Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
Cześć Kachita
Gdzieś wyczytałem że przymierzałaś się do zakupu 610 garmina. Chciałem zapytać czy faktycznie ten zegarek zakupiłaś, a jeżeli tak, jak się sprawuje w codziennych treningach ??
Gdzieś wyczytałem że przymierzałaś się do zakupu 610 garmina. Chciałem zapytać czy faktycznie ten zegarek zakupiłaś, a jeżeli tak, jak się sprawuje w codziennych treningach ??
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Owszem, kupiłam zegarek w styczniu. Jestem z niego zadowolona, mimo, że jeszcze nie rozkminiłam do końca, jak działają w nim interwały i własne treningi
Bardzo podoba mi się funkcja alarmu wibracyjnego przy okrążeniach. Przy wyborze modelu kierowałam się głównie recenzją, która była na portalu, moim zdaniem jest bardzo pomocna.

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No Kachita ty się weź ogarnij, bo ten tego... dzień Próby nadchodzi... a jego imię dwadzieścia i trzy
Ja na ten przykład (że tak zgrabnie nawiążę do meritum) to nabiegałem dzisiaj życiówkę na 15km... co nie było takie trudne zważywszy, że... nigdy wcześniej nie biegałem na takim dystansie
No więc w słonecznym Mińsku Maz. nabiegałem całe 1h22m53s brutto (netto jeszcze nie ma, ale różnica może być symboliczna 15-30s).
W swojej kategorii wiekowej byłem jakiś 42
na jakiś 46 startujących
Tak, więc ten tego weź się Kachita ogarnij, bo ta twoja życiówka w półmaratonie to już strasznie jest stara i należałoby ją wymienić na nową
Troloblog
Mazowiecka Piętnastka
Bieg sympatyczny, organizacja pozostawiała trochę do życzenia ale za to było z pompą (widać, że organizatorom "zależy"). W pakiecie chyba za 40 zł był i batonik i koszulka techniczna (tak więc dobry standard spotykany często w lokalnych biegach) i tylko jedna mała reklama... salonu tatuażu
Przybyłem do biura zawodów punktualnie... to znaczy punktualnie w momencie, gdy powinni je zamykać... ale zgubiłem się w tym Mińsku Maz
W międzyczasie jak już przybyłem, to zanim odebrałem pakiet to zdążyłem już zgubić kluczyki do samochodu... i zanim się połapałem, że je zgubiłem, to już pani z głównej sceny przez mikrofon zdążyła poinformować o tym, że czekają na zgubiciela
Generalnie od początku sprzyjało mi szczęście
Taktykę miałem prostą: pierwszą dyszkę pobiec w granicach mojej życiówki, a później się zobaczy
Życiówkę mam coś ok 52m30s a pierwszą dyszkę pobiegłem w coś ok. 53m
No i później musiałem trochę odetchnąć przy wodopoju, co i tak było nieuniknione, bo nie potrafię (jeszcze) pić w biegu... koniec końców wynik słaby ale i tak jestem z niego dumny, bo na ostatnich trzech kilometrach nikt mnie nie wyprzedził, a ostatni kilometr pobiegłem w granicach 5:15...
Edit: No dobra Kaczita... widzę, że ładnie dzisiaj pocisnęłaś... tak więc, ten tego...


Ja na ten przykład (że tak zgrabnie nawiążę do meritum) to nabiegałem dzisiaj życiówkę na 15km... co nie było takie trudne zważywszy, że... nigdy wcześniej nie biegałem na takim dystansie

No więc w słonecznym Mińsku Maz. nabiegałem całe 1h22m53s brutto (netto jeszcze nie ma, ale różnica może być symboliczna 15-30s).




Tak, więc ten tego weź się Kachita ogarnij, bo ta twoja życiówka w półmaratonie to już strasznie jest stara i należałoby ją wymienić na nową

Troloblog
Mazowiecka Piętnastka
Bieg sympatyczny, organizacja pozostawiała trochę do życzenia ale za to było z pompą (widać, że organizatorom "zależy"). W pakiecie chyba za 40 zł był i batonik i koszulka techniczna (tak więc dobry standard spotykany często w lokalnych biegach) i tylko jedna mała reklama... salonu tatuażu

Przybyłem do biura zawodów punktualnie... to znaczy punktualnie w momencie, gdy powinni je zamykać... ale zgubiłem się w tym Mińsku Maz



Taktykę miałem prostą: pierwszą dyszkę pobiec w granicach mojej życiówki, a później się zobaczy


No i później musiałem trochę odetchnąć przy wodopoju, co i tak było nieuniknione, bo nie potrafię (jeszcze) pić w biegu... koniec końców wynik słaby ale i tak jestem z niego dumny, bo na ostatnich trzech kilometrach nikt mnie nie wyprzedził, a ostatni kilometr pobiegłem w granicach 5:15...
Edit: No dobra Kaczita... widzę, że ładnie dzisiaj pocisnęłaś... tak więc, ten tego...


