Jakies interwaly - moze trening Michigan - mi on bardzo pasowal i go polubilem - proponowal go warszawski biegacz:
Nie pamiętam jak się nazywa, wiem, że znalazłem ten trening kiedyś, jako jeden z ulubionych trenera Uniwersytetu w Michigan. Trening wygląda następująco: 1600/2000/1200/2000/800/2000/400. Gdzie odcinki 1600, 1200, 800, 400 metrów biegamy w tempie na 5 km a odcinki 2 km w tempie progowym.