LadyE - komentarze.
Moderator: infernal
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
- Życiówka na 10k: 40:46
- Życiówka w maratonie: 3:10:02
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Powodzenia! Profil trasy wygląda masakrycznie, ale to pewnie dlatego, że te 25 km jest mocno ściśnięte na tym wąziutkim obrazku
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Powodzenia, LadyE, na pewno będzie wiele nowych wrażeń.
- zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Daj tam czadu Lady!!! Powodzenia!
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieszczady
Powodzenia i lecisz!
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Pociśniem, pociśniem
- Beauty&Beast
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1158
- Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
- Życiówka na 10k: 00:45:29
- Życiówka w maratonie: 3:42:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A po co masz wracać na linie startu?
Depozyciki czekają na Kalatówkach czy jak tam się to cholerstwo nazywa, to na końcu brukowanej drogi pod górę.
A potem schodzisz sobie (tą samą drogą) półtora kilometra w dół do Kuźnic.
I tam są busiki do centrum Zakopanego.
Na Kalatówkach można się wykąpać oraz zjeść tzw. posiłek regeneracyjny
Plecak to dobry pomysl
Czmam kciuki:)
Depozyciki czekają na Kalatówkach czy jak tam się to cholerstwo nazywa, to na końcu brukowanej drogi pod górę.
A potem schodzisz sobie (tą samą drogą) półtora kilometra w dół do Kuźnic.
I tam są busiki do centrum Zakopanego.
Na Kalatówkach można się wykąpać oraz zjeść tzw. posiłek regeneracyjny
Plecak to dobry pomysl
Czmam kciuki:)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
dziekuje wszystkim
musze wrocic do jaszczurowki przed 18 ... no nic najwyzej sobie wydluze wycieczke
juz sie nie moge doczekac
mam nadzieje ze ten profil to rzeczywiscie efekt scisniecia trasy
odezwe sie w pon, najpozniej we wtorek trzymajcie sie
musze wrocic do jaszczurowki przed 18 ... no nic najwyzej sobie wydluze wycieczke
juz sie nie moge doczekac
mam nadzieje ze ten profil to rzeczywiscie efekt scisniecia trasy
odezwe sie w pon, najpozniej we wtorek trzymajcie sie
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Pamiętaj, że masz porządny plecak na plecach - to musi dodawać trochę profesjonalizmu :uuusmiech:
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Jak tam wrażenia ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
bylo super
przegralam ze zbiegami za kasprowym balam sie biec i chyba wszyscy mnie tam wyprzedzili ... ale na kasprowym bylam po 3h i chyba 3minutach super :D jak sie ma lek wysokosci i nie patrzy w dol to nawet da rade isc pod gore :D gorzej z zejsciami :/
jak wroce to skrobne cos wiecej o ile bede przytomna wrocilam dwie godziny temu i musze sie juz zbierac do pracy ...
przegralam ze zbiegami za kasprowym balam sie biec i chyba wszyscy mnie tam wyprzedzili ... ale na kasprowym bylam po 3h i chyba 3minutach super :D jak sie ma lek wysokosci i nie patrzy w dol to nawet da rade isc pod gore :D gorzej z zejsciami :/
jak wroce to skrobne cos wiecej o ile bede przytomna wrocilam dwie godziny temu i musze sie juz zbierac do pracy ...