Mój HRMax to pewnie coś koło 195-200. Ale ponieważ mam bardzo wysokie tętno spoczynkowe (gdzieś tak 75-80), to te zakresy są u mnie zdecydowanie wyżej niż u innych.
A co tam masz na tym talerzyku, te takie pomarańczowe kostki obok chyba krewetek? i pod spodem ten kwadrat taki z takim jakby ryżem prażonym z boku i jakimś chrupkiem wystającym?
Zatęskniło mi się też za tamtymi stronami, widokami, żarełkiem, kawą, lodami, bosz...jak Ci zazdroszczę, Kachita!
Jak to się teraz mówi "oglądnąłem" sobie te zdjęcia... no i nie mogę powiedzieć, aby Wenecja była wymarzonym miejscem dla biegaczy a z drugiej strony phi, kogo to obchodzi.
Temu się darzy, kto dobrze waży. Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Blogowanie Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
elegancko wchodzą Ci teraz treningi; trochę wypoczęłaś to jedno, drugie - trzymasz się jednak rozsądnie planowanych temp i jak ma być easy to jest easy a nie zadyszka
PS. coś pięknego na talerzu
Kachita przez większą część czasu była po drugiej stronie obiektywu, no chyba, że do aparatu dorwała się moja bratanica Albo robiliśmy rodzinne zdjęcia grupowe
Znowu to zrobiłem
Jakoś tak niechcący... samo wyszło. Oto one...
brzydale nie!? Te buty są takie brzydkie, że aż piękne...
Od jakiegoś czasu poszukiwałem przewiewnych butów na lato do lasku. Tak się jakoś złożyło, że wszystkie buty do lasku mam albo jesienno-zimowe albo letnie ale na słoninie. Mam co prawda bardzo przewiewne Merrell Trail Glove, ale na razie zerowy drop to zbyt duże wyzwanie jak na buty dla mnie na dłuższe wybiegania. Poza tym nie chcą mnie przyjąć do związku wyznaniowego zero minimalistów... nie wiem dlaczego Z przewiewnych butów mam jeszcze bardzo ciekawe TNF Hayasa... ale wydawało mi się kiedyś, że mi te buty nie podchodzą... i chociaż ostatnio zmieniłem zdanie... to niemniej jednak decyzja o kupnie innych zapadła Wybór padł na... Merrell Mix Master. Warunek był jeden musiały być w cenie w granicach 200 zł no maks. 249 zł. Szukałem ja ci, szukałem i nie znalazłem, a jedyne jakie znalazłem to była wersja łoterpruf. No ale gdzieś przeczytałem, że jest taka firma co to dzieli z działem konstrukcyjnym butów Merrella ten sam budynek... ba ma wspólnego właściciela. Tą firmą okazała się Patagonia (fullegzotyka nie?!). I tak właśnie stałem się posiadaczem butów Patagonia Evermore... blisko podobno (?) spokrewnionych z Merrellami Mix Maserami oraz Bare Accesami.
Chyba muszę się zapisać na jakiś trail-półmaraton , bo powiem wam w zaufaniu,
że te buciki garną się do błota jak ryba do wody
Btw. drop 4mm (17/13) i niewyjmowana wkładka... prawie jak w NB110 co Strasb?
w dodatku są na mnie o 1/2 numeru za duże... chyba, dziwne
Ostatnio zmieniony 06 cze 2013, 00:03 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży. Szczęśliwi kalorii nie liczą.
To ile Ty masz już tych butów? Ja na razie przyrzekłam sobie, że nie kupuję nic nowego, dopóki nie spełnię jednego bardzo skomplikowanego warunku Na razie warunek jest spełniony w ok. 30%, więc jeszcze trochę poczekam na nowe buciki. Wczoraj przymierzyłam sobie w GoSporcie Merrelle Vapor Glove, ale taki minimalizm to jednak nie dla mnie... Po Radomiu będę parę dni w Wawce, zastanawiam się nad niezobowiązującą wizytą w Sport Guru (czy jak im tam)
Już dawno przestałem liczyć... Wpadnij do mnie to mi policzysz
Ale np. nie mam telewizora... pomyśl ile można kupić butów np. za 3000 zł...
Samochodu właściwie też nie mam... korzystam ze służbowego póki Pan Właściciel pozwala
Temu się darzy, kto dobrze waży. Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Ciekawe butki, zoltar, ale jak poczytałam np. Runbloggera to bliżej im właśniej do Merrelli niż do NB - bardzo agresywne pod łukiem stopy. I ja w sumie buta trailowego nowego bym kupiła, ale chyba na odmianę bez płytki za to z super trakcją na błocie.
Kachita, takiego masz teraz powera na treningach, że chyba i ja zacznę siedmiodaniowe posiłki rozważać.