Maurice - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W Aquaparku byłem raz aby się rozeznać co ma do zaoferowania. Jeśli chodzi o samą pływalnię to jak wszędzie jest mnóstwo leniwców, mimo że mają inne "atrakcje" tego parku do dyspozycji. Generalnie z całej Fali zdecydowanie najlepszy jest świat saun, który na szczęście jest objęty programem Benefit i mogę tam wchodzić w ramach miesięcznego abonamentu. Jeśli interesuje Cię sama pływalnia to po co przepłacać i iść na Falę. Jest kilka dużo tańszych basenów, a popływać tak przez duże P można zazwyczaj wchodząc najpóźniej jak pozwalają, czyli z reguły godzinę przed zamknięciem.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kubako83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 897
Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki. Nawet nie wiem jakie są tam ceny - pytałem li i tylko z ciekawości, bo mam dość blisko. Teraz chadzam na Balonową do szkoły, ale tam zwykle jest dość dużo ludzi nawet na ostatnich setach.
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Graty i respekt. Jednym słowem Prze-Moc!
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Maniacka mnie męczy po nocach :orany:
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

Maurice pisze:Maniacka mnie męczy po nocach :orany:
mimik pokaże Ci kenijski luz. róbcie ustawkę i po 3:42 do mety. resztę sekund urywacie na finiszu :sss:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Buddy pisze:
Maurice pisze:Maniacka mnie męczy po nocach :orany:
mimik pokaże Ci kenijski luz. róbcie ustawkę i po 3:42 do mety. resztę sekund urywacie na finiszu :sss:
:) luzik, sporo czasu zostało, nie ma co się na razie wyostrzać, jeszcze trochę biegania zostało.. a na Maniackiej każdy pobiegnie swoje i już.

oby kenijski luz, oby, bo to 10km a nie 5-6km.. ;)
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pamiętaj zacznij z rezerwą lekka , nie szarp tempa. Nie szarp przy wyprzedzaniu przy omijaniu. nie znma tej trasy jak np. bedzie silny wiatr to biegnij za czyimiś plecami bądz przy budynkach. Zostaw lekką rezerwę na koniec. Jestes poprzez starty w łódzkich 5 km na pewno bardoz dobrze przygootwany szybkościowo i jka dobrze rozłozysz siły na pierwszych 5 km to na pewno poradisz sobie na ostatnich 5 km bo masz organizm przyzyczajony do generowania duzej mocy mimo silnego zakwaszenia. I jeszcze raz nie szarp tempa cały czas równo jak bys był kolarzem i miał pomiar mocy i cały czas jechał na np. 300 watt na liczniku. Słuchaj się swojego orgamiznu rozmawiaj z nim podczas biegu głęboko oddychaj.


I proszę załóż pulsometr to będziesz miał kupę danych do sterowania treningiem na przyszłość.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

raczej a'la bursztynowy M&M's :hahaha:

mi się bardziej podoba opcja 2/3.. czyli przetrzymać do 7km.. na tym dystansie przy rześkim biegu strefa między 5km i 7km jest najcięższa do wytrzymania.. oczywiście można próbować zdecydowanie wolniej do 5km, ale czy potem da się nadrobić zrywem przez następne 5km?
Awatar użytkownika
Buddy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: 2:47:38

Nieprzeczytany post

mimik pisze:raczej a'la bursztynowy M&M's :hahaha:

mi się bardziej podoba opcja 2/3.. czyli przetrzymać do 7km.. na tym dystansie przy rześkim biegu strefa między 5km i 7km jest najcięższa do wytrzymania.. oczywiście można próbować zdecydowanie wolniej do 5km, ale czy potem da się nadrobić zrywem przez następne 5km?
Może zabraknąć czasu i dystansu. Bold ode mnie.
Powtórzysz taktykę z XI i będzie ok.
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

mimik pisze:oczywiście można próbować zdecydowanie wolniej do 5km, ale czy potem da się nadrobić zrywem przez następne 5km?
Skarżyński chyba na to mówił "miraż nadróbki" czy coś takiego :)
a przecież to nie bieg po pustyni :):):)
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Raz jeden MistrzPolski Masters na czas w kat. 40-40 lat koalrski dawał innemu gościowi rady jak pojecjadź te 20 km co dawało okołó 2paru minut wysiłku. Oto ta rada " do półmetka idziesz w trupa tak jak by meta była na półmetku a od półmetka starasz się utrzymać to samo do mety" koniec cytatu.

