mihumor .com

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Niedopite to zostawiłem rok temu - dziś tylko jeden polany pod fotkę, wypiłem - jakoś zal było wylać :hahaha: - w sumie nawet smaczne ale apage Satanas. :hahaha: Ciechana zimnego by walnął chętniej ale nie mam pod ręką żadnego
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4209
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

ja "twardych trunków to już lata nie piłem, aczkolwiek czasem chodzi za mną taka zimna setka dobrej gorzały.
tylko piwo a i tak coraz mniej :(
ale walnę dodatkowego ciechana w Twojej intencji :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Piwo uwielbiam, ale gdy dużo biegam i nie jest gorąco to go nie piję, latem piłem ale na miesiąc przed maratonem też szlaban. Z piwkiem pofolguję nieco w styczniu na wyjeździe narciarskim, biegać tam będę może sporadycznie i te 2 tygodnie mają być odpoczynkowe przed największą pracą treningową. Po nartach piwko wchodzi cudnie a i kwestia wagi schodzi na dalszy plan, jeżdżę dużo i całodniowo więc ruchu nie braknie a na knajpy i siedzenie czasu tracić nie będę. Czyli plan prosty - jazda do oporu do zamknięcia wyciągów, obiad, 3-4 piwka i w kimę :chrap:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4209
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

mihumor pisze: Czyli plan prosty - jazda do oporu do zamknięcia wyciągów, obiad, 3-4 piwka i w kimę :chrap:
na nartach w życiu nie jeździłem i pewnie już nie będę, nie ciągnie mnie wcale :)
co do piwa, uwielbiam, ale zdecydowanie ograniczam, raz w tygodniu 2-3 szt ok, przy solidnych treningach niestety trzeba sobie powiedzieć papa z browarem :)
edyta, jak Ty chłopie masz na imię, strasznie nie lubię się nickami zwracać do kogoś, aczkolwiek na mnie to nawet dzieci cichy mówią, więc mi nie przeszkadza to zupełnie :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Michał mi na imię dano. No właśnie do tego zmierzam, że albo dużo biegania albo browar, to niestety nie idzie w parze, czasem po starcie, przy okazji, w knajpie kufelek czy więcej w przerwach - już się z tym pogodziłem, wino czerwone jeszcze czasem uskuteczniałem ale jak solidnie pobiegam to mi nie bardzo wchodzi.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4209
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

i to jest Michale, jedyny minus biegania, im więcej i solidniej się biega, tym bardziej piwo przestaje smakować, szczególnie w ilości powyżej dwóch :)
albo mamy już SKS :)
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Co do piwa, to pozwolę sobie mieć odmienne zdanie. Piwo w bieganiu absolutnie nie przeszkadza, oczywiście w rozsądnych ilościach. U mnie normą jest jedno piwko codziennie, a czasami nawet dwa (głównie w lecie). Zanim zacząłem biegać, przed rokiem, to piłem średnio dwa piwka dziennie, a więc ograniczyłem nieco ilość, ale nie zrezygnowałem i zrezygnować nie mam zamiaru, bo je bardzo lubię. Nie rozumiem w jaki sposób jedno piwo (czasem dwa) dziennie może szkodzić/przeszkadzać w bieganiu. :)
Dzień bez piwka, to dzień stracony. :hejhej:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4209
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

wigi pisze:Nie rozumiem w jaki sposób jedno piwo (czasem dwa) dziennie może szkodzić/przeszkadzać w bieganiu. :)
powiedzmy sobie szczerze, nie pomaga :)
ale co tam, pozdrawiam znad ciechana wybornego.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:
wigi pisze:Nie rozumiem w jaki sposób jedno piwo (czasem dwa) dziennie może szkodzić/przeszkadzać w bieganiu. :)
powiedzmy sobie szczerze, nie pomaga :)
To szczerze współczuję. Widać, że to sprawa bardzo indywidualna. :hejhej:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Na wyjazdach narciarskich i wakacjach nieograniczam się z piciem piwa :bum:
Ale teraz w sezonie przygotowawczym i redukcyjnym odstawiłem całkowicie "złoty płyn" :echech:
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Na wyjazdach narciarskich i wakacjach nieograniczam się z piciem piwa :bum:
Ale teraz w sezonie przygotowawczym i redukcyjnym odstawiłem całkowicie "złoty płyn" :echech:
Kurde, jeśli lubicie piwo, to naprawdę nie rozumiem dlaczego rezygnujecie z niego w okresie treningów, czy jakimkolwiek innym. :niewiem:
Proszę o argumenty - dlaczego?

Mihumor, tak czytam książkę Danielsa i zastanawiam się z jakiego planu mógłbym skorzystać. Ty jaki wybrałeś, pewnie korzystasz z tabeli 20.1 albo 20.2?
Dla mnie może plan niebieski?
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Piwo może i nie pomaga, ale na pewno przeszkadza w schodzeniu z wagą, ja z wagą schodzę powoli ale systematycznie, nie głodzę się i nie katuję ale piwa nie piję bo mi bardzo spowalnia metabolizm, jeszcze gorsze tu są cięższe paliwa, najmniej czerwone wino ale jak dużo biegam to mi nic z tych rzeczy nie wchodzi rewelacyjnie, piwo lubi towarzystwo a ja ostatnio życie towarzyskie wyraźnie zaniedbałem wiec ostatnie browary piłem po maratonie poznańskim bo tam zatrzymaliśmy się u znajomych, 8 browarów od zakończenia biegu dobrze mi zrobiło :hahaha: Zapomniałem o piwkach wypitych w schroniskach podczas wczesnolistopadowego wypadu w Beskid Żywiecki - w górach tez piwo świetnie wchodzi :hej: Ale to było roztrenowanie.
Co do planu to ja biegam Plan A z rozdziału o maratonie, on jest ok i każdy może go dobrać dla siebie, moja żona też go zaczęła dziś - a dokładniej jego II fazę, oboje jego lekką wariacje skróconą biegaliśmy przed Poznaniem - z powodzeniem wydaje się.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
olekpp
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

mnie po Poznaniu dobrze zrobila "degeneracja" 5 browarkami. Zguba Panie zguba :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

My z żoną po 3 w namiocie (chyba to 0,4 były) z żarciem regeneracyjnym w oczekiwaniu na losowanie nagrod cośmy ich nie wylosowali, później z kumplem 6 już normalnej wielkości popołudniu i wieczorkiem. Ale trzymałem się nad wyraz dobrze, nawet mnie nie zniszczyło
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Darekbe022
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 801
Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
Lokalizacja: Kraków (NH)

Nieprzeczytany post

świetny zestawik :bum:
ODPOWIEDZ