Grześ, Monia - bardzo dziękuję za mocno wczesne życzenia urodzinowe...muszę powiedzieć, że Tomek stwierdził, że się mocno zdziwił jak przeczytał ( ale powiedział, że pamiętał, że nie mam żadnej uroczystości

)
Qrcze, ja nigdy nie śledzę tak głownej - więc jeżeli ominęłam czyjeś urodziny - wszystkiego najlepszego
I dziękuję za gratulacje. Grześ - sama wspominam początki, jednak progres jest, ale w zasadzie bieganie samo w sobie jest najpiękniejsze.
Monia - no mnie ten dystans mało nie zabił. Dodatkowy kilometr niosła mnie złość, ale co tam. Impreza była fajna, bo atmosfera i towarzystwo najważniejsze. A miejsce - też uważam, że fajne.