
aktyna-komentarze
Moderator: infernal
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
eee...no powiedziałeś, że jak będą grac w Europie to pobiegniemy na koncercik, a ja na to, że mam nadzieję, że w grę wchodzą tylko państwa ościenne, bo dalej niż do Niemiec nie dobiegnę 

- 1->99%
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: poznań
co to ma byc?aktyna pisze:eee...no powiedziałeś, że jak będą grac w Europie to pobiegniemy na koncercik, a ja na to, że mam nadzieję, że w grę wchodzą tylko państwa ościenne, bo dalej niż do Niemiec nie dobiegnę
my tu w siebie wierzymy. nawet bez pokrycia

dobiegniesz! powoli ale w razie wu- dobiegniesz!

Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
- 1->99%
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: poznań
jak ja moglam tego wczesniej nie zauwazycĆwiczyłam jak szalona na zajęciach body pump czując jak moje body z każdą chwilą jest bardziej pump.

Woman! You rule!


Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
to zdecydowanie moje ulubione zajęcia
ćwicząc sama na siłowni, chyba umarłabym z nudów. Dobrze byłoby, gdybym po tym wysiłku zjadała te serki wiejskie, jabłuszka i te inne wstrętne rzeczy o których piszą chłopaki. Moja dieta jest tak...hmm...dyskusyjna, że raczej nie będę się nią chwalić

ćwicząc sama na siłowni, chyba umarłabym z nudów. Dobrze byłoby, gdybym po tym wysiłku zjadała te serki wiejskie, jabłuszka i te inne wstrętne rzeczy o których piszą chłopaki. Moja dieta jest tak...hmm...dyskusyjna, że raczej nie będę się nią chwalić
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
tak się mówi, że na maratonie zbędne kilogramy nie tylko się dzwiga, ale trzeba je jeszcze dobrze nakarmić i napoićTrochę się tylko martwię, bo do tego maratonu miałam coś zrzucić. No cóż, jak mawiała Scarlet: pomyślę o tym jutro.

- topcat
- Stary Wyga
- Posty: 195
- Rejestracja: 12 lis 2009, 12:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa/3miasto
Szacunek to Ty cicha woda jesteś 16km w tempie 5'/km w pierwszym zakresie....aktyna pisze:Biegi środowe:
Dystans: 15.75 km
Czas: 1godz. 20 min
Oczywiście w pierwszym zakresie,

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
O tym samym pomyślałam po pojawieniu się tego wpisu.
Ty nam tu Aktyno nie czaruj narzekaniem na kiepskie tempo! 


- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
cholera...no faktycznie, teraz jak mi to powiedziałyście...a ja nigdy na tempo nie zwracałam uwagi, tylko tego tętna się trzymam jak opętana, co by oscylowało w granicy 145. 

- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
a i jeszcze fajnie, że ktoś w ogóle do mnie zagląda...w takim razie będę pisać i w miarę moich humanistycznych możliwości podawać więcej konkretnych danych. Trzymajcie się wszyscy. Wracam jeszcze i opalona za 2 tyg buźka 

- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no może tętno 150, ale gadam bez zadyszki, wiec to jest chyba pierwszy zakres hmm?
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
Z jednej fajne, z drugiej niefajne. ;D Akurat takie trasy na wakacje są fajne kiedy nie zawsze biega się według planu i można sobie zrobić wolne gdy górki za bardzo dadzą w kość. A siły biegowej nigdy za wiele (może trochę przesadzam. :D).
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Najfajniej było biegać rano, gdy słońce dopiero wschodziło. Później było już tak gorąco, że szukałam już tylko kamienia pod który mogłabym wpełznąć 

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Identyczne wrażenie miałam po swoich wakacjach! Więc jeśli za rok będziesz miała ochotę na powtórkę z rozrywki, to możesz się wybrać na Majorkę/Minorkę.aktyna pisze:... to cudowne miejsce do biegania dla kogoś, kto lubi się ZMĘCZYĆ. W tym kraju jest cały czas z górki i pod górkę![]()

- aktyna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No wiesz Tomaszzz u mnie z tymi planami treningowymi jest cienko. Jakaś taka chaotyczna jestem. Ale biegać lubię, więc może w przyszłości jakiś plan wykonam. Jak na razie gnam z ułańską fantazjąTomaszzz pisze:Z jednej fajne, z drugiej niefajne. ;D Akurat takie trasy na wakacje są fajne kiedy nie zawsze biega się według planu i można sobie zrobić wolne gdy górki za bardzo dadzą w kość. A siły biegowej nigdy za wiele (może trochę przesadzam. :D).
