

Moderator: infernal
Podziwiam Cię, ja jestem baaaaardzo zachowawcza, nie zapiszę się na żaden bieg, dopóki nie będę pewna, że go przebiegnęNo jak dalej tak będzie to chyba nie muszę się bac kwietniowej dziesiątki na biegu Korfantego
Boberek_21 pisze:Smyra mnie po tym brzuchu tym skanerem i smyra po czym zerka na mnie poważną miną i oznajmia: "Ma pani cztery bardzo duże kamienie na woreczku żółciowym tak ok. 2cm średnicy." Ja wielkie oczy na niego "Pan chyba żartuje?!" a on do mnie" Oczywiście że tak wszystko w jest w jak najlepszym porządku tak samo z wątrobą i całą reszta flaków " Skubany by mnie do zawału doprowadził.
Gratuluję. Poranne wstawanie nie jest łatwe.Dziś zdecydowanie pokonałam siebie - jest 5:30 a ja już jestem umyta i pół kubka kawy wypiłam. Nie idę bynajmniej biegać. a wstawanie przed świtem jest dla mnie jednym z najcięższych wyzwań....