ASK komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:
marek84 pisze:Hej,
będę zaglądał, moje miasto :)

Podrzucę 2 typy na jesień: Co roku jest jeszcze fajne 10km w Oławie ok. 15-16 października. Trasa jest płaska, szybka i atestowana - nada się pod życiówkę i idealny mocny trening 3 tygodnie przed listopadowym HM. Nie wiem, jaki HM biegniesz -> ale 4 listopada to pod Świdnicę podchodzi. Jeśli celem jest życiówka, to ja na początek listopada polecam Kościan. Fajna płaska trasa (biegłem, Świdnicy nie biegłem, ale ponoć na życiówki nie najlepsza), genialna atmosfera - nic, tylko biegać :)

Oława 03.09.2017
To co piszesz, to Bieg Koguta.
Co roku jest także Bieg dla Chorych na Raka - w połowie października właśnie i na dokładnie tej samej trasie co kogut.
biegam ultra i w górach :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Hej, ile ludzi to czyta :hej:
Obiecuje się w takim razie nie spinać i po prostu biegać.

Oława 3.09 to dobry pomysł, mam blisko. Kościan - hmm, trochę daleko, chyba że jeszcze jakieś kawałki S5 oddadzą. Ja sobie tak nie mogę na cale weekendy wyjeżdżać, mąż tez ma swoje plany sportowe :spoczko: .
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

do Kościana nie jest daleko - niecałe 2h się jedzie (w weekend w listopadzie nie ma korków), start o 11-12, nie pamiętam. Tam fajna atmosfera, są pętle i kilka ray się przebiega przez strefę mety = rodzinę można wziąć i się nie będą nudzili. Ostatecznie parking jest przy (chyba) Kauflandzie to mogą połazić :bum: Ale to już jak tam chcesz :)
biegam ultra i w górach :)
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
kaligr pisze:
marek84 pisze:Hej,
będę zaglądał, moje miasto :)

Podrzucę 2 typy na jesień: Co roku jest jeszcze fajne 10km w Oławie ok. 15-16 października. Trasa jest płaska, szybka i atestowana - nada się pod życiówkę i idealny mocny trening 3 tygodnie przed listopadowym HM. Nie wiem, jaki HM biegniesz -> ale 4 listopada to pod Świdnicę podchodzi. Jeśli celem jest życiówka, to ja na początek listopada polecam Kościan. Fajna płaska trasa (biegłem, Świdnicy nie biegłem, ale ponoć na życiówki nie najlepsza), genialna atmosfera - nic, tylko biegać :)

Oława 03.09.2017
To co piszesz, to Bieg Koguta.
Co roku jest także Bieg dla Chorych na Raka - w połowie października właśnie i na dokładnie tej samej trasie co kogut.
A Ty wybierasz się na któryś?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ASK, co do planów nie doradzę, bo kompletnie się na tym nie znam, ale z przyjemnością będę zaglądać i duchem wspierać. Najważniejsze - czerp z tego satysfakcję! Powodzonka!
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:do Kościana nie jest daleko - niecałe 2h się jedzie (w weekend w listopadzie nie ma korków), start o 11-12, nie pamiętam. Tam fajna atmosfera, są pętle i kilka ray się przebiega przez strefę mety = rodzinę można wziąć i się nie będą nudzili. Ostatecznie parking jest przy (chyba) Kauflandzie to mogą połazić :bum: Ale to już jak tam chcesz :)
Jakbym rodzinie kazala jechac 2 godziny w jedna strone, by polazic po markecie, to by mnie chyba wykleli. Jestem juz zapisana na Świdnice, wiec w Koscianie nazajutrz nie pobiegne. Ale jest jeszcze Legnica 8 pazdziernika z atestem.
Co do wyjazdow z rodzina na zawody to odpada, rodzinka nie zyje moim bieganiem. Maz tez ma swoj sport, wiec jesli mam zawody, to on tez wyjezdza na caly dzien, a dzieciaki gdzies podrzucamy, albo zostawiamy na podworku pod okiem sąsiadów. Ja przewanie na zawody wpadam w ostatniej chwili i uciekam zaraz po do domu, dzieciaki jeszcze male (9 i 6).
A czasem trzeba tez spedzic weekend razem, pojeździć na rowerku, polazic po gorach czy posiedziec w domu po prostu.

