Robbur - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Gratuluję udanego startu w drugą połowę życia. Wszystkiego najlepszego! Teraz powinno być już z górki. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
New Balance but biegowy
banama
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję wytrwałości. Jako 50-latek kibicuję dalszym postępom :)
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05

Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Kradnę "słońce świeciło dekoracyjnie".
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Gratulacje za udany bieg urodzinowy.
Przypomniałeś mi mój bieg na 50, zimą 2020, na początku mojej przygody z bieganiem. Miało być 21 km na 4 tygodnie przed 1 półmaratonem, generalna specjalna próba. Po 12 km musiałem zejść z trasy z powodu dziwnej kontuzji (na szczęście na razie jedynej), co oznaczało 2 miesiące przerwy w bieganiu.

Podziwiam te dojazdy do pracy rowerem. Ja dojeżdżałem rowerem, ale zwykle tylko do pociągu, nie całą drogę.

Fajny ten rekord na 10. Ja lubię te moje 47.47, ale 44.44 to wygląda magicznie.
Lukasz1983
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 11 maja 2022, 18:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dołączam się do gratulacji.
Jak na problemy z nogami tempo samego biegu iście imponujące.

Oby już bez bólu.
Dużo zdrówka na kolejne lata. I by to sportowe zacięcie nigdy nie ustawało. Najlepszego!
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za wszystkie komentarze. Motywacja rośnie.
Wigi - Twojego bloga śledzę od jakiegoś czasu. Jesteś żywym dowodem na to to, że druga młodość może być piękna.
Dużo złego odnośnie metryki narobił swego czasu filmowy "czterdziestolatek" czyli inżynier Karwowski. Przez niego myślałem, że po czterdziestce człowiek to już taka ledwo żyjąca pierdoła.
50latek pisze: 29 sie 2022, 23:21 Fajny ten rekord na 10. Ja lubię te moje 47.47, ale 44.44 to wygląda magicznie.
I tak już zostanie. Na 33.33 nie ma szans, 55:55 wrażenia nie robi. A czterdzieści i cztery to faktycznie magiczna liczba. Jej znaczenie wyjaśnił w poniższym fragmencie kabaret TEY:
https://youtu.be/8EAhD32WUdM?t=72
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

robbur pisze: 29 sie 2022, 08:02 Dzięki Aniu.
A jak tam twój powrót do zdrowia? Próbowałaś deptać z kijami?
Kije zakupione, ale ze względu na czas pooperacyjny muszę się ograniczyc do walking bez nordic.
A buty biegowe odwieszam na pół roku, a potem zobaczymy, czy mi medycy pozwolą :)
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mentalnie jestem z Tobą, myślę, że wiem co czujesz. Trzymam kciuki za to, żebyśmy mogli biegać razem. Nawet jeśli nie w tym samym miejscu to chociaż w tym samym czasie.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

robbur pisze: 02 wrz 2022, 09:59 Mentalnie jestem z Tobą, myślę, że wiem co czujesz. Trzymam kciuki za to, żebyśmy mogli biegać razem. Nawet jeśli nie w tym samym miejscu to chociaż w tym samym czasie.
Dzięki :)
Nie wiem, czy jestem tak bardzo skupiona na powrocie do zdrowia i bieżących sprawach, ale jakoś nie odczuwam braku biegania (sama nie wierzę, że to TUTAJ mówię :hahaha:)
Jedyny aspekt, który mnie dołuje to fakt, że jeszcze moment i moja figura biegaczki będzie historią.
Choć tak naprawdę pewnie są kwestie bardziej istotne od tego :bum:
ODPOWIEDZ