Robert - komentarze

[roberturbanski]

Kiedy chcesz....

[Aniad1312]

Czytam, patrzę, stwierdzam - fajnie Ci się układa bieganie

[frelka]

Żebym nie umówił się dzisiaj na bieganie z Eweliną to żadna siła nie byłaby w stanie zmusić mnie do wstania z łóżka.

Widzisz jaka jestem silna? Nie spodziewałam się tego po sobie
Ja też dziękuję :uuusmiech:

[roberturbanski]

Widzisz jaka jestem silna? Nie spodziewałam się tego po sobie

Ja to wiedziałem już od dawna

[frelka]

Poważnie nie robisz 6Weidera? Nie wyglądasz :uuusmiech:
A co do półmaratonu w Płocku, to tak sobie myślę, że w tym roku może znów pojadę pokibicować. Tym razem to ja będę mogła zaobserwować oczywiste "zwycięstwo umysłu nad ciałem"...u Ciebie

[majak]

A co do półmaratonu w Płocku, to tak sobie myślę, że w tym roku może znów pojadę pokibicować.

Ha,Robert teraz to już się nie wywiniesz

półmaratonu w Płocku wygrać też nie muszę

Pewnie, że Ty nic nie musisz, tylko możesz(a to wielka różnica)

[hotmas]

półmaratonu w Płocku wygrać też nie muszę

No nie, ale życiówka zapowiada się zacna Powodzenia

[frelka]

Robert, ja musiałam tam być. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej :uuusmiech: Gratuluję Ci z całego serducha

[majak]

Czas wg organizatora 1:57:47. I podziękowania: dla Łukasza, który pokazał, że jest wielki, a nie tylko wysoki (bez Niego, jego motywacji i wsparcia nie miałbym szans ),

Tak, tak zaraz wyjdzie na to, że biegłem za Ciebie...
Robert, dzięki wielkie za świetny bieg
Twoją walkę i hard ducha podziwiam i biorę głęboko do serca-Jesteś Wielki! :uuusmiech: mam się od Kogo uczyć :uuusmiech:
Ja akurat nie mam żalu za skromną relację bo doskonale pamiętam co się działo i zostanie mi na zawsze w pamięci to jak się Walczy o upragniony cel!

I zaiste obecność Eweliny na finiszu to o połowę mniej zmęczenia i sto razy więcej radości :uuusmiech:
Przepraszam, że się szybko zmyłem ale musiałem schłodzić Achillesa... bo nie był to dla mnie spokojny bieg
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam serdecznie :uuusmiech:

[hotmas]

O facecie z którym zalicza się debiut się nie zapomina Gratulacje, choć z entuzjazmu z życiówki nie wyczuwam

[wypass]

Łukasz twierdzi, że Ty go motywowałeś, Ty znowu odwrotnie...widać współpraca się udała bardzo
Gratulacje za bieg

Ja się tak zastanawiam...na treningach jestem sporo wolniejszy od was obydwu...
A czas na połówce mamy bardzo podobny...czyżby aż tak mnie tłum i emocje poniosły ?

[majak]

Łukasz twierdzi, że Ty go motywowałeś, Ty znowu odwrotnie...widać współpraca się udała bardzo

Nawet bardzo dobrze :uuusmiech:

Ja się tak zastanawiam...na treningach jestem sporo wolniejszy od was obydwu...A czas na połówce mamy bardzo podobny...czyżby aż tak mnie tłum i emocje poniosły ?

Sam więc widzisz, że tempa treningowe nie są wyznacznikiem...
Emocje związane z zawodami zawsze podkręcają tempo :uuusmiech:
Płocka trasa delikatnie mówiąc nie należy do najłatwiejszych i pogoda też nie pomagała
Mi jeszcze do dziś japa się śmieje po tym biegu

[mariusz0259]

Brakowało Twoich wpisów. Cieszę się że postawiłeś sobie ambitny cel. Jestem pewien, że ukończysz go w wielkim stylu

[frelka]

Oooo! Znów dwa powroty :uuusmiech: Robert! Masz niezwykłą moc sprawczą
A co do rekordu w Warszawie: ja na Twoim miejscu biłabym, oj biła...

[mariusz0259]

Oooo! Znów dwa powroty :uuusmiech: Robert! Masz niezwykłą moc sprawczą
A co do rekordu w Warszawie: ja na Twoim miejscu biłabym, oj biła...

Ma chłopak moc sprawczą. Poza tym stary wyjadacz 3:30 w maratonie połamie jak nic