Grzesiek - vox populi

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Dobajka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 504
Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
Życiówka na 10k: 52,58
Życiówka w maratonie: 4'19
Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą

Nieprzeczytany post

w podkrakowskich miejscowościach biegacz to wciąż intruz - nie ma opcji, żeby panowie kierowcy objechali - oni pojadą specjalnie przy krawędzi szosy, a ty leć po śniegu/w rowie/po lodzie/itp. - stąd wyraźne zwolnienie w końcówce, bo z braku chodnika przez 4 km byłem skazany na asfalt, bądź uskoki przed autami, również w miejsca, gdzie nawet kolce nie dały rady zapewnić stabilizacji na 100%
Niestety to domena całej Polski

Śmigasz biegi w coraz szybszym tempie. Jak twierdzą niektórzy ...za szybkim :oczko: Ja się nie znam ale tez się zastanawiam po co biegać w tempie 8:00/km jeśli chcę się przygotować do biegu w tempie 5:40 min/km
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ostatnio zwolniłem w bieganiu na zewnątrz, jedynie na bieżni troszkę żwawsze tempo sobie zadaję. Ciężko mi biegać w tempie 6:30, jakoś ślamazarnie to jest. Dziś troszkę żwawiej było, ale i tak wolno, 5:48 średnio cały trening, ale tętno ok, uważam, bo 166 średnie - to u mnie całkiem nisko i spokojnie jest, raptem 83% HRmax.
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Proszę, mąż idealny ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Staram się :) Choć trochę jak debil musiałem wyglądać, w stroju biegowym, ciągnąc pod górkę z reklamówką lewiatana w ręku :hej:

Na run-logu zauważyłem, że mam 25km w tym tygodniu (wliczając bieżnię). Plus planowane weekendowe wybieganie - wygląda na to, że po raz pierwszy przekroczę 40km w tygodniu.

Jupilaaaa :hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, wreszcie poczytałam Twojego bloga do końca; pogubiłam sie przy tym strasznie - bogata ewaluacja :oczko: ; nie ma to jak dobra podstawa teoretyczna; ja mam nieco prostsze podejście do biegania, bo nie chce mi się (w sumie to i nie mam czym) notować tych wszystkich fragmentów treningów; :hej:
teoria teorią, ale przekuwasz ją na stalowe ścięgna z godną uznania determinacją - zaglądam tu i na Twoje endo od jakiegoś czasu, ale u mnie z biegoteorią kiepściutko, więc trudno o zmyślny komentarz
w każdym razie trzymam kciuki

PS obiecuję się dokształcić i za jakiś czas napisać coś co wyglądać będzie fachowo
Ostatnio zmieniony 14 gru 2012, 10:41 przez rubin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Byłbym jak dziecko we mgle gdyby nie RunKeeper - te wszystkie ładnie wynotowane przebieżki, to jego zasługa. Bez pikania i miłego damskiego głosu nie wiedziałbym, kiedy i na jak długo przyśpieszać :)
Ale tak jak piszesz - teoria teorią, jednak przede wszystkim to bieganie sprawia mi frajdę. A że z dawnych czasów pozostało mi zamiłowanie "lekkoatletycznego statystyka", to z przyjemnością rozpisuję sobie ten czy inny trening na czynniki pierwsze :D
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobajka pisze:......Ja się nie znam .....
no ba i pisze to osoba która ma maraton ukończony ;)
grim80 pisze:....Ciężko mi biegać w tempie 6:30, jakoś ślamazarnie to jest. Dziś troszkę żwawiej było, ale i tak wolno,.....
mam podobne odczucia ale "na uczyłem" się wreszcie biegania w tym tempie i powoli przekonuje się to tego
Obrazek
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja jestem na razie w stanie założyć sobie takie tempo jedynie na długie wybieganie. W weekend jakoś mi nie przeszkadza >6:00, zwłaszcza dlatego, że chcę biec dłużej i się nie zmęczyć za bardzo :)
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To w lecie będziesz mógł wieczorkiem po piwko śmignąć, albo po pieluchy :hahaha: W sumie jak nazwać bieg z zakupami? Shopping nie oddaje ducha tego wyczynu :bum:
Tempa, powiem Ci głośno i wyraźnie ZAZDROSZCZĘ.
Ja mam jakieś szczęście zaliczania od pewnego czasu 6. km w 36 minucie :uuusmiech:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Monika, to można wg Ciebie zegarek regulować. Kilometr - 6 minut. Dycha - godzina :)
Jak mnie żona zapyta, na ile wychodzę, odpowiem - na 3 Monikowe dyszki :hej:

A co do nazewnictwa - Groceries Uphill Running Home wydaje się najbardziej odpowiednie ;)
Awatar użytkownika
Anna NH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 198
Rejestracja: 25 maja 2009, 16:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków - NH

Nieprzeczytany post

Gratuluję świetnych efektów w pozbywaniu się nadmiaru ciała, zdjęcia robią ogromne wrażenie.
Powodzenia na Biegu Sylwestrowym, przebierasz się jakoś?
Ale szybko śmigasz chłopie :usmiech:
Ostatnio zmieniony 14 gru 2012, 11:51 przez Anna NH, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja trochę sztywniak jestem, więc pewnie bez przebrania, jakiś akcent noworoczny najwyżej (okularki karnawałowe 2013) :hahaha:

A z tą wagą, to naprawdę nie miałem tak trudno - jak mogłaś przeczytać na blogu, już parę razy zaliczałem spadek (a potem skok :( ) o 20 kg. Tylko teraz bieganie pomogło nie tylko utrzymać trend, ale zejść jeszcze niżej. 81kg i powiem stop, zbilansuję dietę i będę się trzymał tej wagi :)
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

grim80 pisze:Monika, to można wg Ciebie zegarek regulować. Kilometr - 6 minut. Dycha - godzina :)
Jak mnie żona zapyta, na ile wychodzę, odpowiem - na 3 Monikowe dyszki :hej:

A co do nazewnictwa - Groceries Uphill Running Home wydaje się najbardziej odpowiednie ;)
W skrócie GURH :hej:
A z tym zegarkiem to żebyś wiedział, wczoraj to samo "10 kilometers in one hour", ale zauważyłam, że na stronie Endo jest później zawyżone o jedynkę, inaczej babka mówi mi do słuchawki, a na Endo jest inaczej :sss:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Endo jest słabe w ogóle. W sobotę mi zmierzyło 17,2km, a jak zgrałem gpx i wrzuciłem na stravę, runkeepera i run-log, to jak jeden mąż wyszło tam 16,87km, no i poprawne wysokości.
Coraz bardziej uważam, że Endo to głównie Fejs dla biegaczy/kolarzy, a nie porządna aplikacja trackerowa :)
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To która aplikacja uważasz jest w miarę wiarygodna? Mnie wkurza, kiedy biegnąc z 3 odmierzaczami każdy pokazuje mi co innego :wrr:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
ODPOWIEDZ