Dzięki wszystkim za rady. Bardzo je sobie cenię. Naprawdę.
Skoor pisze:Marc, a moze nie ma co upierac sie przy Danielsie, przegladalem ostatnio "Maraton zaawansowany" Pfitzingera i jego plan z kilometrazem do 88km max jest bardzo rozsadny.
Upierał się na pewno nie będę. Na ile tygodni ten Pfitzinger? Bo zegar już tyka

. Póki co nie odpuszczam jeszcze Denielsa, aż tak szybko się nie poddaję. Danielsa wybrałem bo po dwukrotnym wykonaniu prostego planu dla średnio zaawaansowanych, chciałem sprobować czegoś bardziej "profesjonalnego". Plan B jest taki - Daniels jest na 18 tygodni, średnio zaawansowany z bieganie.pl na 14. To znaczy, że za trzy tygodnie mogę spokojnie wrócić do sprawdzonego planu.
neevle pisze:Chwila, chwila. Nie wyszedł Ci jeden (bo drugi ze względu na szaleństwa zegarka nie wiadomo jak poszedł) trening i od razu chcesz rzucać plan? Trochę wiary w siebie.
Akurat tak się składa, że też za tydzień mam zamiar wejść w drugą fazę Danielsa za tydzień i kręcę się okolicach dokładnie tych samych temp (z 5km wychodzi mi Vdot 45,5). No i tak na podstawie tego, co sama planuję biegać - może zacznij od krótszych odcinków?
Ależ tak właśnie zamierzam zrobić. W moim programie są dwa treningi jakościowe, więc jeden muszę robić w tygodniu. I to jest overkill. Właśnie ten trening zamierzam wymienić na trening z planu o niższym kilometrażu. Porównywałem plany 2J dla różnych kilometraży i wychodzi, że w odpowiadających sobie dniach treningi składają się z tych samych akcentów tylko o mniejszej objętości, więc wymieniać jest łatwo. Będę biegał weekendowe treningi jakościowe wg. planu 66-89km, a czwartkowe wg. planu <66km. Kilometraż maksymalne ustaliłem na 73km i będę się go trzymał.
neevle pisze:A te 1-3 minuty przerwy będą w marszu, ew truchcie 8 min/km, a nie po 5:30. No i sama objętość akcentu: 2x(3.2km P/2min reg) + 1.6km P + 3.2km P to w sumie aż ponad 11km P - jak to się ma do 10% tygodniowego kilometrażu na trening?
Echh.. to była literówka. Miało być
12.8km BS + 2x(3.2km P/2min reg) + 1.6km P + 3.2km BS. I tak wymiękłem w drugim powtórzeniu 3.2km P, ale oczywiście masz znowu rację - regeneracja i BS są po to oznaczone sobno, żeby nie biegać ich tym samym tempem. Chyba będę robił odpoczynek w marszu chociaż nie lubię.
kasia41 pisze:wiosną biegałam regularnie drugi zakres i uważam że to przyniosło efekty,fartleki też fajny akcent.

Ale, te fartleki to tak bez planu? Od tej latarni do tamtej szybko, a potem do następnej wolno? Ja tak chyba nie umiem. Zawsze mi się wydaje, że coś robię nie tak.
roberturbanski pisze:Sprawdziłem w kalkulatorze Danielsa tempa i są ok., ale tętno średnie z 12 km odcinka BS-a masz 157, a max. 170. Nie uważasz, że to za dużo
Zdecydowanie. Problem w tym, że ostatnio co bym nie biegał to wkręcam się na za wysokie obroty. Przyczyna chyba leży gdzieś poza bieganiem. Postanowienie noworoczne - spać 8 godzin na dobę. No i muszę chyba jakąś podstawową morfologię zrobić czy coś - tak dla pewności.