mihumor pisze:Kamil - te skarpety i spinacze łydek to w sumie chyba droższe niż buty - nie lepiej buty porządne było kupić?
Pewnie, że lepiej ale koszt tego to było = 202 zł. Tyle mniej więcej miałem do wydania. Buty dla mnie to min. 350 zł. Kupię sobie na pewno ale później.
Niestety miałem teraz sporo innych wydatków, a przy okazji chrześniaczka zaczęła studia więc wujo kupił laptopa
Stąd budżet okrojony i takie skromne zakupy. Przetestuję i zobaczę. Od tych treningów BPG strasznie rwą mnie łydki, pomimo tego, że dużo czasu poświęcałem na ich rozciąganie po, a rozgrzanie przed biegiem. Z opaskami nic nie boli.
Buty (startówki i treningowe) planuję zakupić na wiosnę.