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No brawo, Zoltar!
I wiesz, ja dzisiaj też piętnastkę sobie trzasnęłam, więc o mnie się nie martw
Zresztą jak zapowiedziałam, będę próbowała poprawić życiówkę, a czy to się uda, to już inna para kaloszy. To zależy od wielu czynników, nie tylko wybieganych kilometrów.


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę tu kobietę małej wiary. Musisz uwierzyć, że możesz i... JUST DO IT... to mówiłem ja Wujek DR.kachita pisze:a czy to się uda, to już inna para kaloszy. To zależy od wielu czynników, nie tylko wybieganych kilometrów.

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wiara wiarą, ale trzeba sobie zostawić furtkę awaryjną, żeby potem siary nie było
No i presja jest wtedy jakby mniejsza, co w sumie pomaga, bo pod presją to ja nie lubię biegać 


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kasiazoltar7 pisze:Widzę tu kobietę małej wiary. Musisz uwierzyć, że możesz i... JUST DO IT... to mówiłem ja Wujek DR.


a jeśli presja może Ci pomóc, to proszę bardzo ... powywieramy

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
Świetnie, a ekran dotykowy jak sprawdza się podczas samego biegu ?? istnieje jakiś problem przy zmianie ekranów ??kachita pisze:Owszem, kupiłam zegarek w styczniu. Jestem z niego zadowolona, mimo, że jeszcze nie rozkminiłam do końca, jak działają w nim interwały i własne treningiBardzo podoba mi się funkcja alarmu wibracyjnego przy okrążeniach. Przy wyborze modelu kierowałam się głównie recenzją, która była na portalu, moim zdaniem jest bardzo pomocna.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No właśnie presja mi absolutnie nie pomaga, tak więc nie wywieramyrubin pisze:a jeśli presja może Ci pomóc, to proszę bardzo ... powywieramy

Nie, ekran jest spoko, zmienia się wszystko elegancko, czasem muszę parę razy przejechać palcem, ale to może dlatego, że poza tym to nie używam ekranów dotykowych i nie mam wprawyDarekbe022 pisze:a ekran dotykowy jak sprawdza się podczas samego biegu ?? istnieje jakiś problem przy zmianie ekranów ??

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Jeszcze raz graty!
Fajna relacja, niezła zabawa.
Tak z punktu widzenia Nadolic, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Bardzo się cieszę, że wyszedł ładny bieg.
Fajna relacja, niezła zabawa.

no mam nadzieję, że nie to nie były progi zwalniająceOwszem, lekkie zmęczenie mięśni czuję, ale to raczej normalne po tych wrednych podbiegach

Tak z punktu widzenia Nadolic, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Bardzo się cieszę, że wyszedł ładny bieg.

- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No co ty Kaczita... jaka presja...kachita pisze:No właśnie presja mi absolutnie nie pomaga, tak więc nie wywieramyrubin pisze:a jeśli presja może Ci pomóc, to proszę bardzo ... powywieramy![]()


...ale wiesz ta twoja życiówka już taka zakurzona, bidna, że aż żal na nią patrzeć

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Boki zrywammimik pisze:no mam nadzieję, że nie to nie były progi zwalniające


Ale za to do koszulki mi pasujezoltar7 pisze:...ale wiesz ta twoja życiówka już taka zakurzona, bidna, że aż żal na nią patrzeć![]()

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Prawda... z tym, że obecny Rekord Polski to 2:07:29kachita pisze: Ale za to do koszulki mi pasuje

...tak więc wiesz... i na tyle się nastaw... dnia Próby

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
W sumie niezły motyw, poprawiać życiówkę, żeby znowu pasowała do rekordu Polski
Pomyślę nad tym, uśmiałabym się, gdyby mi się udało 


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Zabawne ale ja też miałem dziś megakrzywo przypięty numer... bo w niedoczasie go przypinałem.Kachita pisze: I mam megakrzywo przypięty numer
Dziwny zbieg okoliczności

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.