Mar_jas - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
raSheed
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 08 lip 2013, 08:37
Życiówka na 10k: 47:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:Teraz ceny Garminów przyprawiają o ból głowy, szczególnie dla tych, którzy wcześniejsze modele kupowali w momeńcie, kiedy $= +/- 2zł. Wtedy nówkę 305-tkę można było kupić w sklepie za 690zł... Świeżą używkę za 400...
To my jeszcze wtedy na stojąco pod stół wchodziliśmy :bum: a Chińczycy malowali trawę na zielono przed IO :hej:
BLOG | Komentarze

5km ->21:32 Wrocław GPzBiegiemNatury 6 bieg 08.13.2014
10km -> 44:45 Dziesiątka Wroactiv 16.03.2014
21,095km -> 01:48:34 XXVI Bieg Lwa Legnickiego 06.10.2013
1/4 IM -> 2:56:10 Poznań 04.08.2013
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:mam troche czasu zanim się gwarancja skończy

a potem od nowa; tak to działa, niestety :hahaha:
łodpocznij no trochę, facet!!
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Może jeszcze rynek nas zaskoczy (tzn mnie, bo Ty już masz na ładnych parę lat) i pojawi się jakiś killer cenowy, który będzie miał wszystkie potrzebne opcje i będzie na odpowiednim poziomie jakościowym :lalala:

W sumie te wszystkie zegarki są teraz na tyle drogie, że po prostu nie wierzę, że gdyby jakaś większa firma chciała mocno uderzyć w ten sektor rynku, to żeby nie mogła ustanowić ceny w przedziale 600-700zł. I nie mówię wcale o jakichś no-name'ach.

Nokia, Sony, Samsung, LG... Jest tyle potencjalnych firm, które mogłyby zdetronizować Garmina swoją polityką cenową, dysponując przy tym wystarczająco zaawansowaną technologią... Większa firma = większe możliwości. Choć Gackowi i tak trzeba oddać, że firma z nich jest bardzo porządna. Ale mimo wszystko te urządzenia są zdecydowanie za drogie na nasze warunki... Kraje skolonizowane gospodarczo powinny mieć inną ofertę :hej: :hahaha:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

drugi rok używam i ciągle sobie chwalę motoactv motoroli; szkoda, że już tego nie produkują - bo wygodne toto i proste w użyciu, a to tego mnóstwo funkcji; ostatnio na allegro widziałam nowe urządzenia (z gwarancją) + pulsometr po ok. 500 zł
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Z powodzeniem używam Garmina 110 za 440 zł, zaspokaja moje wszelakie potrzeby a jedyna słabość to brak stałego podświetlenia, mam bardziej wypasiony zegarek ale do mojego amatorskiego biegania te wszystkie bajery i programowania to przerost formy nad treścią, każdy trening to ja sobie mogę w głowie zaprogramować, rączkowską wylapować i zrobić bez problemu - z reszty już dawno przestałem korzystać, ważne by dobrze tempa sczytywał i miał w miarę nie gubiącego się GPSa, no i ważył mniej niż cegłówka.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

I ja używam 110-ki i jest super.Przebiegłem z nim 7 tysięcy kilometrów i jeszcze mnie nie zawiódł.
Jedyny minus to brak ustawień na interwałach np.1,3 czy 1,4km.
Stałego podświetlenia nie potrzebuję,bo po ciemku tylko BS-y. :usmiech:

