

Moderator: infernal
zedytuj dubla, napisz jakis dowcipAngua pisze:Zauważyłam, że posta wkleiło dwa razy, nie wiem, jak usunąć dubla![]()
...
jak już się dowiesz, jakie ćwiczenia masz robić, to możesz mi je sprzedać. Coś sobie wczoraj naciągnęłam na łączeniu uda z biodrem, wczoraj czułam to troszkę w biegu, ale dzisiaj już ciutkę pobolewa.
Ech, Jola, Jola - toż na Serafitku pierwszy i drugi blok jest polibudy, ostatni, ten najbliżej pętli na ratajach jest AWF-u...Nie byłaś nigdy w "Tropsie"?orba pisze:Paweł może i blisko AWF ale jednak dzieli nas rzeka więc to się nie liczy![]()
![]()
![]()
Obok polibudy/AWF-u jest od wieków Beta na narożniku z Kr. Jadwigi - również od wieków centralny punkt zaopatrzeniowy w płyny procentowe dla młodzieży studiującej, również tej nie(wiele)pracującej oraz parkowych "ławkarzy" (choć SM pewnie goni)orba pisze:U nas może i jest prohibicja (aczkolwiek wątpię) ale obok polibudy jest biedronka a koło niej zaciszna Warta....
A może tak kilka kroków z domciu na przystanek, potem w tramwaj, chwila i jesteś nad Maltą, a tu 5-ka "z haczykiem" wokół, albo fajne tereny leśne w stronę Browarnejorba pisze:Tak piszecie o znudzeniu wciąż tą samą trasą. Ja mam wprost odwrotnie. Dołem Warty biegam licząc latarnie a górą biegnę od śmietniczki do śmietniczki
Mówisz i masz :uuusmiech:rubin pisze: zedytuj dubla, napisz jakis dowcip![]()
nic nie szkodzi, przyda się, jak przypadkiem będę kiedyś w PoznaniuP@weł pisze: A może tak kilka kroków z domciu na przystanek, potem w tramwaj, chwila i jesteś nad Maltą, a tu 5-ka "z haczykiem" wokół, albo fajne tereny leśne w stronę Browarnej...
Ja śmigam trasą nadwarciańską rowerem latem i bardzo lubię ten odcinek. Marzy mi się (i pewnie jeszcze wielu innym) to, co jest w szerokich planach miejskich, czyli rewitalizacja obu brzegów Warty, bo dziś - poza "Twoim" odcinkiem nadbrzeża, reszta to dzikie chaszcze..a mogłoby być pięknie spacerowo i biegowo z południa na północ miasta....
Znów przepraszam za kolejne OT...: ( Kurcze, Jola, załóż tu bloga, bo nie mam serca śmiecić tu Monice..Moniko - wybacz...
może na początek, kurs szydełkowania dla początkujących ?:)orba pisze:
Tak gdybam nad blogiem ale co ja tam bym miała pisać. Jakoś nie mam pomysłu
Robert, idź pobiegaj trochę, będziesz mniej złośliwycichy70 pisze: może na początek, kurs szydełkowania dla początkujących ?:)
a jak się znudzi to o treningach
dzisiaj wolne wiec pokłady złośliwości rosną w zastraszającym tempierubin pisze:
Robert, idź pobiegaj trochę, będziesz mniej złośliwy![]()
![]()
Orba, ten kolega powyżej tak już ma; im bardziej lubi tym bardziej szczypie, więc możesz czuć się wyróżniona
... ale o szydełkowaniu to już na swoim blogu, a nie tutaj, oki ???![]()
ależ wprost przeciwnie, masz w takim razie bardzo dużo czasu na pisanieorba pisze:Aktualnie będę miała 4 bieg w tym tygodniu i raptem koło 20km przebiegnięte.
Orba, toż to najlepszy czas na bicie rekordóworba pisze:Na blog może przyjdzie czas. Aktualnie będę miała 4 bieg w tym tygodniu i raptem koło 20km przebiegnięte. Naprawdę nie ma o czym wspominać w nowym temacie. Nie biegam z żadnym planem więc też nie mam się do czego podpiąć.
Właśnie, że jest o czym wspominać. 4 biegu, 20km, a weekend jeszcze przed Tobą. Pomyśl o tych leniach, kibicach w kapciach, nieruchawych matronach, którzy nigdy tyle nie przebiegną w miesiącu. Ba, w roku. A Ty robisz tyle w 4-5 dni. Jest o czym pisać i jest się czym chwalić, a poza tym wiadomo, że najlepiej Cię wesprą w tej durnej pasji (biegać? zimą? na mrozie? tyle kilometrów?) inni biegowi wariaci :Dorba pisze:Aktualnie będę miała 4 bieg w tym tygodniu i raptem koło 20km przebiegnięte. Naprawdę nie ma o czym wspominać w nowym temacie.