Komentarze, uwagi mile widziane.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

...i tutaj jest problem :oczko: .
Jestem chyba typem długasa (im dłużej, tym lepiej).
Rok temu chciałem mocno (zachowując proporcje) pobiec na 5 tygodni przed maratonem połówkę w Krakowie (płaską).
Nie byłem w stanie zrobić tego po 4'30", czas wyszedł coś 1godz.40 min.
5 tygodni później w maratonie przebiegłem obie połówki poniżej 1:40... .
Zresztą - ten ubiegłoroczny maraton... . Strasznie wcześnie mnie dopadło, już na 23, 24km. Musiałem strasznie walczyć :wrrwrr: .
Z tymi połówkami to już tak mam od lat :hahaha: , nie potrafię ich szybko biegać.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

i dlatego pewnie powinieneś zakumplować się z Piotrkiem Szczupłą Kością :) - tam dopiero są dystanse :)
podobno nasze roczniki to już tak mają z natury - że im dłużej - tym lepiej; i przy tym jak to pieknie brzmi :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Rok temu dokładnie w tym terminie też złapałem tygodniowe choróbsko, sporo treningów mi wypadło a zaraz po byłem bardzo słaby, przed startem w połówce w W-wie byłem załamany ale ostatni ciągły poszedł niespodziewanie super a później sam start znacznie powyżej oczekiwań i możliwości - a do CMu jeszcze sporo czasu wiec spokojnie. Żona moja też teraz tydzień chorowała ale po 3-4 dniach słabszych treningów wróciła do formy bardzo szybko. Będziesz biegł w grupie na to 3:15? Jakoś kontrolujesz prowadzącego czy zdajesz się na niego? Ja tam nie biegam z nimi, to co widziałem w Krakowie i w Poznaniu to były popisowe rozmontowania biegnących, pissi już na 10-15km byli z 500 m przede mną mimo, ze na obu maratonach nabiegałem równo tyle w ile oni celowali - bieganie "na zapas" jest bardzo ryzykowne - sprawdzaj ich koniecznie, ograniczone zaufanie
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

Wiem, że to jest tylko, ale też i aż 8 tygodni. Wyrwane 5 dni z treningu nie powinno na tym etapie mieć większego znaczenia. Ważne, by teraz się pilnować.
O tej grupie na 3:15 napisałem ot tak :oczko: . Maraton biegnę swoim tempem, w okolicach grupy z zającem. Samodyscyplina i kontrola na trasie to podstawa.
Zająca mam załatwionego na ostatnie kilkanaście km. W ubiegłym roku sprawdził się znakomicie :oczko:
Awatar użytkownika
Katarina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

hyhy, uwielbiam biegać takie kilometrówki na trasie :bleble: szczególnie jak wychodzą pod górę ;)
po prawdzie to nawet bardziej, niż po regularnym płaściutkim kółeczku bieżniowym. średnio przy 3 dwusetce zaczynam się gubić w kalkulacjach (rozkmina czy to już dwa okrążenia czy dopiero półtora regularnie rozstrzygana wskazaniem garmina ;))

ta połówka to rozgrzewka, więc nie ma co cokolwiek zakładać. po prostu polecieć :)

i muszę powiedzieć, że Twoje wpisy motywują mnie do regularniejszej pracy. rozpisałam sobie nawet tabelkę, by mieć co pirazyoko pilnować. czynię w tym pewne postępy :hejhej:
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

Katarina pisze: i muszę powiedzieć, że Twoje wpisy motywują mnie do regularniejszej pracy. rozpisałam sobie nawet tabelkę, by mieć co pirazyoko pilnować. czynię w tym pewne postępy :hejhej:
Fajnie :hejhej:
Spróbuję swoim treningiem jeszcze bardziej Cię zmotywować.
Nie myślałem, że takie pisanie może działać też w drugą stronę - i dobrze :taktak: .
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

chyba też muszę kilometrówki biegać po lasku; unikałam tego właśnie ze względu na nierówny teren, ale po chodnikach szczerze nie znoszę, ulice - zbyt duży ruch i szczęście do czerwonych świateł
a wiosna to u nas :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rubin pisze:a wiosna to u nas :)
odwołuję - zima na całego
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no no, mistrzu, po takim porannym zrywie cały ubiegły tydzień możesz śmiało puścić w niepamięć :)
Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

:oczko: tydzień nie był zły, tylko
... http://www.youtube.com/watch?v=8F7juh9Q-To
szczupłe_kości
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
Życiówka na 10k: 00:36:33
Życiówka w maratonie: 02:57:47
Lokalizacja: kozia wólka

Nieprzeczytany post

6:05 całkiem wczesna godzina ,Ja pamiętam jeden swój trening z grudnia gdy obudziłem się w nocy i dobrze nie spojrzałem na zegarek a potem w drodze powrotnej dziwiłem się że już 5:30 a sklep jeszcze zamknięty a gdy wróciłem do domu okazało się że dopiero 4:30 była :hahaha:
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Hmmm...ja zawsze się dziwię ludziom , którzy biegają regularnie i chorują....ja od ponad roku jak regularnie biegam nie byłem ani razu chory ( no może z dwa razy miałem katar, który leczony samą wodą morska dla niemowląt przechodzi po 3 dniach) , na jesieni brałem jeszcze profilaktycznie wit C, w zimę już nic, czasem jakies mleczko z czosnkem, profilaktycznie, i odpukac na jak razie dalej zdrów.....bieganie hartuje nie tylko umysł ale i ciało :usmiech:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jeśli 100m. up dot. jednego odcinka - to miałeś prawo być "trafiony" czy z infekcją, czy też bez :)
choroby... przedwiośnie ma tu swoje prawa :spoko: ... , sama nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam jakąkolwiek infekcję, ale jak to się mówi "nigdy nie mów nigdy";
mar_jas - widzę, że stosuje podobne metody jak ja /z tą wodą morską dla niemowląt/ - polecam, bo jak proste - tak skuteczne :taktak:
Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

Rubinko, te 100 m dotyczy każdej z tych pętli :oczko: .
Mar-jas - też tak u mnie było. Byłem zdrowy bez względu na porę roku, pogodę. Teraz to trochę "siadło", ale myślę, że muszę słuchać swojego organizmu i jednak łykać coś profilaktycznie cały czas.
szczupłe_kości
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
Życiówka na 10k: 00:36:33
Życiówka w maratonie: 02:57:47
Lokalizacja: kozia wólka

Nieprzeczytany post

Warunków do szybkiego biegania nie ma ,to trzeba korzystać z darmowej siłowni (śnieg) a to na pewno zaprocentuje zarówno na Cracovii jak i na 7 Dolinach :usmiech:
ODPOWIEDZ