@Panucci10 - Powiedz mi gdzie przeginam i nie realizuję zasad Danielsa???
Choć jeden przykład z ostatnich 2-3 miesięcy.To,że pobiegnę czasem o 2-3 sek za szybko tempo?
To się zdarza każdemu i jest działaniem nieświadomym.Trzymam się ściśle rozpiski Danielsowskiej. :oczko:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:@Panucci10 - Powiedz mi gdzie przeginam i nie realizuję zasad Danielsa???
Choć jeden przykład z ostatnich 2-3 miesięcy.To,że pobiegnę czasem o 2-3 sek za szybko tempo?
To się zdarza każdemu i jest działaniem nieświadomym.Trzymam się ściśle rozpiski Danielsowskiej. :oczko:
Musze na wstępie napisać że nie znam zasad planu Danielsa ale regularnie czytam osoby które stosują jego plany pod różne dystanse czy czasy i moze nie powinienem sie wypowiadać na ten temat bo laik ze mnie w tej kwestii ale:
na pierwszy rzut oka daje się zauważyć że Ty przeginasz z kilometrażem <tempa są ok> a Marcin z tempami <kilometraż jest ok>!
Jedziecie tym samym planem na 2:59 w maratonie a Marcin ma kilometraż na poziomie 80km a Ty na łotasz nawet po 110km!
Ty starasz sie trzymać tempa na każdym treningu <te ostatnie powtórzenia również> a Marcin jedzie z koksem tempa wyższe a na ostatnich powtórzeniach daje pokaz mocy :) Ty tłumaczysz kilometraż tym że uwielbiasz biegać i pare mniejszych trenów CI nie zaszkodzi, Marcin natomiast twierdzi że mocne starty na 5tke też nic nie szkodzą :) heh
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:@Panucci10 - Powiedz mi gdzie przeginam i nie realizuję zasad Danielsa???
Choć jeden przykład z ostatnich 2-3 miesięcy.To,że pobiegnę czasem o 2-3 sek za szybko tempo?
To się zdarza każdemu i jest działaniem nieświadomym.Trzymam się ściśle rozpiski Danielsowskiej. :oczko:
Musze na wstępie napisać że nie znam zasad planu Danielsa ale regularnie czytam osoby które stosują jego plany pod różne dystanse czy czasy i moze nie powinienem sie wypowiadać na ten temat bo laik ze mnie w tej kwestii ale:
na pierwszy rzut oka daje się zauważyć że Ty przeginasz z kilometrażem <tempa są ok> a Marcin z tempami <kilometraż jest ok>!
Jedziecie tym samym planem na 2:59 w maratonie a Marcin ma kilometraż na poziomie 80km a Ty na łotasz nawet po 110km!
Ty starasz sie trzymać tempa na każdym treningu <te ostatnie powtórzenia również> a Marcin jedzie z koksem tempa wyższe a na ostatnich powtórzeniach daje pokaz mocy :) Ty tłumaczysz kilometraż tym że uwielbiasz biegać i pare mniejszych trenów CI nie zaszkodzi, Marcin natomiast twierdzi że mocne starty na 5tke też nic nie szkodzą :) heh
dodam jeszcze że porównuje Wasze bieganie z Michałem gdzie złamał niedawno 3h i od dłuższego czasu jedzie planem Danielsa! i wiem że Michał to taki "góru" planu Danielsa ale on wydaje mi się że bardziej trzymał się tego planu niż Wy. Ani nie przekraczał 100km ani nie szarżował z tempami! <no chyba że coś pominąłem i się myle> :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:@Panucci10 - Powiedz mi gdzie przeginam i nie realizuję zasad Danielsa???
Choć jeden przykład z ostatnich 2-3 miesięcy.To,że pobiegnę czasem o 2-3 sek za szybko tempo?
To się zdarza każdemu i jest działaniem nieświadomym.Trzymam się ściśle rozpiski Danielsowskiej. :oczko:
Musze na wstępie napisać że nie znam zasad planu Danielsa ale regularnie czytam osoby które stosują jego plany pod różne dystanse czy czasy i moze nie powinienem sie wypowiadać na ten temat bo laik ze mnie w tej kwestii ale:
na pierwszy rzut oka daje się zauważyć że Ty przeginasz z kilometrażem <tempa są ok> a Marcin z tempami <kilometraż jest ok>!
Jedziecie tym samym planem na 2:59 w maratonie a Marcin ma kilometraż na poziomie 80km a Ty na łotasz nawet po 110km!
Ty starasz sie trzymać tempa na każdym treningu <te ostatnie powtórzenia również> a Marcin jedzie z koksem tempa wyższe a na ostatnich powtórzeniach daje pokaz mocy :) Ty tłumaczysz kilometraż tym że uwielbiasz biegać i pare mniejszych trenów CI nie zaszkodzi, Marcin natomiast twierdzi że mocne starty na 5tke też nic nie szkodzą :) heh
