kasza_manna: Biegiem 10km<40min; 21km<90min - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1956
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje nowej życiówki. Naprawdę wynik robi wrażenie.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
New Balance but biegowy
kasza_manna
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
Życiówka na 10k: 40:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję Wam :)
Myślałam, żeby jeszcze spróbować w tym sezonie, ale 11 listopada wydaje się taki odległy. Chciałam już wtedy być po roztrenowaniu. Jestem ze Śląska, więc Warszawa odpada. Raz w roku wyjątkowo biegam w Warszawie.
Przejrze jednak okoliczne biegi i jeszcze to przemyśle :)

Wysłane z mojego SM-A300FU .
10km 40:27 (06.10.2019)
1/4M 43:21 (14.09.2019)
21km 1:33:19 (14.04.2019)

blog: >> klik<<
komentarze: >> klik <<
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

I wtedy na kiedy chcesz się przygotować? Na marzec? To będą 4 miesiące.
Na pewno jakiś znajdziesz :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Pięknie. A tymi sekundami się nie przejmuj, ja wiem, że magiczna granica i działa na wyobraźnię, ale przecież to jest umowne. Nastaw się po prostu w nowym sezonie na poprawę wyniku na 10km o kilka procent, a czy to będzie bliżej 39:00 czy 39:30 to wyjdzie w praniu.

Ja bym jednak bieg w okolicy 11.11 odpuściła. To za ponad miesiąc - za późno, jesteś już 14 tygodni w treningu, jak to przeciągniesz o kolejne pięć to z formy może już nic nie zostać i tylko stracisz czas. Szczególnie, jeżeli już teraz masz problemy z motywacją. Jeśli chcesz coś jeszcze biec, to w ten weekend, ewentualnie kolejny, ale ja tam bym w ogóle odpuściła i cieszyła się z sukcesu. ;) To już ścisła czołówka kobiet na wielu lokalnych biegach.

Przy okazji:
Zimą jednak ciężko na bieżni mechanicznej ćwiczyć interwały na założony czas
Dlaczego? Właśnie bieżnia świetna jest do interwałów, można fajnie nauczyć się trzymania równego tempa na wysokiej intensywności, no i nie zwolnisz, bo spadniesz. A że rozpędza się i zwalnia kilka dodatkowych sekund, no to co, przy interwałach trwających te ~4 minuty. Trochę trudniej z przebieżkami, ale też się da (można np. rozpędzić pas zawczasu i na niego wskoczyć, choć to wymaga wprawy).
Ciągłe na bieżni to dopiero wyzwanie. ;) Zmiany tempa jednak przełamują monotonię.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
kasza_manna
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
Życiówka na 10k: 40:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Popatrzyłam na okoliczne biegi, jedyny jaki był z atestem jest w niedzielę. Przedłużyli zapisy, to się zapisałam :hej: Trasa z wieloma zakrętami niestety, ale co tam. Co z tego będzie - zobaczymy. Tyle przygotowań, więc trzeba dać sobie jeszcze jedną szansę. Ma być pace na 40min i myślę, czy się go chwycić. Jednak dalej wydaje mi się hardcorem, że miałabym przebiec 10km po 3:59-4:00. Dużo nie oczekuję, bo głowa już odpuściła. I z nowej życiówki już jest zadowolona :hej:
Logadin pisze:Biegu Niepodległości w Wwie - warunki będą nawet lepsze niż w niedzielę + szybszej i atestowanej trasy na dychę w kraju ni mo.
Gdzie znalazłeś informację, ze ten bieg ma atest, bo szukam i nie widzę.
infernal pisze:I wtedy na kiedy chcesz się przygotować? Na marzec? To będą 4 miesiące.
Na pewno jakiś znajdziesz :taktak:
Będę próbować jeszcze w niedzielę, choć nastawiam się bardziej na zabawę na zakończanie sezonu. Fajnie jakby pykło. Po tych zawodach odstawiam bieganie na 2-3 tyg. I zaczynam jakoś od listopada przygotowania - jednak jeszcze muszę obmyśleć cel, czy cisnąć dalej 10km (uwielbiam), czy jednak skupić się na łamanie 90min w półmaratonie, a w międzyczasie zrobić 10km<40min. Cel wyklaruje się z czasem.
neevle pisze:Pięknie. A tymi sekundami się nie przejmuj, ja wiem, że magiczna granica i działa na wyobraźnię, ale przecież to jest umowne. Nastaw się po prostu w nowym sezonie na poprawę wyniku na 10km o kilka procent, a czy to będzie bliżej 39:00 czy 39:30 to wyjdzie w praniu.

