majak-komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ostatnio nie pisałeś jak tam Twoje dolegliwości ?

Mam nadzieję, że Ci przeszło...coraz dłuższe dystanse w dobrym tempie... :taktak:
New Balance but biegowy
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niestety nie przeszło :echech:
Ale to chyba mój najlepszy(nie chcę zapeszać ) okres, bo przy takich dystansach i tempach nie tak bardzo dokucza...
Niestety, ale myślę, że gdybym robił troszkę szybsze wybiegania to bolałoby bardzo :niewiem:
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

A ja mam nadzieję, że jeżeli organizm będzie stopniowo przyzwyczajał się do nowych wyzwań, to nie będzie źle :oczko: . Bardzo mnie zastanawia to Twoje bieganie na bosaka :taktak: . Jak stopy znoszą zmianę nawierzchni, nierówności itp.? I gdzie są wtedy Twoje buty? :oczko:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

roberturbanski pisze:A ja mam nadzieję, że jeżeli organizm będzie stopniowo przyzwyczajał się do nowych wyzwań, to nie będzie źle
Ja tez mam taka nadzieję :usmiech:
roberturbanski pisze:Bardzo mnie zastanawia to Twoje bieganie na bosaka . Jak stopy znoszą zmianę nawierzchni, nierówności itp.?
Jeśli asfalt jest gładki i czysty bez pobocznych drobnych kamyczków to jest naprawę oki, mam też piaskową drogę gdzie też nie ma tragedii, niestety krótki odcinek ale zawsze coś. Na razie na stopach nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości :bum:
roberturbanski pisze: I gdzie są wtedy Twoje buty?
I tu jest pies pogrzebany, to chyba największy minut tego bosego majstersztyku :bum:
Niestety muszę je dźwigać w rękach, jest bardzo niewygodnie :echech:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Najwyższy czas na plecak biegowy :spoczko:

Szkoda, że nie przechodzi...jednak cieszy fakt, że spokojnie robisz takie dystanse w zadowalającym tempie... :taktak:
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

roberturbanski pisze: I gdzie są wtedy Twoje buty?
I tu jest pies pogrzebany, to chyba największy minut tego bosego majstersztyku :bum:
Niestety muszę je dźwigać w rękach, jest bardzo niewygodnie :echech:
Pocieszę Cię (bądź nie ;) ) , że z czasem dochodzi się do wychodzenia boso z domu :D, ew. Roluje minimalsy i trzyma w garści
Zaś buty w łapie, np. na koniec długiego wybiegania to praktyczny sposób na pocwiczenie pracy rąk i tego by nie machać w poprzek osi tułowia.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trzeba w przycietych zenkach wychodzic i nie szkoda ich wtedy w krzakach ich zostawic ;) sam zaczne chyba tak robic. Jak tak czytam o bosaku to mam na niego ochote.
Awatar użytkownika
Anna NH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków - NH

Nieprzeczytany post

Czyli że bez butów się biega szybciej, tak? :hej:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jabbur pisze:Zaś buty w łapie, np. na koniec długiego wybiegania to praktyczny sposób na pocwiczenie pracy rąk i tego by nie machać w poprzek osi tułowia.
Tu akurat mogę się pochwalić, ruch rąk mam naprawę oki.
Co od minimalsów to w jakich biegasz? Byłbym wdzięczny za kilka linków :usmiech:
Oczywiście chodzi o takie, które są najbardziej zbliżone do bosego biegania :uuusmiech:
Skoor pisze: sam zaczne chyba tak robic. Jak tak czytam o bosaku to mam na niego ochote.
Nie namawiam, ale polecam :oczko:
Anna NH pisze:Czyli że bez butów się biega szybciej, tak? :hej:
Aniu, sam nie wiem... Wiem tylko z własnego doświadczenia, że po 14 km ciężko mi jest o świeżość i lekkość, a właśnie na ostatnim bieganiu tak miałem...
A może po prostu miałem dobry dzień na bieganie? Powtórzę to jeszcze kilka razy jeśli się potwierdzi to będę tak twierdził :usmiech:
Wiem, że jestem troszkę zachowawczy w wypowiedziach, ale to po prostu ze zbyt małego doświadczenia w tej kwestii, ale faktem jest, że książka pisze,że bez butów biega się efektywniej.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

majak pisze:
jabbur pisze:Zaś buty w łapie, np. na koniec długiego wybiegania to praktyczny sposób na pocwiczenie pracy rąk i tego by nie machać w poprzek osi tułowia.
Tu akurat mogę się pochwalić, ruch rąk mam naprawę oki.
Co od minimalsów to w jakich biegasz? Byłbym wdzięczny za kilka linków :usmiech: .
Prosisz - masz :)
Inov-8 bareX 180: Prędkość, dystanse do 10K
Merrell Road Glove 2: 21 i 42K
Merrell Trail Glove 2: teren
Merrell Vapor Glove i Vivobarefoot One: kapcie do wszystkiego

Na zimę: Obuwie basenowe + grube skarpety

Generalnie Merrelle mi dobrze leżą, bo są szerokie, a moje płetwy mają 11.5cm wszerz. Vivo byłoby OK, gdyby nie fakt, że jakieś feralną sztukę kupiłem za granicą i po 100km musiałem ją kleić.

Patent zimowy b. dobrze działa :bum:
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję :usmiech:
A petent zimowy nie można przerobić na letni zakładając cieniutką skarpetkę?
A jak się wypowiesz ta temat serii nike free? 3,0 4,0 5,0 ?
I jeszcze chciałem zapytać (sorrki jeśli zbyt bardzo marudzę). Na zdjęciu u Ciebie masz na nogach opaski kompresyjne, czy mógłbyś ocenić ich przydatność?
Oczywiście wiesz,że przy bieganiu na boso zaczyna mi bardzo znacząco pracować łydka, czuję ją od razu jak zdejmę buty. Myślisz czy opaska w moim przypadku byłaby dobrym rozwiązaniem?
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Patent zimowy jest wodoodporny i grzeje. Mi by było za ciepło.

Opaski używałem póki co 2 razy. Nie powiem, że szkodzą, ale rewelacji też nie było. Może jakbym zrealizował cel to bym co innego uważał :)
Na łydki najlepiej mi robi masaż wałkiem do ciasta :D

Nike Free, macałem w sklepie tylko. Były mniej elastyczne od tego co miałem, więc olałem
Ostatnio zmieniony 27 cze 2014, 14:53 przez jabbur, łącznie zmieniany 1 raz.
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To w zasadzie co było powodem, że zacząłeś biegać boso?
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Szalejesz, fajnie że jest regularnie, dużo biegania i brak narzekania na plecy...
Bardzo mnie to cieszy...oby tak dalej :taktak:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:To w zasadzie co było powodem, że zacząłeś biegać boso?
Jeszcze nie czas na zwierzenia :oczko: Napisze o tym w swoim czasie...
wypass pisze: dużo biegania i brak narzekania na plecy...
Plecy to mnie nigdy nie bolały, najgorsze jest biodro i pośladek :echech:
Ale nie poddaje się :uuusmiech:
Bez szaleństw powoli robię swoje :uuusmiech:
ODPOWIEDZ