dodam jeszcze że porównuje Wasze bieganie z Michałem gdzie złamał niedawno 3h i od dłuższego czasu jedzie planem Danielsa! i wiem że Michał to taki "góru" planu Danielsa ale on wydaje mi się że bardziej trzymał się tego planu niż Wy. Ani nie przekraczał 100km ani nie szarżował z tempami! <no chyba że coś pominąłem i się myle> :)
Zaczynając plan pod maraton Danielsa obierasz sobie kilometraż maksymalny.Ja przyjąłem 106 a Michał 95,Marcin nie wiem ile?
I masz tygodnie gdzie biegasz 100%,90,80 70 i 60 i tego się trzymam.Oczywiście im bliżej końca tym mniej się biega.Teraz jestem w tzw.III fazie gdzie jest najwięcej latania.Raz miałem kilmetraż 110,ale w innym odjąłem.
Michał też tak czynił,to są orientacyjne warości +/- 3-6km.
To,że przyjąłem takiego maksa to już inna sprawa.Raz bo lubię biegać,dwa że w wakacje biegałem po 120-140km/tydz i 90 to było za mało na progres :usmiech:
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze: To,że przyjąłem takiego maksa to już inna sprawa.Raz bo lubię biegać,dwa że w wakacje biegałem po 120-140km/tydz i 90 to było za mało na progres :usmiech:
Jeszcze raz mnie nazwij hardokorowiec...ja po jednym tygodniu na takim kilometrażu bym się rozleciał :hejhej:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Zaczynając plan pod maraton Danielsa obierasz sobie kilometraż maksymalny.Ja przyjąłem 106 a Michał 95,Marcin nie wiem ile?
I masz tygodnie gdzie biegasz 100%,90,80 70 i 60 i tego się trzymam.Oczywiście im bliżej końca tym mniej się biega.Teraz jestem w tzw.III fazie gdzie jest najwięcej latania.Raz miałem kilmetraż 110,ale w innym odjąłem.
Michał też tak czynił,to są orientacyjne warości +/- 3-6km.
To,że przyjąłem takiego maksa to już inna sprawa.Raz bo lubię biegać,dwa że w wakacje biegałem po 120-140km/tydz i 90 to było za mało na progres :usmiech:
no widzisz, dlatego chyba nie powinienem sie wypowiadać bo nie wiedziałem że na początku mozna samemu oszacować i ustalić sobie kilometraż maxymalny :) to całkowicie zmienia postać rzeczy! ale to oznacza że tylko Marcin szaleje z tempami :hahaha: ...no chyba że sensownie się wybroni tak jak Ty :hej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:Zaczynając plan pod maraton Danielsa obierasz sobie kilometraż maksymalny.Ja przyjąłem 106 a Michał 95,Marcin nie wiem ile?
I masz tygodnie gdzie biegasz 100%,90,80 70 i 60 i tego się trzymam.Oczywiście im bliżej końca tym mniej się biega.Teraz jestem w tzw.III fazie gdzie jest najwięcej latania.Raz miałem kilmetraż 110,ale w innym odjąłem.
Michał też tak czynił,to są orientacyjne warości +/- 3-6km.
To,że przyjąłem takiego maksa to już inna sprawa.Raz bo lubię biegać,dwa że w wakacje biegałem po 120-140km/tydz i 90 to było za mało na progres :usmiech:
no widzisz, dlatego chyba nie powinienem sie wypowiadać bo nie wiedziałem że na początku mozna samemu oszacować i ustalić sobie kilometraż maxymalny :) to całkowicie zmienia postać rzeczy! ale to oznacza że tylko Marcin szaleje z tempami :hahaha: ...no chyba że sensownie się wybroni tak jak Ty :hej:
Ja się nigdy nie bronię...ja zawsze atakuje.... :hejhej:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:Ja się nigdy nie bronię...ja zawsze atakuje.... :hejhej:
takiej odpowiedzi poniekąd oczekiwałem :)! a więc pokaż co potrafisz! najpierw na dyszce, potem na połówce i podwyższ na 3:0 podczas Orlenu! 3mam kciuki za Ciebie i za Krzycha!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Ano własnie...nie ma co gdybac czy gderać o tym...trza pobiec i tyle :usmiech:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:
Krzychu M pisze: To,że przyjąłem takiego maksa to już inna sprawa.Raz bo lubię biegać,dwa że w wakacje biegałem po 120-140km/tydz i 90 to było za mało na progres :usmiech:
Jeszcze raz mnie nazwij hardokorowiec...ja po jednym tygodniu na takim kilometrażu bym się rozleciał :hejhej:
Każdy z nas jest inny...i bardzo dobrze! :hej:
Ja bym się rozleciał biegając tak często zawody przeplatane mocnymi akcentami.
Wybiegania mnie nie męczą,wręcz teraz odpoczywam jak mam w domu 3 mięsiecznego szkraba i wygadaną
7 latkę. :hahaha:
ODPOWIEDZ