rubin - komentarze
Moderator: infernal
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki! Na Andorra Ultra Trail wybieram się w 2018 r. Wcześniej nie dam rady się przygotować bo chciałabym spróbować dystans Ronda del Cims (170 km), dokładny termin jeszcze nie jest znany. Czasem jest to końcówka czerwca, czasem lipiec.
Andorra nie jest taka droga. Apartament 6 osobowy 80 m kosztował nas ok. 1700 zł za tydzień. Jedzenie porównywalnie jak w Polsce. Koszty robi samolot plus wynajem samochodu. Ale jak się dobrze zaplanuje to wszystko jest do ogarnięcia, dlatego gorąco cię Basiu zachęcam. Myślę jednak że warto byłoby spotkać się wcześniej. Po co tyle czekać? Gdybyś chciała pochodzić po Tatrach mam w planie w tym roku jeszcze ze dwa wypady. Wczoraj i dziś przeszliśmy słowackie Rohace. Coś pięknego. Chciałabym jeszcze przejść Czerwone Wierchy przez Beskid - ile się da jednego dnia najdalej. Ale to bez rodziny, bardziej intensywnie. Na przyszły rok na razie nie mam planów. Myślę co prawda o Rzeźniku -ultra ale chciałabym też Niepokornego Mnicha. Terminy kolidują. We wrześniu, jeśli dopuszczą cywili - NILa i tyle na razie moich planów.
Andorra nie jest taka droga. Apartament 6 osobowy 80 m kosztował nas ok. 1700 zł za tydzień. Jedzenie porównywalnie jak w Polsce. Koszty robi samolot plus wynajem samochodu. Ale jak się dobrze zaplanuje to wszystko jest do ogarnięcia, dlatego gorąco cię Basiu zachęcam. Myślę jednak że warto byłoby spotkać się wcześniej. Po co tyle czekać? Gdybyś chciała pochodzić po Tatrach mam w planie w tym roku jeszcze ze dwa wypady. Wczoraj i dziś przeszliśmy słowackie Rohace. Coś pięknego. Chciałabym jeszcze przejść Czerwone Wierchy przez Beskid - ile się da jednego dnia najdalej. Ale to bez rodziny, bardziej intensywnie. Na przyszły rok na razie nie mam planów. Myślę co prawda o Rzeźniku -ultra ale chciałabym też Niepokornego Mnicha. Terminy kolidują. We wrześniu, jeśli dopuszczą cywili - NILa i tyle na razie moich planów.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
gratulacje Monika!!!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
i gdyby nie to zgubienie się... za rok się poprawisz
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Cały czas trzymam kciuki, oby w zdrowiu i bez całej drugiej nocki.
Dajesz Monia!
Dajesz Monia!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
powodzenia
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Trzymaj się
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki!
To była przygoda Zapisując się planowałam po prostu ukończyć. Przed startem, po doświadczeniach z Andory i po NILu zaczęłam myśleć o 31-35 godzin, marzeniem nieosiągalnym miało być połamanie 30 godzin. Ostatecznie wyszło 25h 49' i ok. 170 km (zamiast 161 - nawigacyjnie poległam w kilku miejscach... )
Myślę, że za rok to powtórzę
A, no i open byłam 9. Wśród kobiet - 2.
To była przygoda Zapisując się planowałam po prostu ukończyć. Przed startem, po doświadczeniach z Andory i po NILu zaczęłam myśleć o 31-35 godzin, marzeniem nieosiągalnym miało być połamanie 30 godzin. Ostatecznie wyszło 25h 49' i ok. 170 km (zamiast 161 - nawigacyjnie poległam w kilku miejscach... )
Myślę, że za rok to powtórzę
A, no i open byłam 9. Wśród kobiet - 2.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
wow! co za piekny wynik! ogromne gratulacje :uuusmiech:
czekamy na relację i zdjecia
czekamy na relację i zdjecia
-
- Wyga
- Posty: 146
- Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
- Życiówka na 10k: 00:36:33
- Życiówka w maratonie: 02:57:47
- Lokalizacja: kozia wólka
Brawo Monika-Stumilowa Wymiataczka !!! Ciekawe które to okolice tak Cię zaciekawiły że postanowiłaś je bliżej i dłużej poznać ?
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W Ojcowie - przeoczyłam zejście z szosy na leśną ścieżkę i spory kawałek musiałam się wracać. Później Zadole Kosmołowskie, W okolicach Okiennika - pobiegłam na Okiennik zamiast prosto; sporo przed Bąkowcem - zasugerowałam się starym oznaczeniem szlaku - oznaczenie było zamalowane, ale to "zamalowanie" przetarło się i wyzierał kolor czerwony. Dopiero nawigacja w zegarku pokazała mi, że coś nie tak. Niepotrzebnie okrążyłam Staw Amerykan - to już było zmęczenie i rozkojarzenie.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Wow! Gratulacje - dla mnie kosmos
To w przyszłym roku musisz wygrać
To w przyszłym roku musisz wygrać
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Jesteś niesamowita! Tyle km przebiec po górach to dla mnie coś nieosiągalnego! Brawo!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję Sama jestem zdziwiona czasem i wynikiem - bo jednak sporą część trasy szłam. Szybko, bo szybko, ale szłam. Natomiast nie traciłam czasu na OK. 1-3 minuty to wszystko. Tyle, żeby nalać wody do camela i zgarnąć ciastka do kieszeni. Tylko na 104 km 5 minut bo gulasz gorący był do zjedzenia. Wegański i pycha
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Plan max zrobiony o bagatela ponad 4 godziny szybciej Jesteś bardzo rozwojowa. Konsekwentne napieranie do przodu przynosi wyniki - duże gratulacje i w sumie nie wiadomo, które miejsce bardziej wartoścuiowe, 2 gie czy 9te - stawiam, że oba.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880