Mar_jas - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Świetny opis! Jeszcze raz gratuluję!
Ale teraz chuchaj i dmuchaj na Achillesa, bo wiesz, co się może stać, jak jest stan zapalny (nawet nie piszę tego słowa, żeby nie zapeszać, tfu, tfu i w ogóle odpukać). Może daj się wysłać na krioterapię albo coś? Albo sam sobie zrób
Ale teraz chuchaj i dmuchaj na Achillesa, bo wiesz, co się może stać, jak jest stan zapalny (nawet nie piszę tego słowa, żeby nie zapeszać, tfu, tfu i w ogóle odpukać). Może daj się wysłać na krioterapię albo coś? Albo sam sobie zrób
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Affinity
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 25 mar 2012, 16:30
- Życiówka na 10k: 37:50
- Życiówka w maratonie: 3:08:09
- Lokalizacja: Gdańsk / Warszawa
Wydawało mi się, że na trasie często widziałem charakterystyczną, jaskrawą koszulkę. Mignęła mi na 10 i 28km, a potem zaraz przed metą. Patrzę teraz na Twoje zdjęcia (na kilku sam się gdzieś w tle załapałem) i okazuje się, że biegliśmy niemal równo od startu do mety
Tym bardziej mogę Ci szczerze pogratulować wyniku. Ja z Maratonem Warszawskim zmagałem się po raz drugi, a Ty już w swoim debiucie popisałeś się świetnym czasem
Tym bardziej mogę Ci szczerze pogratulować wyniku. Ja z Maratonem Warszawskim zmagałem się po raz drugi, a Ty już w swoim debiucie popisałeś się świetnym czasem
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Marcin, jeszcze jakaś szybsza połóweczka i all will be presents very, very nice
Jeszcze raz wielkie gratulacje za piękny debiut na królewskim dystansie.
Jeszcze raz wielkie gratulacje za piękny debiut na królewskim dystansie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 22 mar 2012, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
Nie, nie, nie! Żadnych połówek, chociaż tutaj chcę być w tym sezonie lepszykamilwroblewski78 pisze:Marcin, jeszcze jakaś szybsza połóweczka i all will be presents very, very nice
Jeszcze raz wielkie gratulacje za piękny debiut na królewskim dystansie.
- Lukas75
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 414
- Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
- Życiówka na 10k: 48:55
- Życiówka w maratonie: brak
Tydzień temu skończyłem tą książkę bardzo ciekawa lektura .
Zaskakujesz postanowienia, ale dzięki temu ja też powinienem starać się iść mocniej do przodu (dajesz bardzo dobry przykład ). Za niedługo o Tobie będziemy mówić "na Marcina nie patrzcie on jest jakiś inny" hahahah.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za ambitne plany w 2013 roku.
Zaskakujesz postanowienia, ale dzięki temu ja też powinienem starać się iść mocniej do przodu (dajesz bardzo dobry przykład ). Za niedługo o Tobie będziemy mówić "na Marcina nie patrzcie on jest jakiś inny" hahahah.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za ambitne plany w 2013 roku.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Łukasz, ja to pomału już tak mówięLukas75 pisze:Tydzień temu skończyłem tą książkę bardzo ciekawa lektura .
