Tak, są takie dystanse na ultra
![hej :hejhej:](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Moderator: infernal
Walczysz o piątkę na rowerze?Użerania się z niesprawiedliwym losem część dalsza.
4 x 4 minuty rowerem, mocno z przerwą 4 min.
Plan jest taki, żeby podleczyć tą prawą cholerę dodatkowo nie popsuć czegoś innego i za jakaś chwilę pobiec 10:45 trójkę a potem powalczyć z piątką.
No, to tyle.
A to jakiś triatlonista ma jakiś rekord świata? Europy? Kraju? Województwa? Powiatu? Osiedla?
Kiedyś z pewnością ...
Kilka miesięcy temu odkryłem drożdżówki. W dniu kiedy mam akcent zawsze wcinam jakąś drożdzówkę. Przeważnie z budyniem i brzoskwiniami. Petardabeata pisze: ↑10 wrz 2021, 09:48Kiedyś z pewnością ...
Kurcze, a ja w tym roku jeszcze lodów nie jadłam. Chyba jestem jakaś dziwna (właściwie, to na pewno), bo lody uważam za rzecz do jedzenia kompletnie niepraktyczną: zimno w zęby, ciekną i w ogóle. No więc lodów nie jem.
Ale za to znów jem dużo czekolady. Robię zapas energii, co by nie marznąć, gdy znów pojadę w góry.
Faktycznie... a drożdżówki w tym strasznie pomagają!
Pisałem, że w dniu akcentu czyli 2 szt/tydzień. Nie 20sztuk
Problem w tym, ze drożdżówki sa narkotykiem i szybko sie uzależnia.
Na grzybach byłam i ja. Lisa, ani żywego, ani martwego, nie było, były chmary komarów, trudno było robić zdjęcia bo gryzły w palce.