Klosiu - komentarze
Moderator: infernal
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Gife, masz rację! Nigdy przedtem o tym nie myślałem, ale faktycznie duże części tras maratonowych są widoczne tylko w dzień maratonu
, jak się wykosi trawę i rozjedzie ścieżki kilkaset rowerów. Im ciekawsza trasa, tym więcej takich nieprzetartych kawałków zawiera. Normalnie to jakieś zarośnięte chaszczami stare drogi, zjazdy na szagę po igliwiu i nigdy nie odwiedzane ścieżki nad jeziorami
. Nie ma pewnie większych szans teraz przejechać trasę maratonu w Wolsztynie.
The faster you are, the slower life goes by.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Dlatego trzeba spróbować pobiec tą traskę
tylko mnie strasznie dołuje brak butów w teren..takie typowe minimusy lub inovy bi mi przypasowały bardzo 
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Czy ktoś mi może łopatologicznie pokazać, jak wstawić linki do bloga i komentarzy do podpisu? Może jakoś mało kumaty jestem, ale mi nie wychodzi przez [url] 
The faster you are, the slower life goes by.
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Świetnie się czytało relację z maratonu
Ile tam slangów rowerowych matko
ale piękne trasy mięliście, patrząc po zdjęciach 
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
mimik dzięki, przedtem nie działało, musiałem odznaczyć jedną z opcji w profilu 
Gife, dzięki
. Faktycznie, tak sobie przejrzałem te relacje i nieobeznany z tematyką miałby kilka momentów, gdzie zastanowiłby się o co chodzi
. Ale spoko, ja na przykład ciągle nie do końca wiem co to jest to ten OBW
Widoki rzeczywiście były wspaniałe, tym bardziej że pogoda super dopisała. Świetny wypoczynek - przez ten tydzień ani razu nie pomyślałem o pracy - nie było czasu
Gife, dzięki
Widoki rzeczywiście były wspaniałe, tym bardziej że pogoda super dopisała. Świetny wypoczynek - przez ten tydzień ani razu nie pomyślałem o pracy - nie było czasu
The faster you are, the slower life goes by.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
I jeszcze się dowiedziałem, że masz więcej niz 2 rowery
Blogi kopalnią wiedzy..
i pomyśleć, że ja mam tylko Magnuma Elite, 2 pary butów do biegania i okularki pływackie
a czas tylko na bieganie 
i pomyśleć, że ja mam tylko Magnuma Elite, 2 pary butów do biegania i okularki pływackie
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Mam trzy rowery, jednego z nich nie liczę bo służy do czystej komunikacji... normalna sprawa, tak jakbym auto liczył
.
Z czasem odwiecznie jest kiepsko, nawet te mizerne biegowe przebiegi jakie robię zabierają czas treningu, dlatego chcę się przygotować do maratonu zimą, gdy dla wydolności tlenowej nie ma większego znaczenia, czy się biega, czy jeździ. Dodatkowo liczę na zbicie wagi, bo bieganie jest w tym o wiele skuteczniejsze
.
Z czasem odwiecznie jest kiepsko, nawet te mizerne biegowe przebiegi jakie robię zabierają czas treningu, dlatego chcę się przygotować do maratonu zimą, gdy dla wydolności tlenowej nie ma większego znaczenia, czy się biega, czy jeździ. Dodatkowo liczę na zbicie wagi, bo bieganie jest w tym o wiele skuteczniejsze
The faster you are, the slower life goes by.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Obstawiam, że w Minimusach na tych skałach by bolało..A dlaczego w trekingowych jest gruba podeszwa? żeby własnie odporność na kamienie była duża. Też to odczuwałem po bieszczadach, napięte łydy to codzienność, dlatego na szlaki co drugi dzień łaziłem
fajne foty!
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
No wiesz, nawet nie sztywna podeszwa mi przeszkadzała, tylko ten cholerny obcas. Na zejściach czułem, ze pięta sobie chce opaść na kamień, a tu pod spodem jeszcze 3cm gumy i od razu spina łydy od lądowania na palcach
.
A patrzyłem po ludziach i widziałem, że co niektórzy mieli trekkingi bez obcasów, widziałem też takie inovejty. Teraz bym coś takiego kupił, bo chodząc cały rok w butach na płaskiej podeszwie cierpi się jak się założy taaaki obcas
.
A patrzyłem po ludziach i widziałem, że co niektórzy mieli trekkingi bez obcasów, widziałem też takie inovejty. Teraz bym coś takiego kupił, bo chodząc cały rok w butach na płaskiej podeszwie cierpi się jak się założy taaaki obcas
The faster you are, the slower life goes by.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
JA swoje Campusy katuję też zimą, ale masz racje. Po łażeniu w płaskim, skok w góry w takich żelazkach jest bolesny :D
Niezłe te Inovy..Ciekawe, czy w błocie dają radę i nie zalewa w środku
Niezłe te Inovy..Ciekawe, czy w błocie dają radę i nie zalewa w środku
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
normalnie wspinają się i potem jump! na druga stronę pod kątem, właściwie to trochę lecąmnie, jak te pająki w jedną noc rozciągają sieć w poprzek drogi, między oddalonymi o 3-4m drzewami
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Graty!
To jest ta zwodnicza rzecz, bo na treningach tego nie czujemy, o wiele szybciej odczuwam trudność i próbujemy się do niej szybciej dostosować..
Niestety adrenalina powoduje, że na pierwszych kilkuset metrach czujemy lekkość, wydaje się, że skoro tak dobrze idzie, to może jakoś dalej da się utrzymać tak szybkie tempo.. zazwyczaj, dziwnym sposobem nie udaje sięZrobiłem błąd biegowego nooba - za mocny początek i zagotowanie w połowie. Jakbym zaczął po 4:11, to pewnie od połowy byłbym w stanie przyśpieszyć, a tak to kicha.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Hehe, za każdym razem po dłuższej przerwie muszę się o tym sam przekonać
To dlatego, że w sumie nie znam swojego tempa biegowego, za mało biegam żeby znać. Biegnę jak wyda, jeszcze jakbym miał pulsaka to pewnie bym się zamyślił nad tętnem pod 180
, ale nie miałem, bo nie lubię opaski jak jest ciepło.
Poza tym, na maratonie mtb jest odwrotnie, pierwsze pół godziny jedzie się na maksa, żeby wypracować pozycję, a później się trochę odpuszcza. Trzeba się przestawić
.
To dlatego, że w sumie nie znam swojego tempa biegowego, za mało biegam żeby znać. Biegnę jak wyda, jeszcze jakbym miał pulsaka to pewnie bym się zamyślił nad tętnem pod 180
Poza tym, na maratonie mtb jest odwrotnie, pierwsze pół godziny jedzie się na maksa, żeby wypracować pozycję, a później się trochę odpuszcza. Trzeba się przestawić
The faster you are, the slower life goes by.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Fajna odmiana z tym biegiem na orientację i forma rosła z każdym punktem, brawo.

