
Za to dzisiaj kupilam sobie lyzwy i juz sie nie moge doczekac zeby je wyprobowac

Moderator: infernal
cichy70 pisze: spania ?
też bym miał dość![]()
eee, zaciekawiłaś mnieGryzzelda pisze:Monika, temat nart w moim zyciu calkiem niedawno byl poruszany i spuscmy na niego zaslone milczenia
Hmm, ...czerwony szalikcichy70 pisze: Ty widzę - w czerwonym szaliku
ja jestem czarno biały chłopak, na kolorach tak se się znam, co to za różnica czerwony czy różowy najważniejsze, że dziewczyna ładnaProvitamina pisze:Hmm, ...czerwony szalikcichy70 pisze: Ty widzę - w czerwonym szaliku
a widzisz, szkła to akurat było wystarczająco , nawet jak na góralską bibę;cichy70 pisze:no proszę, mimo imprezy czas na trening się znalazł, elegancko -czy może po prostu wysłali Cię po kolejne szkło ?
Ty widzę - w czerwonym szaliku
może i ładna trasa, ale po tym wszystkim jeździć na nartach już mi się nie chciałoconcordia pisze:237m przewyższenia- no nieźle![]()
Zazdroszczę biegania w takich warunkach! Ja juz myślę o majówce, mam nadzieje, że wybiorę sie w ukochane Tatry i pierwszy raz pobiegam sobie po dolinach jakąś cudowna trasą![]()
W sumie przebiegłaś dziś prawie 15kmów!!! Ładnie się hartujesz na ten swój bieg, ładnie
wyjeżdżamy w niedzielę więc się obaczy, myśleliśmy o Rohaczach, ale dziecka zastrajkowali i już mają dość; następny wyjazd to chyba we dwoje będziemihumor pisze:Dolina Kościeliska, Dolina Chochołowska, no grubo i ładnie,bardzo fajnie pobiegałaś. Możesz jeszcze zaliczyć Dolinę Zuberską na Słowacji, zostawiasz familię na nartach na Rohaczach i biegniesz do góry do schroniska i nazad, tyle, ze tam to się już herbatki nie napijesz bo w zimie mają zamknięte, ale przy powrocie kole wyciągu już tak. Ogólnie polecam to miejsce a już na narty to zwłaszcza bo to jedyne w tamtej okolicy gdzie na nartach można sie poczuć jak w wysokich górach - jest atmosferka.