Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Zebrałeś się na drugą nóżkę - brawo, dobra robota. Ten czas to niestety podstawa i główny problem (oczywiście gdy zdrowie dopisuje bo to główny temat)
Tak,tak bez zdrówka ani rusz :hejhej: Ja to dziadostwo chyba rozbiegałem.Apetyt wrócił :hej: Jedyny plus żołądkówki to taki,iż waga po świętach się nie zwiększyła.
New Balance but biegowy
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

Krzychu pobiegałbym coś :D coś czuję że od nowego roku ruszę z przygotowaniem, puki co same ciągłe do maja, muszę bazę zbudować, mam nadzieję że do marca zakończymy sezon w siatkę.

Planuję założyć bloga :D ale co z tego wyjdzie to się okaże : ) będzie smętnie smutno i ponuro :D
Wirusem się nie przejmuj i mnie to samo było ;p jedzenia tyle i nie ma kto jeść. Dobry kielon i na trening ;D
( :
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

miniozam pisze:Krzychu pobiegałbym coś :D coś czuję że od nowego roku ruszę z przygotowaniem, puki co same ciągłe do maja, muszę bazę zbudować, mam nadzieję że do marca zakończymy sezon w siatkę.

Planuję założyć bloga :D ale co z tego wyjdzie to się okaże : ) będzie smętnie smutno i ponuro :D
Wirusem się nie przejmuj i mnie to samo było ;p jedzenia tyle i nie ma kto jeść. Dobry kielon i na trening ;D
Dawaj tego blogasa :hej: Fajnie będzie.Fakt,że ciężko pogodzić dwie dyscypliny naraz.A do Bochni się zgłaszamy?
Oglądałem urywki biegu w kopalni.Niezła jazda :bum: Szkoda,że szanse na dostanie się niewielkie :echech:
A bazę buduj.Jakbyś był w weekend w Krakowie i przy okazji miał chwilę na dłuższe wybieganko to pisz na priva.Mnie zawsze jakieś 20-23 km w sobotę/niedzielę wypadnie.A tempo jest 5:10-5:20/km.To chyba nie za szybko :hahaha:
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze: Dawaj tego blogasa :hej: Fajnie będzie.Fakt,że ciężko pogodzić dwie dyscypliny naraz.A do Bochni się zgłaszamy?
Oglądałem urywki biegu w kopalni.Niezła jazda :bum: Szkoda,że szanse na dostanie się niewielkie :echech:
A bazę buduj.Jakbyś był w weekend w Krakowie i przy okazji miał chwilę na dłuższe wybieganko to pisz na priva.Mnie zawsze jakieś 20-23 km w sobotę/niedzielę wypadnie.A tempo jest 5:10-5:20/km.To chyba nie za szybko :hahaha:

Oj ale ekipy nie ma... Musiało by się szybko ludzi zorganizować i można działać. Do KrK puki co się nie wybieram. Ostatni mój rok grania w siatkę chyba że dostanę propozycję do trenowania z II ligowym zespołem w Bochni to by całe moje plany na bieganie w KrK zniweczyło. Dobra to jak się zbiorę to zaczynami powoli coś truchtać :D
( :
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panie nieźle Ci dzisiaj żarło :) Dobry mocny trening! Założenia idealnie zrealizowane, widać że ze skupieniem podchodzisz do danych jednostek treningowych! Jestem pewien ze dobrze to zadziała w marzannie :) A te 5' przerwy to w truchcie? Jutro masz wybieganie? Czy raczej po takich interwałach odpust :)?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