Tompoz
Tompoz
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Maurycy zupelnie nie rozumiem czego sie obawiasz zrobiłeś taki porządny trening ze te 38 to śmiech na sali .Ty na treningu poleciales sobie 10 km w 40 min chłopie 38 to dla ciebie bułka z masłem , to jest tylko 10 km biegłym mocno bo potem nie odrobisz , tempo wytrzymasz napewno masz swoje wybiegane napewno końcówka będzie ciężka napewno będzie boleć ale po to wszystko aby przesunąć próg swoich możliwości poprzeczkę wyżej a zawody to najlepszy sposób na to i jeszcze jedno moim zdaniem pobjegniesz lepiej niz Mimik
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Ciawaraz pisze:Maurycy zupelnie nie rozumiem czego sie obawiasz zrobiłeś taki porządny trening ze te 38 to śmiech na sali .Ty na treningu poleciales sobie 10 km w 40 min chłopie 38 to dla ciebie bułka z masłem , to jest tylko 10 km biegłym mocno bo potem nie odrobisz , tempo wytrzymasz napewno masz swoje wybiegane napewno końcówka będzie ciężka napewno będzie boleć ale po to wszystko aby przesunąć próg swoich możliwości poprzeczkę wyżej a zawody to najlepszy sposób na to i jeszcze jedno moim zdaniem pobjegniesz lepiej niz Mimik
Zdecydowanie. Ale to kwestia wykorzystania tego w biegu. Jeśli ty Maurice na 5 km każdy kilometr biegniesz poniżej 3'40, to bez problemu na 10km powinieneś przetrzymać tempo 3'42-45' na pierwszych kilometrach. Targetem twoim imho powinno być zejście poniżej 37 minut, w okolice 36 minut.. żeby polecieć 38 minut potrzebujesz ledwie 3'52-54" do 7 km i potem przyspieszenie.. come on, to ledwo progowe tempo dla ciebie.. :) Ja na swojej dyszce z PB do 7 km miałem tempo 3'58",a skończyłem na 3'54" :)

z całym szacunkiem Tomku, ale porównujesz wysiłek prawie na "beztleie" z wysiłkiem przewadze tlenowej... co tu dużo gadać to ok 40 minutowy bieg, a nie 15-20 minutowy sprint.. dużo tych biegów na 10 km nie pobiegłem, ale wiem jedno, najbardziej męczący i krytyczny na tym dystansie jest odcinek między 5km, a 7km.. jak przesadzisz to zmęczenie rośnie w tempie geometrycznym a do mety nie jeden kilometr, ale 5 kilometrów.. chyba nie ciężko policzyć ile to może być w plecy jak coś pójdzie nie tak, nie parę sekund, ale w najgorszym przypadku parę minut.. Nawet Daniels pisze o zasadzie 2/3 :)
Ostatnio zmieniony 09 mar 2011, 16:43 przez mimik, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Mimik to co napisałem nie było złośliwe ani nic z tych rzeczy obserwuje wasze blogi od jakiegoś czasu i stad moje wnioski , maurica jedyna słabością jest psychika on nie wierzy w swoje możliwości a to jest klucz do zyciowek wiara w swoje możliwości !!!
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Wiem, trochę się czai. ;) Stosuje wybieg psychologiczny z zaniżoną poprzeczką, też to stosowałem. Ale w tym momencie ma zbyt duży potencjał, żeby myśleć o 38 minut, co widać gołym okiem. Powinien to lepiej wykorzystać.. Ja na razie skupiam się, żeby zejść z śr tempa poniżej 3'50", może w okolice 37:30 przy sprzyjających wiatrach jak nie spalę biegu. tak czy siak, 37:30-38 minut to byłaby dla mnie dobrze wykonana robota. Na 37 minut jakoś sie nie czuje, mam problem jak sie zbliżam do tempa 3'40"
ODPOWIEDZ