Ja bym jednak bieg w okolicy 11.11 odpuściła. To za ponad miesiąc - za późno, jesteś już 14 tygodni w treningu, jak to przeciągniesz o kolejne pięć to z formy może już nic nie zostać i tylko stracisz czas. Szczególnie, jeżeli już teraz masz problemy z motywacją. Jeśli chcesz coś jeszcze biec, to w ten weekend, ewentualnie kolejny, ale ja tam bym w ogóle odpuściła i cieszyła się z sukcesu. ;) To już ścisła czołówka kobiet na wielu lokalnych biegach.

Przy okazji:
Zimą jednak ciężko na bieżni mechanicznej ćwiczyć interwały na założony czas
Dlaczego? Właśnie bieżnia świetna jest do interwałów, można fajnie nauczyć się trzymania równego tempa na wysokiej intensywności, no i nie zwolnisz, bo spadniesz. A że rozpędza się i zwalnia kilka dodatkowych sekund, no to co, przy interwałach trwających te ~4 minuty. Trochę trudniej z przebieżkami, ale też się da (można np. rozpędzić pas zawczasu i na niego wskoczyć, choć to wymaga wprawy).
Ciągłe na bieżni to dopiero wyzwanie. ;) Zmiany tempa jednak przełamują monotonię.
Jw. :) Właśnie znalazłam bieg z atestem, w ten weekend, ale już na luzaka podchodzę :) Już dieta siadła, więc pewnie z 1,5kg więcej będzie, co utrudni osiągnięcie celu ;-) Masz rację, na pewno kolejnych 4-5 tygodni treningów do 11.11 już bym psychicznie nie wytrzymała, pół minuty to niewiele, więc może zrobi się przy okazji w wiosennym sezonie.

To jest główna zaleta bieżni, to że bieżnia trzyma tempo, ale... ja mam wrażenie, ze się zaraz wywalę. Zapierniczam tymi nogami, szybko mi się kręcą, a głowa tylko myśli o tym, żeby się nie wywalić, zamiast skupić się na samym biegu, na wyluzowaniu sylwetki - to nie dla mnie. Najgorsze jest, jak musisz zmniejszać prędkość biegu, naciskając przycisk: jedna ręka z przodu usztywniona (przez naciskanie jeszcze się odpychasz), nogi dalej szybko się muszą obracać, ciało ucieka do tyłu i tylko walczysz, by się utrzymać :bum: - no dla mnie koszmar. Czekam jak ktoś wymyśli pilot do bieżni, który trzymasz w dłoni i wtedy wygodnie sobie przyśpieszasz i zwalniasz cały czas naturalnie biegnąc i machając rękami - marzenie :)
Na rozpędzoną bieżnię nie wskoczę, podziwiam takich biegaczy na siłowni ;)
10km 40:27 (06.10.2019)
1/4M 43:21 (14.09.2019)
21km 1:33:19 (14.04.2019)

blog: >> klik<<
komentarze: >> klik <<
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Masz spokojnie szanse na złamanie, ba. Ja z 41:20 przeskoczyłem na te 39:xx, a Ty jesteś znacznie tego bliżej. Nie podpalaj się, biegnij równo. Raz 3:58 raz 4:01 nic się nie stanie. Ostatnio na koniec zachowałaś sporo sił więc to kolejna oznaka że Cię stać. Z pejsami trzeba uważać, ale jeśli będzie biegł faktycznie równo to + dla Ciebie :oczko:
Najważniejsze -
Będę próbować jeszcze w niedzielę, choć nastawiam się bardziej na zabawę na zakończanie sezonu.
BAAAAAAAAAAArdzo dobre podjeście :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

BN w Wwie zawsze miał atest :) Trasa od lat jes niezmieniona.
Wycinek nt. trasy z regulaminu:
"1. Trasa biegów będzie przebiegać ulicami: Al. Jana Pawła II, wiaduktem nad Alejami Jerozolimskimi, ul. Chałubińskiego
do Alei Niepodległości. Biegacze, zawodnicy na zwykłych wózkach aktywnych oraz zawodnicy na wózkach pośrednich - nawrót
w prawo na wysokości ul. Rakowieckiej, zawodnicy Nordic Walking – nawrót na wysokości ul. Koszykowej, zawodnicy startujący w biegu dodatkowym „Mila Niepodległości” – nawrót na wysokości ul. Nowolipki, powrót drugą stroną w/w ulic. Trasa przebiega ulicami asfaltowymi, w żadnym miejscu trasa biegu nie wiedzie chodnikami. Niedopuszczalne jest skracanie trasy biegu. Mapka sytuacyjna trasy zostanie opublikowana na www.aktywnawarszawa.pl oraz na https://www.facebook.com/AKTYWNAWARSZAWA/.
2. Dystans atestowany dla biegaczy, zawodników na wózkach aktywnych i wózkach z napędem pośrednim wynosi 10 km.
3. Dystans dla zawodników Nordic Walking wynosi ok. 6,5 km."
kasza_manna
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
Życiówka na 10k: 40:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

