Jacek, komentarze

[bezuszny]

Gratuluję wyniku! Bardzo ciekawie czytało się relację

[jarjan]

Jakby nie patrzeć, nie zrealizowałeś założeń przedstartowych.

[rolin']

Wystarczy biegać, by wypracowaną formę trzymać Gratulacje!

[nestork]

Gratulacje! Miałem parę lat temu podobną sytuację - biegłem Maraton za naprawdę ładną dziewczyną, która miała cudowny rytm biegu, skakała jak sarenka. Trochę porozmawialiśmy, ale po 30. km mi uciekła. Ja dobiegłem w jakieś 3h25, ona przygrzała w 3h16. Teraz biega 2h51

[Morderca_z_głębi_lasu]

Panie, dobry bieg. Z końcówką szybciej w słońcu. No i zazdroszczę zdjęcia z mety. Bo ja doganiałem grupkę biegaczy i mnie zasłonili. A taki banan na twarzy. Mało km biegasz, a wyniki dobre. Kumpel z auta, z którym jechałem robi 350 km/mc i wyniki w HM prawie takie same, jedynie maraton biega szybciej.

[jacekww]

Lubię mało biegać, a że maraton ciężko oszukać stąd ten wynik.
Ty to zrobiłeś, sub 3 godzin z 53km/tydzień mało komu się udaje.

Otrzymałem zestaw toruńskich pierników od Artura (Morderca_z_głębi_lasu), za najtrafniejsze wytypowanie wyniku w maratonie

[nestork]

Pierniki to smaczne suple węglowodanowe

[jacekww]

Paliwo to fundament

[Morderca_z_głębi_lasu]

Cieszę się, że smakowało. No i 400 po 1.26, to już poważna prędkość. Ja za tydzień lecę Run Toruń. Ale póki co to 1 BS, tzn. miał być BS i dzisiaj 2 mecze posędziowane. Trzymam kciuki, bo śmierdzi mi u Ciebie jakimiś PB .

[jacekww]

Na razie śmierdzi jedynie koszulka od potu, jak prześmierdnie do tego stopnia że już pranie nie pomoże, to może jakieś PB będzie.

[Morderca_z_głębi_lasu]

Jedno jest pewne. Na plecach nikt Ci siedzieć nie będzie podczas biegu

[kkkrzysiek]

No to wracasz do trenowania. Kiedy atak na życiówki? Jeszcze późną wiosną, czy czekasz do jesieni?

[jacekww]

Styczeń, Luty; okres biegania
Marzec, Kwiecień, Maj; okres biegania/trenowania
Czerwiec, Lipiec, Sierpień, Wrzesień; okres trenowania
Październik; start/y docelowe
Listopad, Grudzień; okres biegania

Taki schemat ułożyłem na początku stycznia oparty na porach roku i wydaje mi się wykonalny.
Wiosna to dochodzenie do swej najlepszej dyspozycji i kilka test/startów bez odpuszczania.
Późne lato przeciągnięte do jesieni to bycie jeszcze lepszym zwieńczone sukcesami.
26 sierpnia już opłacone 10km z myślą o weryfikacji formy najlepiej w postaci PB.
We wrześniu to mam już opłacony od półtora roku ten półmaraton łódzki który mógłby być startem docelowym, ale jeszcze nic nie słychać czy będzie, kiedy i na jakiej trasie.
I dalej do 11 listopada zapewne wpadnie kilka startów z optymistycznym nastawieniem.

A tak w ogóle to Biegam swoje, co nabiegam to moje.

[keiw]

No proszę, pięknie to zrobiłeś.
Gratulacje.
Medal prawie głowę urywa


Wysłane z mojego SM-G950F .

[piotrwl]

Jacek, to co wyprawiasz na zawodach wprawia mnie w osłupienie . Gratulacje.

Sent from my SM-G955F .