Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
Strasb pisze:Co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Doprawdy :hej:
Zazwyczaj jednak biegając chorym stan zdrowia się w ten sposób pogarsza a nie polepsza.
Powinnaś się bardziej szanować, ostatecznie jesteś "stateczną" Panią dr... ba Naukowcem.
Miałam poważne podstawy podejrzewać, że za opisane objawy odpowiadał jednak stres a nie rzeczywisty stan organizmu i stąd taka decyzja. Poza tym zdrowie mentalne też w cenie, a mi się już obwody przepalały. :oczko:
Martyna_K pisze:Strasb, a jak już tak w kierunku gastronomii podążamy,to jakimi batonikami się raczysz...? :hej: :hej:
A nawet nie wiem, bo zwykle się nimi nie raczę. Zostało mi coś z porcji zakupionej na start w górach w październiku, to się skorzystało. Może to był Powerbar? Nie wiem, w każdym razie różowe w środku. :hahaha:
Kanas78 pisze:Ło, też nie próżnujesz! Jaka aktywna sobota. No tak, strasb nie byłaby sobą, gdyby raz na jakiś czas nie zaliczyła gleby :hahaha:
Ale przy -3 w getrach 3/4 chyba jednak by mnie zmroziło (zwłaszcza ten brak skarpet brrrr) :sss:
Jak widać Kanas, norma gleb musi być wyrobiona. To chyba po części zmęczenie, na ostatniej drodze wspinaczkowej już mi się nieco w głowie kręciło. :lalala: A co do reszty - to ja po prostu bardzo nie lubię moich długich getrów, bo albo lecą z tyłka, albo się sznurek w pasie wbija, a zamki na dole obcierają Achillesy.
PKO
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

getry 3/4 jestem w stanie zrozumeic, ale ten brak skarpet? :ojoj:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Bo ja już tak mam, że uwielbiam biegać bez skarpet. :taktak:
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Różowe w środku? Strasb, to na pewno był baton? :bum:
Bo od razu przypomina mi się żart o Jasiu,który na pytanie ,,skąd masz mięsko?'' odpowiada siedząc w piaskownicy ,,samo przypełzło..'' :hahaha: :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:A co do reszty - to ja po prostu bardzo nie lubię moich długich getrów, bo albo lecą z tyłka, albo się sznurek w pasie wbija, a zamki na dole obcierają Achillesy.
To kup sobie drugie... :hahaha:

