Aniad1312 - komentarze

[wisnia]

gratulacje! niby trasa niefajna w tym roku, a jakoś wszystkim dobrze poszło.

(no i byłaś w moim mieście na lodach :P)

[Asior]

GRATULUJE !!!!
Śmignęłas koło mnie w takim tempie, że udało mi się zrobić Ci tylko 3 zdjęcia. Wysłałam Ci je mailem.

[Kanas78]

Bardzo się cieszę, że tak wspaniale przebyłaś tą swoją wymarzoną trasę, w takim zdrowiu, uśmiechu, super kondycji... bardzo się wzruszyłam, czytając Twój wpis z maratonu, bo wiesz, mamy coś wspólnego-mój Tata też kibicuje mi z góry i pewnie tak samo jak mój ze mnie- Twój też jest z Ciebie niesamowicie dumny!!!!!
Jesteś wieeeelka. Jak każda kobieta, która pokonała ten dystans.
A teraz śpij i jedz, jedz, pij i śpij i na odwrót jak wolisz
No i niech mi ktoś powie, że makaron jest be
Gratuluję życiówki. To był Twój dzień

[robbur]

Pięknie to opisałaś, a jeszcze piękniej przebiegłaś. Biegłaś tak mądrze, że nie podeszłoby cię stado białych kenijczyków podpuszczających do rwania tempa co kilometr. Gratulacje. Ogromniaste.

[Buniek]

opis Twojego biegu idealnie pasuje do tytułu bloga: run for fan a rekordy same przyjdą
gratuluję

[Alexia]

Rekordy już są .

Super świetny wpis na blogu. Nawet nie wiesz, jak ja żałuję, że się nie zdecydowałam na ten maraton. Gratuluję wyniku i dobrej zabawy!

[Qba Krause]

Gratulacje Ania!! Szkoda, że nie moglem pobiec w tym roku... Z jednej strony zazdrość mnie zżera, ale z drugiej Wasze wpisy po części rekompensują mi moją tegoroczną absencję.

[kachita]

Wielkie gratulacje! Świetny bieg, aż gęba się sama śmieje przy czytaniu Twojego opisu

[Aniad1312]

Dzięki Wam wszystkim! Nie macie pojęcia, jak mi miło czytać Wasze słowa I cieszę się, że moją relacją mogłam komuś umilić dzień
W nocy nie mogłam usnąć z nadmiaru adrenaliny, a rano obudziłam się o godzinę za wcześnie Dzisiaj po poludniu co prawda zdrzemnęłam się jakieś pól godziny, ale to za mało...Za chwilę idę spać, bo jutro wcześnie pobudka.
Jak na razie nie narzekam na mięśnie, chodzę normalnie, tylko plecy mnie trochę bolą i mięśnie dwugłowe uda. Myślę, że jutro będzie gorzej. Juz jest ciut gorzej niż było rano, ale jakos wielce mi to nie przeszkadza...
Jeść mi się więcej chce niż wczoraj. W sumie wczoraj to zjadłam niezbyt wiele, jak na taki wysiłek. Nie wiem, często tak mam, że w dniu treningu i zawodów nie chce mi się jeść, ale w pozostałe to i owszem...a jakże...
Pierwsze rozbieganie zaplanowane na środę. Delikatnie...regeneracyjnie...

[Gife]

Gratulacje
Najdłuższa prosta w historii tego maratonu to właśnie bieg Drogą Dębińską i Garbarami. W zeszłym roku na Drodze Dębińskiej się znudziłem i umarłem na 32 KM (I kryzys). W tym roku kibicowałem i widziałem, jak trasę na Hetmańskiej wielu ludzi przechodziło..
Ale jak wiemy, wszystko jest kwestią treningu i nastawienia

[mimik]

ode mnie jeszcze graty! za wynik i walkę do samego końca!

[lejek]

Cześć Aniu!

Cóż można napisać... BRAWO! BRAWO! BRAWO! Świetny bieg, taktyka, a zdjęcia oddają wdzięk i grację! Dobry duch biegania w czystej postaci!


Pozdrawiam,
Lejek

[strasb]

Aniu, szczerze gratulacje, no po prostu niesamowicie to pobiegłaś!

[Aniad1312]

Dzięki :uuusmiech:
Niesamowicie miło mi czytać Wasze ciepłe słowa

[Kanas78]

Super fota..ta burza włosów...
jak przebiega relaks, jak samopoczucie po?
Już chcesz biegać? Nie żartuj!