@RysK0 powiem tak,
po latach różnych prób uważam, że na ta chwile jak dla mnie najbardziej jednak sprawdzi się trenowanie na Garmina. tez mam różnie w pracy, przeważnie w łeb, rzadko mi się dni "wypoczynkowe zdarzają" ale chociaż rytm dobowy mam bardzo regularny, to garmin najlepiej to ogarnia.
od chociażby jak dziś, dowalił sprinty, zrobione zgodnie z założeniami, czas odpoczynku do kolejnego ciężkiego treningu 46 godzin i od razu zmiana z jutrzejszych 9x2min /1 minE na 75 min spokojnego rozbiegania a środę w ogóle wolne. wiec garmin monetarnie reaguje i stara się zwiększać obciążenia, ale jak na ta chwile bardzo rozsądnie to robi.
akcenty jeżeli jestem wyjechany przekładam, niech se system później to przelicza od tego to właśnie jest, chociaż bardzo rzadko się to zdążało, bo wiadomo "za ambitny amator" ale już się uczę, że lepiej przełożyć nic zajebac się na własne życzenie.
dlatego przeszedłem na garmin, ze on ogarnia to całościowo, a żadna inna platforma tego nie oferuje.
NIE MAMY PAŃSKIEGO PŁASZCZA I CO NAM PAN ZROBISZ
Moderator: infernal
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4253
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1513
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Tak sobie teraz przeczytałem o tych górkach (ja mam tylko takie trasy w okolicy) i pomyślałem dlaczego nie trzymałeś się bardziej tętna niż tempa? Zrobiłbyś trening wolniej, ale zgodnie z planem.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!