infernal pisze:Masz spokojnie szanse na złamanie, ba. Ja z 41:20 przeskoczyłem na te 39:xx, a Ty jesteś znacznie tego bliżej. Nie podpalaj się, biegnij równo. Raz 3:58 raz 4:01 nic się nie stanie. Ostatnio na koniec zachowałaś sporo sił więc to kolejna oznaka że Cię stać. Z pejsami trzeba uważać, ale jeśli będzie biegł faktycznie równo to + dla Ciebie :oczko:
No jednak nie tym razem ;)
10km 40:27 (06.10.2019)
1/4M 43:21 (14.09.2019)
21km 1:33:19 (14.04.2019)

blog: >> klik<<
komentarze: >> klik <<
kasza_manna
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
Życiówka na 10k: 40:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:BN w Wwie zawsze miał atest :) Trasa od lat jes niezmieniona.
Wycinek nt. trasy z regulaminu:
"1. Trasa biegów będzie przebiegać ulicami: Al. Jana Pawła II, wiaduktem nad Alejami Jerozolimskimi, ul. Chałubińskiego
do Alei Niepodległości. Biegacze, zawodnicy na zwykłych wózkach aktywnych oraz zawodnicy na wózkach pośrednich - nawrót
w prawo na wysokości ul. Rakowieckiej, zawodnicy Nordic Walking – nawrót na wysokości ul. Koszykowej, zawodnicy startujący w biegu dodatkowym „Mila Niepodległości” – nawrót na wysokości ul. Nowolipki, powrót drugą stroną w/w ulic. Trasa przebiega ulicami asfaltowymi, w żadnym miejscu trasa biegu nie wiedzie chodnikami. Niedopuszczalne jest skracanie trasy biegu. Mapka sytuacyjna trasy zostanie opublikowana na www.aktywnawarszawa.pl oraz na https://www.facebook.com/AKTYWNAWARSZAWA/.
2. Dystans atestowany dla biegaczy, zawodników na wózkach aktywnych i wózkach z napędem pośrednim wynosi 10 km.
3. Dystans dla zawodników Nordic Walking wynosi ok. 6,5 km."
to musiało mi to umknąć :)
---

złamanie 40 min zostaje na następny rok, choć tak niewiele brakowało :(
10km 40:27 (06.10.2019)
1/4M 43:21 (14.09.2019)
21km 1:33:19 (14.04.2019)

blog: >> klik<<
komentarze: >> klik <<
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

kasza_manna pisze: złamanie 40 min zostaje na następny rok, choć tak niewiele brakowało :(
Co się odwlecze to nie uciecze :oczko:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
kasza_manna
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
Życiówka na 10k: 40:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rozdział 2

Nie przestałam biegać :) Dalej czuję pociąg do bicia życiówek :sss:

Czy da się zmienić tytuł wątku?
10km 40:27 (06.10.2019)
1/4M 43:21 (14.09.2019)
21km 1:33:19 (14.04.2019)

blog: >> klik<<
komentarze: >> klik <<
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wyedytuj temat w pierwszym poście wątku.
kasza_manna
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
Życiówka na 10k: 40:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:Wyedytuj temat w pierwszym poście wątku.
dzięki :)
10km 40:27 (06.10.2019)
1/4M 43:21 (14.09.2019)
21km 1:33:19 (14.04.2019)

blog: >> klik<<
komentarze: >> klik <<
kasza_manna
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 03 wrz 2019, 21:57
Życiówka na 10k: 40:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy ktoś może podpowiedzieć, jak lepiej biegać wybierania jeśli ma się pagórkowaty teren? Czy lepiej utrzymywać stałe, założone tempo (pomimo wzrostu tętna na podbiegach), czy jednak pod górkę ciut wolniej (aby tętno za bardzo nie wskoczyło), a z górki ciut szybciej
10km 40:27 (06.10.2019)
1/4M 43:21 (14.09.2019)
21km 1:33:19 (14.04.2019)

blog: >> klik<<
komentarze: >> klik <<
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

kasza_manna pisze:Czy ktoś może podpowiedzieć, jak lepiej biegać wybierania jeśli ma się pagórkowaty teren? Czy lepiej utrzymywać stałe, założone tempo (pomimo wzrostu tętna na podbiegach), czy jednak pod górkę ciut wolniej (aby tętno za bardzo nie wskoczyło), a z górki ciut szybciej
imo jak biegasz na tempo to chyba trzebaby utrzymywać prędkość, jak na samopoczucie to zwalniać
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
ODPOWIEDZ