzie w Radomiu. Cienko to widzę.
Btw. Jak biegłem to się zastanawiałem jak ci ludzie znoszą ten Badwater Ultramarathon :ojnie: To są kurna normalnie nienormalni... wariaci. :szok:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hahaha: ja też nie rozkminiłam mojego zegarka do końca, więc Kachita bez spinki i nie daj się Zoltarowi:hejhej:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

No i jak Ci się biegało w nowej kiecce?
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