Kolano - mam nadzieję - potrzebuje tylko odpoczynku. I żelatyny, ale o to już dziś zadbałem

Monika, poezji było znacznie więcej, jeśli Ci się chce przez forum biegu na maratonachpolskich przebijać, to parę innych fraszek i trzynastozgłoskowców znajdziesz :D
Michał - zgadza się, trasa dość trudna, w porównaniu do Błoń, tym niemniej pod koniec listopada wydaje mi się, że miałem formę na 49:xx. Zastanawiam się, czy trenując potem z jednej strony długie wybiegania, a z drugiej przebieżki, nie zapomniałem o podbiegach. Za mało w grudniu biegałem po mojej okolicy, w listopadzie mi się te treningi ładnie na fajne tempo przełożyły, a w grudniu było gorzej. Dziś był plan, żeby dużo pod górę pobiec, niestety, prawa noga miała inne plany

Wojtek - myślę, że przy moim 'low amateur level' każdy bieg może wciąż przynieść rekord

- tylko muszę zastanowić się nad konkretnym treningiem. Odliczając ten tydzień, mam zdaje się 12 do Marzanny. Muszę poszukać jakiegoś krótkiego planu pod 1:45-1:50 na połówkę, i wg niego polecieć te najbliższe 3 miesiące.
A co do nagród pozabiegowych - dziś po raz kolejny Dystans mnie docenił. Jestem bogatszy o zestaw kosmetyków samochodowych Valvoline, i - co ważniejsze - o pakiet na Półmaraton Jurajski w Rudawie. I z tego prezentu - w przeciwieństwie do OMW - skorzystam na pewno, wprawdzie rodzina powiększy mi się jakieś 2-3 tygodnie przed tym biegiem, ale ubłagam o parę godzin wychodnego :D