Zęby to można by było wybić, jakby się tak człowiek rozpędził w biegu w takim miejscuŚlimak pisze: Niestety nie wpuszczają zęby tam pobiegać

Dobrze, że nie wpuszczają

Moderator: infernal
Zęby to można by było wybić, jakby się tak człowiek rozpędził w biegu w takim miejscuŚlimak pisze: Niestety nie wpuszczają zęby tam pobiegać
Hejka wiesz nie mogę mieć wszystkiego(choć nie powiem że bym nie chciałpardita pisze:Slimak,
fajnie biegasz i w ogole, tylko... czemu masz taki brzydki pseudonim..? [ja jestem takim slimakofobem]
Powiem tak, choć nie znam się na bieganiu ... próbowałam zrobić tak samo jak Ty, czyli w szybkim tempie zwiększyćŚlimak pisze: Podsumowani tygodnia:
Kilometry - niecałe 26 km
Samopoczucie - Odczuwam dość wielkie zmęczenie psychiczne podczas biegania.
Wyznaczyłem sobie cel na ten miesiąc przebiec 200 km zobaczymy jak to wszystko się ułoży.
... a mnie się podoba, a szczególnie rysunek tego osobnikaŚlimak pisze: ksywka niefajna
... a mnie się podoba, a szczególnie rysunek tego osobnikaŚlimak pisze: ksywka niefajna
Co do kilometrów to wcześniej nie wspomnąłem ale biegałem po 120 - 160 km/tydzień. Po narodzinach małego musiałem nieco zredukować swoje aktywność biegowa do jakichś 80 - 90 km/tydzieńcafe pisze:Powiem tak, choć nie znam się na bieganiu ... próbowałam zrobić tak samo jak Ty, czyli w szybkim tempie zwiększyćŚlimak pisze: Podsumowani tygodnia:
Kilometry - niecałe 26 km
Samopoczucie - Odczuwam dość wielkie zmęczenie psychiczne podczas biegania.
Wyznaczyłem sobie cel na ten miesiąc przebiec 200 km zobaczymy jak to wszystko się ułoży.
kilometraż. Nie słuchałam mądrzejszych kolegów i zderzyłam się z betonową ścianą. Zrobiłam skok taki sam,
jak Ty zamierzasz uskutecznić czyli z ok 25 na 50 tygodniowo. Według wszelkich prawideł nie powinno się zwiększać
około 2-3 do 5 km tygodniowo. Tym bardziej, że jak piszesz już odczuwasz wielkie zmęczenie. Pomyśl co będzie
po 50 km ? Twoje ciało może się buntować, rozchorować, nabawić kontuzji i wtedy nie będzie nawet 20 km w tygodniu.
no ... to się pomądrzyłam :-P
... a mnie się podoba, a szczególnie rysunek tego osobnikaŚlimak pisze: ksywka niefajna
Cafe, komu się podoba, temu się podoba - ja mam okropny ślimakowstęt! Ble ble ble i fuj.pardita pisze:... a mnie się podoba, a szczególnie rysunek tego osobnikaŚlimak pisze: ksywka niefajna
HejNataku pisze: O kilometrażu nie napisałeś wcześniej ale o życiówkach też nie. Jak szybki byłeś wczasach dobrej formy?
Dzięki za optymizm,Nataku pisze:Chyba nikt z forum nie powie, że to nie było szybkie bieganie;]
Może mięśnie nie mają już tej sprawności ale na pewno pamiętają dawne lata, co zaowocuje już nie długo. Masz papiery na bieganie maratonu w przyszłości grubo poniżej 3 godzin, musisz tylko swoje wybiegać i wbić aktualną pieczątkę.
Powodzenia, będę zaglądał;]
Widzę, że się rozkręcasz, coraz dłużej i szybciej Poranny PtaszkuŚlimak pisze: Dziś Wycieczka biegowa 15 km (tempo 5':14''/km) (...) Trasa w 100% przełajowa zero asfaltu, a to lubię
hehe robie za opiekunkę do dziecka - wiesz jak to jest.cafe pisze:"Poranny Ptaszek" od godziny pojawiania się na forum ...