Cafe- komentarze

[cafe]

strzelaj z łuku, będzie ekologiczniej.

hmmm ... ciężko uszkodzić samego siebie z pomocą łuku ... ale zastanowię
się nad taką ewentualnością, łuk wisi sobie spokojnie w garderobie ... póki co ...

[cichy70]

ała.

[rushatek]

cafe... feel the flow..
i przestań wszystko kontrolować
przynajmniej w bieganiu możesz na razie wszystko na intuicję, nic na siłę
biegaj po RADOŚĆ (a jak bardzo chcesz to nawet po Falenicę )

pozdr
i czekam na kolejne sobotnie, zupełnie przypadkowe i spontaniczne spotkanie

[andy_czarny]

Sam wiem ze bywa cieżko... jak sie cos nie uda to nic milego ale to nie koniec swiata wiec lecisz z tym dalej ....
Powodzenia!!!

[cafe]

ała.

cafe... feel the flow..
i przestań wszystko kontrolować
przynajmniej w bieganiu możesz na razie wszystko na intuicję, nic na siłę
biegaj po RADOŚĆ (a jak bardzo chcesz to nawet po Falenicę )
pozdr
i czekam na kolejne sobotnie, zupełnie przypadkowe i spontaniczne spotkanie

Dziękuję ...
Jak sobie przypominam nasze spotkanie to jeszcze się uśmiecham
Choćbyśmy się bardzo starali, nigdy byśmy się tak precyzyjnie nie umówili na wspólne truchtanie

Sam wiem ze bywa cieżko... jak sie cos nie uda to nic milego ale to nie koniec swiata wiec lecisz z tym dalej ....
Powodzenia!!!

Masz rację ... to nie koniec świata ... Dziękuję

[cichy70]

żeś chyba tego posta tak ze trzy dni pisała.
od piątku
daj spokój prostym, może i można się rozpędzić, ale wyhamować później ciężko, do tego nuda

[cafe]

(...) do tego nuda

o ja na nudę nie mogę narzekać ... kopuła mi się na głowę zawaliła ...

[hotmas]

Jak się położyłam w piątek wieczorem, to wstałam dopiero w poniedziałek rano.

Łooo, jaaa, cieeee.... Zazdraszczam Kiedyś też tak tak miewałem, ale teraz na starość jakoś mi przeszło

[cichy70]

o ja na nudę nie mogę narzekać ... kopuła mi się na głowę zawaliła ...

szukaj plusów np:
nie musisz pić kawy od rana, ciśnienie i bez tego wyregulowane

[andy_czarny]

Poradzisz sobie- pouklada sie- powodzenia!!

[cichy70]

hallo, Paloma, jak tam kopuła ? wciąż przygniata ?
co tak siedzisz, jak mysz pod miotłą

[cafe]

w kinie byłam ... spojrzałam na kopułę z innej perspektywy

Nie biegałam, maszerowałam tylko wczoraj , bo mi ostatni autobus uciekł ...

[cichy70]

z innej perspektywy ? to Ty chyba w jakimś podwodnym kinie byłaś.
ale domniemywam, że każda perspektywa jest lepsza od byłej, więc chyba dobrze.
ode mnie autobus nigdy nie uciekł.
nie rozumiem, co ludzie widzą w hodowli autobusów.
może trzeba bardziej o nie dbać ? wtedy zostają

[rubin]

nic się nie martw, tym autobusem;
jak mam jakimś jechać.... to też wolę się przejść


Robert, jakim podwodnym? cafe fruwała wczoraj

[cafe]

ode mnie autobus nigdy nie uciekł.
(...)
może trzeba bardziej o nie dbać ? wtedy zostają

Dbałam, hołubiłam, komplementy mówiłam i nieźle karmiłam ... postanowił jednak odejść ...

cafe fruwała wczoraj

latałam sobie w kosmosie razem z Sandrą