Kuba - kubako83 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

No i kolejny bardzo ładnie przebiegany tydzień. Pozdrawiam. Oczywiście gratuluję eleganckiego spadku wagi. Tak trzymaj.
New Balance but biegowy
koreek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 401
Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

magazynuj sile na niedziele:D. moze gdzies tam bedziemy sie widziec:D.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Kuba,

tak cos podejrzewalam, ze siedzisz cicho i ropracowywujesz taktyke na niedziele ;)
Bede trzymac kciuki i mam nadzieje, ze te 2 miesiace do lodzkiego maratonu bedziesz mogl podsumowac podobnie.
Milego dnia!
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

No i połóweczka nabiegana elegancko!
Gracisławy...
chodź jak dla mnie byłbyś wstanie biec po 6.00 :bum:
koreek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 401
Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

gratuluje debiutu i zycoiwki;)). trasa wcale nie byla taka plaska a i wiatr i temperatura dalo mocno w kosc wiec trzeba sie cieszyc;))
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Kuba, ogromnie dziekuje za relacje. Swietnie Ci poszlo! Ciesze sie tez, ze nastroj pozytywny mimo iz dales sie poniesc stopom w nieprzewidziany sposob:) Teraz nalezy Ci sie odpoczynek i jakas smakowitosc :D
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gratulacje Kuba gratulacje.



jestem ciekawy co jadłes podczas tego biegu czy przypadkiem z głodu miałeś kryzys koło 18 km/

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Earendil
Wyga
Wyga
Posty: 122
Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję i zazdroszczę samego startu :)
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Gratulacje Kuba! Pierwszy raz zawsze jest zaskakujący :hejhej: Teraz będziesz umiał lepiej rozłożyć siły. Ja po pierwszym ( i jak na razie ostatnim) półmaratonie miałam ochotę w ogóle rzucić bieganie. Udało mi się .... przez miesiąc. Potem poczytałam Skarżyńskiego i okazało się, że popełniłam wszystkie z możliwych do popełnienia błędów podczas takiego startu. Myślę, że ochłoniesz, przemyślisz wszystko "na zimno" i zdecydujesz o maratonie. Nie musisz się spieszyć, ale wg mnie możesz spokojnie pokonać ten dystans w tym roku - jak nie w Łodzi, to może w Poznaniu? W każdym razie serdecznie Ci jeszcze raz gratuluję !!!! Dałeś radę i to jest najważniejsze. Pozdrowienia.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wlasnie wlasnie :) Do Poznania masz mnostwo czasu, spokojnie sie przygotujesz.. :)
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Przyłączam się do gratulacji! Super debiutancki wynik!

Tak, tak - Poznań to jet to :).
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja ci Kuba radze odpuści maraton teraz w Łodzi. Teraz w naszej okolicy co tydzień s a biegi na 5-15 km że mozna się radowac startmi. Spokojnie się przygtoujesz na jesień albo na wiosne 2012 . Na obecną twoje wytrenowanie to by było przeczłapanie maratonu . Lepiej pobiegac powlaczyc w biegach krótszych tym bardziej że bedzie ich od zarypania.

Tompoz
Tompoz
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

tompoz pisze:A ja ci Kuba radze odpuści maraton teraz w Łodzi. Teraz w naszej okolicy co tydzień s a biegi na 5-15 km że mozna się radowac startmi. Spokojnie się przygtoujesz na jesień albo na wiosne 2012 . Na obecną twoje wytrenowanie to by było przeczłapanie maratonu . Lepiej pobiegac powlaczyc w biegach krótszych tym bardziej że bedzie ich od zarypania.

Tompoz
Tompoz, mi sie wydaje, ze Kuba sam stwierdzil, ze odpusci. A mataron w Poznaniu jest - zdaje sie - w pazdzierniku. To jak sadze tak akuratnie, zeby sie od teraz przygotowac.
Awatar użytkownika
kubako83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 897
Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:No i połóweczka nabiegana elegancko! Gracisławy... chodź jak dla mnie byłbyś wstanie biec po 6.00 :bum:
Dzięki Raul. Faktycznie, gdybym nie dał się podkusić i około 10 km nie zwiększył tempa, a biegł stałym ok. 6min/km, to pewnie dałbym radę. Cóż – błędy początkującego – niby siedzi się na forum, niby czyta i Wasze posty i książki, a na zawodach leci się i tak bezmyślnie :-)
koreek pisze:gratuluje debiutu i zycoiwki;)). trasa wcale nie byla taka plaska a i wiatr i temperatura dalo mocno w kosc wiec trzeba sie cieszyc;))
Ja Tobie również gratuluję wyniku. Szkoda, że nie udało się spotkać, ale w tym tłumie, to sam siebie zgubiłem :-)
pardita pisze:Kuba, ogromnie dziekuje za relacje. Swietnie Ci poszlo! Ciesze sie tez, ze nastroj pozytywny mimo iz dales sie poniesc stopom w nieprzewidziany sposob:) Teraz nalezy Ci sie odpoczynek i jakas smakowitosc :D
Faktycznie, niedzielę i poniedziałek przejadłem. Ale już dziś wstrzemięźliwość i asceza wraca :-)
tompoz pisze:gratulacje Kuba gratulacje. jestem ciekawy co jadłes podczas tego biegu czy przypadkiem z głodu miałeś kryzys koło 18 km/ Tompoz
Tomasz, biegłem na czczo, wypiłem tylko kilka łyków herbaty. W czasie biegu parę łyków wody – wiesz stres.