Zaskakujesz postanowienia, ale dzięki temu ja też powinienem starać się iść mocniej do przodu (dajesz bardzo dobry przykład ). Za niedługo o Tobie będziemy mówić "na Marcina nie patrzcie on jest jakiś inny" hahahah.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za ambitne plany w 2013 roku.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Cele trzeba mieć ambitne...nie interesuje mnie przesuwanie się po maluczkim kawałku do przodu
Najłatwiej chyba będzie zrobić te 1:25 na połowce w stolicy....dycha w 36 minut to bardziej odległa sprawa, choć chyba startem głównym z takim celem będzie Bieg Fiata w Bielsku na koniec maja. W sumie za daleki termin zeby o tym juz myśleć....a maraton..hmmm, na razie za krótko biegam, na 2:59 trzeba trochę stażu, którego mi najbardziej brakuje...tak jak pisałem, będe gotowy na jesień to spróbuję, jak nie będe się jeszcze czuł na siłach to cel poczeka - nie będe już biegał dodatkowych maratonów, szkoda czasu .....chociaż ja zawsze jestem optymistą
A wogóle to skończcie już z tym "inny" i zabierzcie się za treningi bo przyda mi się porządna grupa pościgowa...lepiej się wtedy motywuję
Najłatwiej chyba będzie zrobić te 1:25 na połowce w stolicy....dycha w 36 minut to bardziej odległa sprawa, choć chyba startem głównym z takim celem będzie Bieg Fiata w Bielsku na koniec maja. W sumie za daleki termin zeby o tym juz myśleć....a maraton..hmmm, na razie za krótko biegam, na 2:59 trzeba trochę stażu, którego mi najbardziej brakuje...tak jak pisałem, będe gotowy na jesień to spróbuję, jak nie będe się jeszcze czuł na siłach to cel poczeka - nie będe już biegał dodatkowych maratonów, szkoda czasu .....chociaż ja zawsze jestem optymistą
A wogóle to skończcie już z tym "inny" i zabierzcie się za treningi bo przyda mi się porządna grupa pościgowa...lepiej się wtedy motywuję
- zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Marcin, piękny opis maratonu. W połowie relacji miałam ochotę wstać od komputera i...iść pobiegać. Takie posty mega motywują. Do tego świetna relacja zdjęciowa z całej trasy - z fotek aż bije od Ciebie radość - full pozytywnej energii. A! I przecudny miałeś transparent- przy takim teame wsparcia nic dziwnego, że Cie niosło. :uuusmiech:
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
A jak achilles?
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
No niestety, ale bez poprawy....wczoraj na rowerze 20km i już w połowie dosyć mocno bolało....jak na razie okłady i maść nie przynosza efektu....nie usmiecha mi się wizyta u znachora....pulchniak pisze:A jak achilles?
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Wy macie jakiś rodzinny wstręt do służby zdrowiamar_jas pisze:No niestety, ale bez poprawy....wczoraj na rowerze 20km i już w połowie dosyć mocno bolało....jak na razie okłady i maść nie przynosza efektu....nie usmiecha mi się wizyta u znachora....pulchniak pisze:A jak achilles?
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Uważaj. Jak się pojawi chroniczne zapalenie to będziesz musiał zrezygnować z biegania. Lepiej leczyć
- toudi
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 26 wrz 2012, 19:44
- Życiówka na 10k: 40:26
- Lokalizacja: Pasłęk
Bardzo fajny opis maratonu i podsumowania treningów. Po przeczytaniu Twojego tekstu w głowie zaświeciła mi się lampka aby za rok wystartować w maratonie. Mam nadzieję że starczy mi motywacji i że to mi się uda. A Tobie życzę powrotu do pełnego zdrowia a potem kolejnych życiówek.
P.S. Gratulacje za ukończenie maratonu
P.S. Gratulacje za ukończenie maratonu
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Wczoraj pobiegałem..dyszka baaardzo wolno....i sam już nie wiem....nie bolało w trakcie biegania ani zaraz po...za to dzisiaj rano czułem to ścięgno....nie będe zwiększał na razie obciążeń, będe okładał lodem, smarował i obserwował rozwój sytuacji...nie mam innych objawów zapalenia ścięgna...nie puchnie nic, nie czerwieni...tylko lekki ból dzisiaj, który po schłodzeniu ustaje......zwiększe też ilości ćwiczeń rozciągających i wspomagających....pulchniak pisze:Uważaj. Jak się pojawi chroniczne zapalenie to będziesz musiał zrezygnować z biegania. Lepiej leczyć
dzięki....mnie przygotowania zajęły w sumie 5 miesięcy...ale uważam że maraton mógł jeszcze poczekać trochę....toudi pisze:Bardzo fajny opis maratonu i podsumowania treningów. Po przeczytaniu Twojego tekstu w głowie zaświeciła mi się lampka aby za rok wystartować w maratonie. Mam nadzieję że starczy mi motywacji i że to mi się uda. A Tobie życzę powrotu do pełnego zdrowia a potem kolejnych życiówek.
P.S. Gratulacje za ukończenie maratonu
nie mniej każdy o tym marzy..i jezeli tylko zdrowie pozwala powinien spróbować....powodzenia
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lekką obsuwę mam w czytaniu blogów, ale już nadrabiam A zdjęcie podczas wbiegania na metę...Obłędne! :uuusmiech: Kwintesencja biegania