Ale ja też w sumie nie lubię długich getrów... no ale planuję się kiedyś do nich przekonać... może za 5 a może za 10... kilogramów mniej :bum:
strasb pisze:Bo ja już tak mam, że uwielbiam biegać bez skarpet. :taktak:
Była taka opowiastka o Sokratesie, że podczas pewnej wyprawy wojennej (wiadomo w Atenach była armia obywatelska), gdy panował już przymrozek a ziemia była zmrożona, Sokrates zadumał się na kilka godzin i stał w jednym miejscu... i nie zauważył, że jest boso. Inni Grecy marzli okropnie i uznali to za przejaw pychy. A jak wiadomo pycha poprzedza upadek. Jak skończył Sokrates, wszyscy zapewne wiemy :bleble:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Różowe w środku? Strasb, to na pewno był baton? :bum:
Bo od razu przypomina mi się żart o Jasiu,który na pytanie ,,skąd masz mięsko?'' odpowiada siedząc w piaskownicy ,,samo przypełzło..'' :hahaha: :hahaha:
Nie no, spokojnie, Martyna. :bum: Nawet udało mi się to ustrojstwo wygooglać bez wyszperywania papierków z kosza. Voila.
zoltar7 pisze:
strasb pisze:A co do reszty - to ja po prostu bardzo nie lubię moich długich getrów, bo albo lecą z tyłka, albo się sznurek w pasie wbija, a zamki na dole obcierają Achillesy.
To kup sobie drugie... :hahaha:
Ale po co mam na nie wywalać tyle kasy, jak ja nie lubię w nich biegać. :bum: Toż za tę kasą można jakieś buty z przeceny wyhaczyć albo coś do wspinaczki. :hahaha:
zoltar7 pisze:
strasb pisze:Bo ja już tak mam, że uwielbiam biegać bez skarpet. :taktak:
Była taka opowiastka o Sokratesie, że podczas pewnej wyprawy wojennej (wiadomo w Atenach była armia obywatelska), gdy panował już przymrozek a ziemia była zmrożona, Sokrates zadumał się na kilka godzin i stał w jednym miejscu... i nie zauważył, że jest boso. Inni Grecy marzli okropnie i uznali to za przejaw pychy. A jak wiadomo pycha poprzedza upadek. Jak skończył Sokrates, wszyscy zapewne wiemy :bleble:
Ups, sugerujesz, że mam nie przyjmować żadnych napitków od obcych? :ojoj:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:
zoltar7 pisze:
strasb pisze:A co do reszty - to ja po prostu bardzo nie lubię moich długich getrów, bo albo lecą z tyłka, albo się sznurek w pasie wbija, a zamki na dole obcierają Achillesy.
To kup sobie drugie... :hahaha:
Ale po co mam na nie wywalać tyle kasy, jak ja nie lubię w nich biegać. :bum: Toż za tę kasą można jakieś buty z przeceny wyhaczyć albo coś do wspinaczki. :hahaha:
No wiesz :nowiesz: , ja ciebie zupełnie nie rozumiem. Ja to nie lubię długich getrów, bo pogrubiają mi łydki :hejhej: ale ty taka laska. A poza tym pisząc "drugie" miałem na myśli "inne". :trup:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: A poza tym pisząc "drugie" miałem na myśli "inne". :trup:
Wiem, wiem, tylko tak się przekomarzam. :oczko:
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajno frelka z Ciebie :hej: tym brakiem skarpetek mnie powaliłaś :hahaha: Masz tak barwne opisy, że jak czytam, to mam wrażenie, że ja na spacery chodzę,m a nie biegam. Plus otoczenie bajka.
Na glebę można by przytoczyć i odpowiednio zamienić znane powiedzenie "nie myli się ten, kto nic nie robi" na "nie glebi się ten, co na kanapie siedzi" :oczko:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ooo, Strasb, miałam już rano pisać, co się z Tobą dzieje :hejhej: , ale widzę że aktywnie było, nawet tak bardzo, że na blogowanie czasu brakowało :hahaha: .
Widzę, że jesteś tak samo zimnego chowu jak ja. Na widok ciepłych skarpet i wełnianych sweterków wszystko mnie swędzi :hejhej:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Angua pisze: Na glebę można by przytoczyć i odpowiednio zamienić znane powiedzenie "nie myli się ten, kto nic nie robi" na "nie glebi się ten, co na kanapie siedzi" :oczko:
W sumie. Niemniej moja pierwsza myśl wczoraj (na poziomie gleby) była, że to niesprawiedliwe, bo ja przecież nic takiego nie zrobiłam. :bum:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

rubin pisze: Widzę, że jesteś tak samo zimnego chowu jak ja. Na widok ciepłych skarpet i wełnianych sweterków wszystko mnie swędzi :hejhej:
No widzisz, nie do końca. Pozabiegowo zmarznąć nie lubię i sweterkiem nie pogardzę, jak na ziąb wychodzę. Z drugiej strony zbytniego gorąca w pomieszczeniu też nie znoszę. A bzik bezskarpetkowy się u mnie pojawił niewiel po bziku na buty mini. Może byłam bardziej podatna, bo nigdy nie znalazłam skarpet idealnych?
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:bzik bezskarpetkowy się u mnie pojawił niewiel po bziku na buty mini.
Spokojnie, to da się leczyć... osobiście proponuję w takich przypadkach lobotomię... bardzo skuteczna metoda, zawsze pomaga :taktak: :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rozwaliło mnie to z tymi skarpetkami :hej:
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Oj się dziwicie, moje buciki takie wygodne i przytulne, że kto by się z jakimiś zwijającymi skarpetami chciał motać. :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