Aniad1312 - pole do popisu

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:
roberturbanski pisze:3.19...... :bum: , niedługo będziesz "szybsza" od Sosika Aniu...... :oczko:
Nie nie... Sosik jest pod tym względem taki, jak zaczyna się ta piosenka :oczko:
:)
Ja na wwschód słońca jeszcze muszę poczekać. Ostatnio kończę trening ok 5:10 więc pewnie co najmniej miesiąc jeszcze, bo po drodze jest zmiana czasu :hej:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

szach mat :hahaha:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

68 km/tydzień szanuję :szok: :oczko: a we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg chyba od 2 lat :szok:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

ziko303 pisze:a we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg chyba od 2 lat :szok:
U nas też białawo było.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9045
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Nawet w Szczecinie coś pruszylo ale nic nie spadło.
Poranki tej wiosny są bardziej chłodne niż jakikolwiek dzień tej niby zimy ;)

Kilometraż ładny zrobiłaś.

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Kilometraż ładny zrobiłaś.
Dzięki :usmiech:
Przyszło mi do głowy, że cały luz psychiczny jaki udawało mi się do tej pory podczas biegania zachowywać, choć momentami łatwe to nie było, przez to całe zamieszanie gdzieś uleci chyba.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ania, ładne podsumowanie! :taktak:
Życzę owocnych biegowo kolejnych kilku-dziesiątek lat :taktak: .
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Super podsumowanie, gratulacje :usmiech: , a ja od siebie i myślę że nie tylko Tobie dziękuje za wpisy które sprawiają że człowiek chce i wierzy że można :usmiech: Trzymam/-y kciuki i czekam/-y na więcej :taktak:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9045
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Fajnie się czytało jak i te poprzednie wpisy :taktak:
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2020, 18:16 przez keiw, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

beata pisze:Ania, ładne podsumowanie! :taktak:
Życzę owocnych biegowo kolejnych kilku-dziesiątek lat :taktak: .
roberturbanski pisze:Super podsumowanie, gratulacje :usmiech: , a ja od siebie i myślę że nie tylko Tobie dziękuje za wpisy które sprawiają że człowiek chce i wierzy że można :usmiech: Trzymam/-y kciuki i czekam/-y na więcej :taktak:
keiw pisze:Fajnie się czytało jak i ten poprzednie wpisy :taktak:
Dziękuję :usmiech:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

10 lat! Gratulacje <3
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ania, ja też się dziś słabo/dziwnie/ciężko czułam, myślę, że to zmiana pogody. Niby zimno a duszo, nogi ciężkie itp. Swoją drogą, fajnie, że u Ciebie pada. U mnie sucho jak pieprz, zachmurzyło się, ale tylko wieje wiatr i jeszcze bardziej wysusza. Ostatni raz deszcz padał przed tą całą kwarantanną ...
Co do maseczki też mnie to trochę przeraża, ale biegać w maseczce nie zamierzam bo nie dam rady, uduszę się, a poza tym ciągle leci mi z nosa, więc muszę go opróżniać ;). Bedę miała jakąś lekką chustkę na wyjście/wejście, którą w trakcie biegu czy jazdy na rowerze będę zsuwać.
A na co dzień właśnie sobie uszyłam maseczkę, taką, hmm, dosyć minimalistyczną. Nikt mi nie zarzuci, że nie mam, ale jednocześnie nie jest to pancerny opatrunek na pół twarzy. Jakoś damy radę ... ;)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

beata pisze:Co do maseczki też mnie to trochę przeraża, ale biegać w maseczce nie zamierzam bo nie dam rady, uduszę się, a poza tym ciągle leci mi z nosa, więc muszę go opróżniać ;)
No ja mam podobnie, dlatego muszę się czasem zatrzymywać.
Wiesz, oprócz kwestii osłonowo-technicznych chyba ważniejsza jest kwestia braku swobody, która mocno odbiera radość.
Ale nicto. Najwyżej pobawię się w jakieś plankowe czelendże czy inne takie - na obozach zawsze byłam w nich najsłabsza :bum:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No ja się nie zatrzymuję :bum: .

Ania, skoro biegasz w okolicach dość jednak - jak zrozumiałam - odludnych, i w dodatku wcześnie rano, to na serio możesz tę chustkę czy cokolwiek zakładać na początek trasy na koniec i "w razie czego", a poza tym to ściągać. Przecież sama o 5 nad ranem nikomu nie będziesz zagrażać.
Zresztą, już widzę - wzorem poprzednich "obostrzeń" - szerokie dyskusje na temat tego, gdzie maseczkę nosić, a gdzie nie, bo np. już pojawiają się pytania, czy trzeba prowadzić samochód w maseczce, jadąc samemu. No więc znów będzie dużo niedomówień a wszystko będzie kwitowane znanym już "zachowajmy rozsądek" ...
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

beata pisze:No ja się nie zatrzymuję :bum: .
Wyobraźnia podpowiada mi, że mamy jednak różną technikę :hahaha:
beata pisze:Ania, skoro biegasz w okolicach dość jednak - jak zrozumiałam - odludnych, i w dodatku wcześnie rano, to na serio możesz tę chustkę czy cokolwiek zakładać na początek trasy na koniec i "w razie czego", a poza tym to ściągać. Przecież sama o 5 nad ranem nikomu nie będziesz zagrażać.
No wkoło bloku to nie jest, ale na zupełnym pustkowiu też nie. A i 5 rano ostatnio jakoś nie wpada :hahaha:
Zresztą, przyjdzie dzień "zero", to się będę wtedy zastanawiać i decydować :bum:
ODPOWIEDZ