U Danielsa zwie się to biegiem progowym, tyle, że przerwy są na 3' - bardzo ładnie to zrobiłeś - dobrze walczysz. Jak w sierpniu zrobiłem takie 4x3km na trzyminutowych po 4,25 to ledwo dotruchtałem pół Błoń do auta i potem w chacie to musiałem usiąść pod prysznicem - chyba dobrze rozumiem co miałeś na myśli pisząc "łatwo nie było". To był chyba mój najcieższy trening w tamtym cyklu, trzydziestka po pagórach to był pryszcz :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Panie nieźle Ci dzisiaj żarło :) Dobry mocny trening! Założenia idealnie zrealizowane, widać że ze skupieniem podchodzisz do danych jednostek treningowych! Jestem pewien ze dobrze to zadziała w marzannie :) A te 5' przerwy to w truchcie? Jutro masz wybieganie? Czy raczej po takich interwałach odpust :)?
5 minut w truchcie około 6:00-6:20/km.wystarczająco by wypocząć przed kolejnym interwałem.Jutro delikatne 12-13km rozbiegania,a w sylwestra 20km po 5:10/km.Fajne wybieganie,nie super komfortowe,ale przyjemne.W Nowy rok wolne.A 2 stycznia harcore na maksa,12 km ciągłego po 4:30/km.Czy po sylwestrowym pijańskie będe zdolny do takiego treningu? :hej:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:U Danielsa zwie się to biegiem progowym, tyle, że przerwy są na 3' - bardzo ładnie to zrobiłeś - dobrze walczysz. Jak w sierpniu zrobiłem takie 4x3km na trzyminutowych po 4,25 to ledwo dotruchtałem pół Błoń do auta i potem w chacie to musiałem usiąść pod prysznicem - chyba dobrze rozumiem co miałeś na myśli pisząc "łatwo nie było". To był chyba mój najcieższy trening w tamtym cyklu, trzydziestka po pagórach to był pryszcz :hahaha:
A w sierpniu to byłeś na jakim poziomie ciupiąc te 4x3km?Coś jak ja teraz?Jeśli tak to szacun za ten trening,ja czwarte powtórzenie to tylko siłą woli bym zrobił i pewnie pod tym prysznicem bym usnął :hahaha: A dziś tak naprawdę oprócz walki z samym sobą najgorsze było to zimne powietrze!I dobrze zrobiłem,że na Błonia zawitałem(nie byłem tam z 3 tygodnie),bo na moich pagórkach chcąc to tempo utrzymać to by mnie z asfaltu zbierali :bum:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:A 2 stycznia harcore na maksa,12 km ciągłego po 4:30/km.Czy po sylwestrowym pijańskie będe zdolny do takiego treningu? :hej:
no nieźle! to jakaś masakra! Jak bym miał cos takiego biec to napewno nie robiłbym tego równo! Dla mnie lepszym rozwiazaniem było by zaczynać np od 4:50 a pozniej gonic czas:) Ciekaw jestem jak Tobie pojdzie i jaka taktyke zastosujesz :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Trudno mi ten poziom porównać, wtedy marzyłem o połówce 1,35 i maratonie 3,20 z tego. Następstwo treningowe też podobne mamy po po tych trójkach biegałem 14km ciągłego po 4,30, pamiętam, że na 10km miałem deko poniżej 45 minut i super szło, byłem zachwycony, końcówka jednak to już była gehenna i i trzy ostatnie km-y już pobiegłem koło 4,35 - średnia wyszła ale też byłem wykończony podobnie jak po trójkach, póxniej było sporo ciężkich treningów ale już tak dojechany jak po tych dwóch nie byłem - te dwa mnie wzmocniły wtedy.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:A 2 stycznia harcore na maksa,12 km ciągłego po 4:30/km.Czy po sylwestrowym pijańskie będe zdolny do takiego treningu? :hej:
no nieźle! to jakaś masakra! Jak bym miał cos takiego biec to napewno nie robiłbym tego równo! Dla mnie lepszym rozwiazaniem było by zaczynać np od 4:50 a pozniej gonic czas:) Ciekaw jestem jak Tobie pojdzie i jaka taktyke zastosujesz :)
Ja ciągłe staram się równo biegać i przez najbliższe dwa tygodnie mam te 12km po 4:30 i jako 2-gi akcent w weekend właśnie taki BNP.3km po 5:20,potem 3 km po 4:50 i kończysz 3km po 4:20.Jest to napewno łatwiejsze niż 3x3km lub 12km ciągłego.Później do końca planu czyli do Marzanny są ciągłe 12km,ale po 4:25/km i najbardziej przerażające 2 treningi 4x2 km po 4:07/km bodajże na 2 minutowej!
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

3x3km i 4x2km to są najgorsze treningi, zakwaszenie robi swoje.

Raz robiłem przed 10km 3x3km po 4:30 i pamiętam że 3 kółka nie ukończyłem bo mi piłkarze zablokowali bieżnie ale po 2 pierwszych samopoczucie było ok.

4x2km nie jest już tak ciężki ale robi swoje, do tego treningu trzeba być siłowo przygotowany.
Jak zacznę już na wiosnę treningi to bd musiał więcej ciągłych rypać bo interwał to nie to samo.
( :
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Przy takim typie treningu zakwaszenie powinno być niskie - tu dobór tempa jest istotny do możliwości (próg mleczanowe i inne teorie), po to są te przerwy by organizm przyswajał szybki odpoczynek i następowało teoretycznie szybkie usuwanie kwasu mlekowego, właśnie dlatego istotne jest odpowiednie trafienie w tempo by w poszczególnych sesjach zbytnio się nie podmęczyć - taki dobry dobór tempa optymalizuje efekt tego treningu i jednocześnie daje możliwość szybkiej regeneracji po nim. Zaliczenie tego to jedno a wyciągane profity to drugie, nie zawsze to musi iść w parze niestety
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2724
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Aby nastukać trochę kilometrów i rozciągnąć uda po akcencie drugie wyjście aby pobiegać.Jutro bieganie wypada z powodu braku czasu,więc w weekend trzy porządne treningi biegowe
Dokładasz do pieca, widzę, że za wszelką cenę chcesz wygrać piwo, o które się założyliśmy. :hejhej:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

wigi pisze:
Krzychu M pisze:Aby nastukać trochę kilometrów i rozciągnąć uda po akcencie drugie wyjście aby pobiegać.Jutro bieganie wypada z powodu braku czasu,więc w weekend trzy porządne treningi biegowe
Dajesz do pieca, widzę, że za wszelką cenę chcesz wygrać piwo, o które się założyliśmy. :hejhej:
To też :hej: Ale trzymam się planu.Czyli akcenty i długie treningi z Niemca,a wybiegania czasem dzielę na części.W wakacje czasem robiłem dwa treningi w ciągu dnia i było OK.A plan wykonuję w 105-110% jak na razie :bum: Teraz co tydzień ok.80km wypada,ale za parę tygodni to
będą tygodnie do setki dobijać i może być ciężko.Świetnie Ci poszło na tej dyszce.Miałbym problemy taki czas wyciągnąć.A z sercem nie ma żartów(choć myślę,że to kolka i nic groźnego)i EKG wysiłkowe by nie zaszkodziło.Mam to szczęście,że szefem kliniki kardiologicznej jest znajomy i zrobili mi rok temu komplet(echo,wysiłkowe,holter i krew)i wsio OK.Dla spokoju ducha lepiej mieć pewność :bum:
ODPOWIEDZ