
Ostatnio paradoksalnie w pogodny dzień nie widuję biegaczy, ale jak tylko zacznie zacinać i pojawią się kałuże, to i amatorzy biegania wyłaniają się jak grzyby w ilościach zastraszających!
Powodzenia w Namysłowie

Moderator: infernal
dzięki za kciuki! .. spotkamy się na pewno i pościgamyRaul7 pisze:Mistrzu sprawyt dwie... oszywiście trzymam kciuki na ten big... a po 2 musimy sie spotkać w Krynicy.. bo z tego co wiem będzie nas tam pare osób w Bieganie.pl
aktyna pisze:hej mimik![]()
jak ty rok temu przebiegałeś 10 km w 55 min, to może i dla mnie jest jakaś nadzieja....bo jakoś nie mogę się zmusić do podkręcenia tempa. Jakoś lepiej mi idzie pokonywanie coraz to dłuższych dystansów. Chyba faktycznie się zmuszę i przerobię jakiś program treningowy. Chyba poczytam sobie początki twojego bloga i zerknę sobie na twoje treningi