Rubin, czytam Twoj blog i podziwiam. Tez kocham gory.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:A Ty wybierasz się na któryś?
Wstępnie to na wszystkie :)
Kogut jest tydzień przed Maratonem Wrocław - można pobiec na przetarcie. Po maratonie jak nic się nie wydarzy to chciałbym pobiec tak, jak w zeszłym roku:

2-3 września coś na przetarcie
10 września maraton
30 września BUM (10km)
16 października dla chorych na raka (10km) (jako docelowa dycha jesienią na życiówkę)
5 listopada Kościan HM jako główny start jesienią
w grudniu cośtam mikołajkowego - ale to jak wyjdzie

ale nie róbmy już offtopu :)
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Czemu, ja tam lubię wszelkie dygresje.
Tak a propos polecam Dabki jako uroczą miejscowosc, na razie malo ludzi, dobra pogoda, smaczna rybka.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

grrrr Ania, chyba się nie spotkamy, dziś poza domem cały dzien, a jutro kwitnę w pracy do późna :echech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Spoko. Ten sam piasek, to samo morze, ten sam ksiezyc.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9044
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

ASK - taka jeszcze mała rada. Jak masz w danym dniu zawody, to dzień wcześniej odpuść jazdę rowerem.
Rower trochę "podbetonowuje" nogi. Może wydawać się, że wolno jedziesz, ale jak chcesz walczyć o życiówkę, to lepiej sobie darować jazdy rowerowe (szczególnie dłuższe, mocne lub pagórkowate).

Dotyczy to też innych dyscyplin uprawianych dzień przed zawodami - nawet basen.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja lubię zrobić jakąś lekką piątkę z przebieżkami dzień przed zawodami.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9044
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja też czasami coś lekkiego biegowego zrobię.
W innym kontekście pisałem. Co zrobimy i na jakim tempie, to oczywiście zależy też od naszego stopnia wytrenowania.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Tak, wiem Szerloku, na zawody chyba nie pojade, jestem podziebiona. To dzis, to byl nie trening a lekki dojazd do pracy, co by sie nie spocic za bardzo i po przebraniu moc sporykac sie z ludźmi bez prysznica.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

keiw pisze:ASK - taka jeszcze mała rada. Jak masz w danym dniu zawody, to dzień wcześniej odpuść jazdę rowerem.
Rower trochę "podbetonowuje" nogi. Może wydawać się, że wolno jedziesz, ale jak chcesz walczyć o życiówkę, to lepiej sobie darować jazdy rowerowe (szczególnie dłuższe, mocne lub pagórkowate).

Dotyczy to też innych dyscyplin uprawianych dzień przed zawodami - nawet basen.
A ja się z tym nie zgodzę. Bez przesady, to nie mistrzostwa świata. Z doświadczenia napiszę, że najważniejszy jest luz psychiczny i najgorzej, gdy się zaczynamy przed zawodami spinać i siedzimy, jak na szpilkach: tego nie zrobię, tamtego nie zjem, na rower nie pójdę, na basen nie, itd., bo jutro zawody.
Lepiej zapomnieć nawet, że ma się zawody i żyć normalnie, a efekt będzie lepszy.
Nabicie nóg rowerem też paradoksalnie czasem pomaga - lepsze to, niż nogi sflaczałe od leżenia (co niektórzy przed zawodami praktykują, co by "nabrać świeżości" ...). No, chyba że zrobimy 150km, to już może być problem, ale chyba nie o to tu chodzi ;).
ODPOWIEDZ