No żartuję oczywiście :-) 3 godziny przed startem zjadłem lekkie, ale treściwe śniadanie, jakieś 45 min przed strzeliłem batona Corny , a w czasie biegu, na 5 i 10 km po pół banana. No i piłem w trakcie. Więc pod tym względem było raczej ok. Po prostu przegiąłem z tempem i już. Dzięki za graty.
Earendil pisze:Gratuluję i zazdroszczę samego startu :)
Dzięki i pozdrawiam!
makar pisze:Gratulacje Kuba! Pierwszy raz zawsze jest zaskakujący :hejhej: Teraz będziesz umiał lepiej rozłożyć siły. Ja po pierwszym ( i jak na razie ostatnim) półmaratonie miałam ochotę w ogóle rzucić bieganie. Udało mi się .... przez miesiąc. Potem poczytałam Skarżyńskiego i okazało się, że popełniłam wszystkie z możliwych do popełnienia błędów podczas takiego startu. Myślę, że ochłoniesz, przemyślisz wszystko "na zimno" i zdecydujesz o maratonie. Nie musisz się spieszyć, ale wg mnie możesz spokojnie pokonać ten dystans w tym roku - jak nie w Łodzi, to może w Poznaniu? W każdym razie serdecznie Ci jeszcze raz gratuluję !!!! Dałeś radę i to jest najważniejsze. Pozdrowienia.
Makar, dzięki. Zgadzam się w pełni z Tobą – pierwszy tai bieg to coś zupełnie nowego i pewnie każdy popełnia wtedy większe i mniejsze błędy. Ważne, żeby wyciągnąć wnioski na przyszłość. Łódzki maraton wykreślam z planów na 2011, ale Poznań…. Znowu mnie kusicie!! :-) Pobiegamy, zobaczymy i tyle w temacie.
pardita pisze:wlasnie wlasnie :) Do Poznania masz mnostwo czasu, spokojnie sie przygotujesz.. :)
Jak wyżej – pobiegamy, zobaczymy :-)
Alexia pisze:Przyłączam się do gratulacji! Super debiutancki wynik!Tak, tak - Poznań to jet to :).
Dzięki Alexia. No pewnie, jak ja się już sprowadziłem do ziemi z maratońskimi planami, to Wy znowu mnie kusicie :-) Zobaczymy jaka będzie forma na jesień. Poznań wypada akurat dzień po moich 28 urodzinach….
tompoz pisze:A ja ci Kuba radze odpuści maraton teraz w Łodzi. Teraz w naszej okolicy co tydzień s a biegi na 5-15 km że mozna się radowac startmi. Spokojnie się przygtoujesz na jesień albo na wiosne 2012 . Na obecną twoje wytrenowanie to by było przeczłapanie maratonu . Lepiej pobiegac powlaczyc w biegach krótszych tym bardziej że bedzie ich od zarypania. Tompoz
Dokładnie tak mam zamiar zrobić. Jest kilka fajnych biegów na krótszych dystansach i na tym się skoncentruje. Na razie maraton wyleciał mi z głowy, tym bardziej, że nie byłby on przeczłapany, a przemaszerowany – szkoda sił, pieniędzy i twarzy :-)
pardita pisze:Tompoz, mi sie wydaje, ze Kuba sam stwierdzil, ze odpusci. A mataron w Poznaniu jest - zdaje sie - w pazdzierniku. To jak sadze tak akuratnie, zeby sie od teraz przygotowac.
Nie pozostaje mi nic innego, jak potwierdzić Twe słowa :-)
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:
tompoz pisze:A ja ci Kuba radze odpuści maraton teraz w Łodzi. Teraz w naszej okolicy co tydzień s a biegi na 5-15 km że mozna się radowac startmi. Spokojnie się przygtoujesz na jesień albo na wiosne 2012 . Na obecną twoje wytrenowanie to by było przeczłapanie maratonu . Lepiej pobiegac powlaczyc w biegach krótszych tym bardziej że bedzie ich od zarypania.

Tompoz
Tompoz, mi sie wydaje, ze Kuba sam stwierdzil, ze odpusci. A mataron w Poznaniu jest - zdaje sie - w pazdzierniku. To jak sadze tak akuratnie, zeby sie od teraz przygotowac.
pozwoliłem się tak konkretnie wyppwiadac w temacie Kolegi bo to mój były partner treningowy i to ze mną przebiegł pierwsze 10 i 15 km w życiu. Czułem że kolega Kubanos jest myslący i nie będzie się podneicał maraton dla samego maratonu. I wystartuje w maratonbie wtedy gdy go pokona z kopyta a nie przeczłapie w 4,5 godizny .

Tompoz
Tompoz
ODPOWIEDZ