a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?
Moderator: infernal
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Wszystko zależy czy alkohol jest ułożony, czy się wybija. Jak piwo jest świeże i nieułożone, to będzie waliło spirytusem, ale jak schowasz takie do piwnicy na rok, to może być potem mega sztosem. Komesy są generalnie dobre, poza tymi z białą z złotą etykietą, ale czy trafi się ułożone czy walić będzie w nos alkoholem, to jest loteria. Lubisz portery bałtyckie, risy czy barley wine, to warto się wybrać do porządnego sklepu z piwem, tam już można znaleźć coś, co będzie dupę urywać. Zwłaszcza pozycje leżakowane w beczkach, chociaż za niektóre trzeba sporo zapłacić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4898
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Wszystkie IPA i APA z browaru AleBrowar biorę w ciemno i mogę wiadrami degustowaćprzemekEm pisze: ↑25 sie 2021, 15:40 Wszystko zależy czy alkohol jest ułożony, czy się wybija. Jak piwo jest świeże i nieułożone, to będzie waliło spirytusem, ale jak schowasz takie do piwnicy na rok, to może być potem mega sztosem. Komesy są generalnie dobre, poza tymi z białą z złotą etykietą, ale czy trafi się ułożone czy walić będzie w nos alkoholem, to jest loteria. Lubisz portery bałtyckie, risy czy barley wine, to warto się wybrać do porządnego sklepu z piwem, tam już można znaleźć coś, co będzie dupę urywać. Zwłaszcza pozycje leżakowane w beczkach, chociaż za niektóre trzeba sporo zapłacić.

viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13706
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Przemek może akurat aktualnie tylko grzance.
Bieganie podczas brania antybiotyków - bardzo mądre , ale dorosły jesteś i Twoje zdrowie więc nie będę komentował 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2037
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może Przemek stara się o dłuższe L4?
Przy okazji uważaj, bo ktoś może cię zobaczyć i podpierdolić, że zamiast się leczyć chodzisz sobie biegać w ciągu dnia.
Sent from my ASUS_I006D .
Przy okazji uważaj, bo ktoś może cię zobaczyć i podpierdolić, że zamiast się leczyć chodzisz sobie biegać w ciągu dnia.
Sent from my ASUS_I006D .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1494
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
+1 oraz +1
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
E tam, trzeba być tfardzielem, prawdziwy tfardziel nie mięknie
Dajesz Przemek!

Dajesz Przemek!
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3562
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Wymiękłem. Nie wytrzymałem presji społeczeństwa i dzisiaj nie będę biegał.
A jak pójdę, to z socjali pousuwam aktywności.
A, zeby było ciekawiej to siedzę sobie teraz na oddziale neurologii w szpitalu

[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2037
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tu nie chodzi o presję społeczną. Tylko bieganie, gdy jesteś chory jest ryzykowne, ale twoje zdrowie.
Bieganie* na zwolnieniu lekarskim może skutkować utratą zasiłku chorobowego lub, w skrajnych przypadkach, zwolnieniem z pracy. Nawet jak się rozejdzie po kościach, to twoi przełożeni i współpracownicy mogą stracić do ciebie zaufanie i spadnie komfort pracy. Jesteś dorosły, rób jak uważasz, my tylko zwróciliśmy uwagę, że to z naszej perspektywy nie wygląda na najmądrzejszy ruch.
*ogólnie każda aktywność, która może wpłynąć na wydłużenie leczenia
Bieganie* na zwolnieniu lekarskim może skutkować utratą zasiłku chorobowego lub, w skrajnych przypadkach, zwolnieniem z pracy. Nawet jak się rozejdzie po kościach, to twoi przełożeni i współpracownicy mogą stracić do ciebie zaufanie i spadnie komfort pracy. Jesteś dorosły, rób jak uważasz, my tylko zwróciliśmy uwagę, że to z naszej perspektywy nie wygląda na najmądrzejszy ruch.
*ogólnie każda aktywność, która może wpłynąć na wydłużenie leczenia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13706
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dokladnie, wystarczy spytać sie lekarza czy przebywanie na dworze czasem nie przyspieszy czas leczenia. I każdy lekarz to potwierdzi i już masz Geen Card. (W Niemczech takie zwolnienie by nigdy nie przeszło. No ale ja nie wiem jak w PL.kkkrzysiek pisze: ↑27 sie 2021, 10:53 *ogólnie każda aktywność, która może wpłynąć na wydłużenie leczenia
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3562
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
a jak dzisiaj mi się kończy l4 to jutro mogę iść biegać? a tak serio to trochę luzu. o presji napisałem z przekąsem. po co się spinać.kkkrzysiek pisze: ↑27 sie 2021, 10:53 Tu nie chodzi o presję społeczną. Tylko bieganie, gdy jesteś chory jest ryzykowne, ale twoje zdrowie.
Bieganie* na zwolnieniu lekarskim może skutkować utratą zasiłku chorobowego lub, w skrajnych przypadkach, zwolnieniem z pracy. Nawet jak się rozejdzie po kościach, to twoi przełożeni i współpracownicy mogą stracić do ciebie zaufanie i spadnie komfort pracy. Jesteś dorosły, rób jak uważasz, my tylko zwróciliśmy uwagę, że to z naszej perspektywy nie wygląda na najmądrzejszy ruch.
*ogólnie każda aktywność, która może wpłynąć na wydłużenie leczenia
tak jak napisałeś, jestem dorosły i znam potencjale skutki w/w rzeczy/czynności.
generalnie chory/przeziebiony byłem tydzień i jako, że mi nie przechodziło to udało mi się dostać na wizytę w gabinecie.
na antybiotyku biegałem raz. zresztą według mnie gorsze od biegania na antybiotyku jest bieganie z infekcją bez interwencji lekarza. (kto nie biegał akcentów z ostrym bólem gardła albo zawalonymi zatokami niech pierwszy rzuci kamieniem).
wczoraj tak, dzisiaj nie bo się ciut słabiej czuje. i tyle.
czyli podsumowując biegałem raz przed wizytą u lekarza i raz po wizycie u lekarza.
a co to za rodzaj karty?
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4202
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
to ja mam tak samo jeżeli Cię to pocieszy.
a i tempo/tętno też wczoraj było identyczne dno


a i tempo/tętno też wczoraj było identyczne dno



komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3562
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Marne pocieszenie
[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie ma co liczyć na poklepywanie po pleckach 
